Może i gorszym niż GoT, ale na pewno będzie mieć swoje grono fanów. Ja zagram, bo lubię tę serię.
I wiem doskonale, czego mogę się spodziewać.
Liczyłem co prawda, że świat gry swoją wielkością będzie bardziej zbliżony do tego w Mirage niż w Origins. Jeśli jednak miejscówki pozwolą na zabawę skradankową w stylu tej z Mirage, to będę ukontentowany. A biorąc pod uwagę, że w grze mamy mieć możliwość wyboru, którą postacią gramy - to sądzę, że większość czasu spędzę jako dziewczyna-ninja I nie dlatego, że przeszkadza mi murzyn o posturze czołgu Po prostu po doświadczeniach z Mirage wolę podejścia skradankowe.
Zakładam, że grę będzie można skończyć w 60-70 godzin, co będzie czasem akceptowalnym.