.png.366b592466f42c00265ed5dc2e978c43.png)
Paolo1986
-
Postów
2 078 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Paolo1986
-
Chyba będę robić questy tak, aby "po kolei z poziomem" je zaliczać. Np. teraz mam 16lv, a aktualna misja główna ma rekomendowany poziom 11. Mam w dzienniku jeszcze kilka innych questów i zleceń od poziomu 12 do zaliczenia.
-
Ale to chyba nie w podstawce, tylko w którymś z dodatków?
-
Widziałem w ustawieniach opcję skalowania. Jeśli będzie trzeba, to ją włączę. Kolejny quest główny, którym zamierzam się zająć, ma rekomendowany poziom 7, a ja mam 15lv
-
Mój najlepszy do tej pory wynik. Na pewno nie jest to jeszcze szczyt możliwości
-
Tak chyba zostało. Jak po raz pierwszy przyjechałem do Novigradu, zrobiłem jakieś poboczne zadanie na 2 lv i dostałem chyba 2 xp
-
Dodatki na pewno też zostawię na koniec, tym bardziej, że są na czerwono, jeśli chodzi o wymagany lv
-
Jadąc do Novigradu od Oxenfurtu spotkałem kilka postaci, od których zaczęły się questy z DLC Serce z Kamienia, powyżej 30 poziomu. Ja mam póki co 15 lv
-
Pozwiedzałem Novigrad, robi wrażenie to miastoNo i spotkałem Triss
-
Dotarłem sobie do NovigraduNiemal 40 godzin za mną, po drodze sporo zwiedzania i zaliczania zadań pobocznych. Znalazłem też ciekawą kartę do gwinta Swoją drogą nadal brakuje mi 4 kart z Velen, tak przynajmniej pokazuje mi książka. A jestem niemal pewien, że odwiedziłem chyba wszystkich handlarzy w tym regionie. Może ktoś podpowie, gdzie ewentualnie mogłem pominąć jakieś karty? Mam zaliczony quest
-
Ja patrzę na statystyki i bonusy, a nie na wygląd
-
Nie wiem, czy najbrzydszy, bo to dopiero pierwszy, który znalazłemAle na pewno będzie przydatny.
-
Zdobyłem wszystkie schematy i wytworzyłem sobie cały podstawowy set gryfa (4 elementy zbroi i 2 miecze). Będę chciał go ulepszać w miarę postępów w grze, bo daje bonusy do znaków, a używam ich bardzo często. Quen jako tarcza i rozwinięty Aksji do prania mózgu wrogom, którzy pomagają mi przez chwilę. Cudowna gra
-
Cały czas tego questa od Barona robię i nadal nie skończyłem Na pewno jednak zostanie na długo w pamięci, tak jak piszecie
-
A co zrobiłeś już po tym?
-
Hmmm, też miałem ostatnio ten dylemat
-
Piotrze, jak Ty tyle kasy uzbierałeś?
-
Normalnie stawki to chyba max 100 groszy. Jak się wygrywa, to się człowiek wkręca
-
Wczorajsza sesja wyglądała tak: walki na pięści, wyścigi konne i kolejna (wygrana) partyjka gwintaW końcu jakaś mocna karta wpadła
-
Same here Rozgrywkę w Wieśka zaczynam od partyjki gwinta W tej grze chyba każdy handlarz czy rzemieślnik jest chętny
-
Raczej nie warto za bardzo ryzykować. Z moich obserwacji wynika, że jak mi zostawały 3 kostki, to lepiej było zapisać wynik. Przy pozostawionych 2 niemal pewna skucha. Oczywiście przeciwnikom często się udawało wyrzucać wtedy 1 albo 5
-
Zbyt zachłanny pewnie byłeś Jak zostawały mi 3 kostki, to zapisywałem zwykle wynik
-
Oj tak, kości alfonsa praktycznie dają niemal pewną wygraną
-
Jak dotrę za kilkadziesiąt godzin na Skellige, to się przekonam
-
Najtrudniejszy do tej pory przeciwnik, którego spotkałem, to ten w Wyzimie. Odpuściłem póki co, nie widziałem szans z nim wygrać na tym etapie.
-
Mi z kolei gwint mocno siadł, skutecznie odrywa mnie od zwiedzania VelenSzukam zawsze okazji do kupna kart lub zagrania z kimś po drodze.
