Treść opublikowana przez Paolo1986
-
Avatar: Frontiers of Pandora
Niemal 10 godzin grania za mną, więc mogę coś więcej powiedzieć o swoich wrażeniach. Przede wszystkim dla mnie ta gra wygląda wprost obłędnieNiesamowicie klimatyczne miejscówki, pełne różnokolorowej flory i fauny. W przeciwieństwie do wielu innych gier -w tym ostatnich wielkich assasinów -nie ma tu tylu nachalnych znaczników, co bardzo zachęca do starannej eksploracji i jednocześnie zwiększa immersję. Czekam, aż odblokuję w końcu swojego ikrana Przyczepić się na razie mogę do drętwych dialogów i postaci sprawiających wrażenie wydmuszek. Ale to chyba ostatnio standard, zwłaszcza w grach Ubisoftu No i fabuła, hmmm, na razie trudno cokolwiek o niej powiedzieć, więc muszę przyznać rację Wrednemu Nie do końca podoba mi się też to farkrajowe odbijanie posterunków wroga. Niby gra zachęca do działań z ukrycia, ale mam nieodparte wrażenie, że jest to mocno utrudnione. Często jest tak, że jak zastrzelę z łuku jednego piechura, to od razu cała baza ma mnie jak na widelcu. Zbyt szybko mnie po prostu wykrywają. Przydałaby się też np. jakaś możliwość odwracania uwagi, żeby odciągnąć bardziej pojedynczych żołnierzy. No i trochę dziwię się, że nie ma choćby możliwości przenoszenia ciał. Szczególnie biorąc pod uwagę posturę naszej postaci. Mimo tego na razie ogólnie gra mi się w to świetnie, jeśli skupiamy się na eksploracji. Fajnie rozwiązane jest np. pozyskiwanie różnych roślin do celów craftingu czy po prostu przyrządzania posiłków.
-
Wrzuć screena
-
Właśnie zacząłem...
Wiem, że w to grałeś, ale daj szansę mi samemu ocenić
-
Właśnie zacząłem...
Oj tam zaraz, bądźmy optymistami
-
Wrzuć screena
-
Właśnie zacząłem...
Avatar: Frontiers of Pandora (PS5) Niedawno zaliczyłem sesję 2 filmowych części Avatara i w końcu przyszła kolej na ogranie tego świeżego tytułu ze stajni Ubisoftu. Po pierwszej godzinie jestem zauroczony światem, który zobaczyłemNastawiam się na dużo eksploracji oraz skradania podczas misji. Mam nadzieję, że i fabuła też mnie nie zawiedzie
-
Wrzuć screena
-
własnie ukonczyłem...
Dying Light (PS5) Świetna przygoda w mieście Harran dobiegła końcaMoje pierwsze przejście, na długo zostanie mi w pamięci. Ostatnia misja to prawdziwa jazda bez trzymanki (dosłownie). Dość powiedzieć, że samą sekwencję ucieczki w tunelu ukończyłem za 3 razemKto grał, na pewno wie, o co chodzi Poza fabułą ukończyłem wszystkie questy poboczne, które pozwalają lepiej poznać całą historię (nawet pucharek za to wpadł). Zeszło mi na to wszystko dobre 45 godzin (przynajmniej tyle mi apka pokazuje). Sama gra w statsach naliczyła 40, pewnie to przez wszystkie zgony przez całą grę Niemniej gorąco polecam wszystkim: zarówno tym, którzy tak jak ja (do teraz) w to nie grali; a także starym wyjadaczom odświeżyć sobie ten tytuł
-
Zakupy growe!
-
Dying Light
@KrYcHu_89Dodatek zostawię sobie na deser, czyli po ukończeniu podstawki Na razie zwiedzam to Stare Miasto, robiąc głównie misje poboczne i zabezpieczając kryjówki. Zdobyłem jakiś legendarny łuk, który po maksymalnym ulepszeniu zadaje prawie 600 damage, więc postanowiłem zapolować nim na nocnych łowców No więc usadowiłem się na dachu tuż przy wejściu do kryjówki, coby w razie potrzeby szybko się wycofać. Łażą sobie po ulicy, więc z góry ich po cichu ostrzeliwuję. Ale od razu mnie zauważająPadają co prawda od dwóch strzał i upolowałem tak 2 sztuki. Ale okazuje się, że skubańce potrafią też pluć czymś na odległośćDobrze, że byłem tuż przy kryjówce. Następnej nocy musiałem udać się po jakieś rośliny, więc idę po dachach i akurat wpadam na jednego z nich. Odstraszyłem go latarką, ale drugi z tyłu na mnie skoczył i bye bye Widać jednak, że jakakolwiek konfrontacja może skończyć się szybkim zgonem.
- Dying Light
-
Dying Light
Jestem już po kilku godzinach spędzonych na Starym Mieście i jeszcze bardziej zauroczyła mnie ta gra Parkour daje teraz jeszcze więcej frajdy: bieganie i skakanie po dachach wysokich budynków, często z użyciem kotwiczki. Tak naprawdę praktycznie w ogóle nie poruszam się po ziemi Dużo jest możliwości skopywania zombiaków z dachów Kilka kolejnych stref odkrytych i zabezpieczonych. No i przytrafiło się trochę strzelanka z tymi zbiramiPoczułem się jak w farkrajach Takie gry to ja lubię
-
Wrzuć screena
- Dying Light 2
- Dying Light 2
-
Banishers: Ghosts of New Eden
Hmm, pewnie trzeba trochę poczekać na jakieś aktualizacje
-
Horizon II Forbidden West
10x przejście gry na ultrahardzie Coorwa, ja spędzam na graniu średnio ok. 600 h rocznie
-
Banishers: Ghosts of New Eden
Jakiś wybór trybów graficznych na PS5 jest?
-
Banishers: Ghosts of New Eden
Kusicie Panowie, kusicie A w postanowieniach noworocznych miałem nadrabiać backlog
-
Dead Island 2
Graj od razu w "dwójkę" (czyli trzecią część) I nie przejmuj się żadnym "lore"
-
Dead Island 2
Jeśli masz na myśli Riptide, to czeka "na dogodny moment kiedyś" Nie powiesz mi, żeby w tej serii fabuła miała pierwszorzędne znaczenieTutaj liczy się czysta przyjemność z rozwałki
-
Dead Island 2
Gierka bardzo miodna, niedawno skończyłem Znacznie lepsza niż pierwsza część
-
Właśnie zacząłem...
Hitman Absolution (PS5) Jeden z moich ulubionych Hitmanów, ogrywałem kilkukrotnie na PC ładnych parę lat temu. Teraz nadarzyła się okazja wrócić do tego tytułu wydanego jako remaster na konsole poprzedniej generacji. Wróciła radość ze skradania się i przemykania za plecami przeciwników, a także eliminacji celów misji Gra w większości przypadków umożliwia dużą swobodę w kwestii podejmowanycn działań. Polecam
- STARFIELD
-
Wrzuć screena