GearsUp

Ja wierzę, że gra na UE5 może tak wyglądać

Ten draw distance

Pogrzeb klapów

Wreszcie jakaś dobra gra od SE

Zajebisty styl graficzny

Jak to klatkuje

Jest MIĘSIŚCIE

Black Ops 6, Gears 6 i Halo 6

Jak gałki w tym hh mają tak samo stukać jak w zwykłych padach to niech se darują xD

Taka kolekcja na oledowym deczku fajnie by chodziła, jedynka ma sporo ciemnych miejscówek

Ciekawe czy puszczą coś na szybko w świecie Fallouta żeby jeszcze skorzystać z hajpu.

Jeżeli zaczniemy się bawić w nitpicking to wyjdzie na to, że każda turówka charakteryzuje się czymś innym. Mutant posiada bazę wypadową, którą jest Ark, jak odkryjemy więcej mapy to wręcz jesteśmy zmuszani żeby co chwilę do niej wracać bo co chwilę znajdujemy nowe upgrady sprzętu/artefakty, które możemy zaimplementować jedynie w tym miejscu + dokupywanie apteczek i inne przydatne rzeczy. Nie ma tak, że przechodzimy sobie z lokacji do lokacji bo byśmy za długo tak nie pociągnęli przez to, że nasza postać byłaby totalnie gimped. No i ja bym na twoim miejscu tez nie próbował klasyfikować turówek bo to jest strasznie wymieszane w różnych grach. W np pierwszych Pillarsach mamy teoretycznie bazę wypadową, za którą można uznać twierdzę Caed Nua, którą odbijamy na pewnym etapie gry a mimo wszystko nadal ta gra jest klasycznym RPGiem a nie Xcomo podobnym tworem. Tak wiem, pierwsze Pillarsy nie są turówką tylko mają aktywną pauzę ale to był przykład na to, że normalne RPGi też mogą mieć coś takiego jak baza wypadowa.

Ta bo to nie jest typowe dlc a przedłużenie głównej fabuły, nie wiem czemu pocięli i wepchnęli to jako dlc Grałem na najtrudniejszym bo ja lubię kombinować w trakcie walk i tylko jeden moment ta gra miała naprawdę trudny.

Dokładnie tak jak napisał Krychu, nie wiem na czym ta odmienność ma polegać. W każdej z tych gier jest eksploracja poza walką. Jagged Alliance 2 kończyłem dawno temu ale nawet już tam były bardzo fajne przygodówkowe smaczki poza bitką. Mutant niczego nowego nie robi, nie kryje się z tym, że jest głównie taktykiem i to wychodzi mu najlepiej. Powiedziałbym wręcz, że jest uboższa pod względem eksploracji bo ma mało elementów interaktywnych na mapce, mało szafek itp można otworzyć, większość itemów porozrzucanych jest po skrawkach mapy.

W dzisiejszych czasach bardzo by się przydał remake Gorky 17 Rosyjska baza w polszy, pamiętam że sztosik turówka była

Ale po co mi to tłumaczysz? Myślałem, że Wasteland 3 podchodzi pod to drugie bo nie grałem a w necie jak wklepiesz best tactical games jest wymieniana właśnie w tej kategorii z Phoenixem i JG3 a nie z klasycznymi RPG.

Wiem, wiem, oglądałem długi film o tworzeniu Fallouta i wspominali o tym. Teraz czytam, że Wasteland 3 powinien tak naprawdę nazywać się Fallout 3, no lepszej rekomendacji nie można dać

Jeszcze nie wiem, jak zagram to się przekonam ale wszędzie ta seria jest zestawiana z innymi taktycznymi grami a nie z pełnoprawnymi erpegami. Zakładam, że bliżej jej do Fallout Tactics czyli jakieś wypady na akcje z większych hubów. Pierwszym dwóm Falloutom to bliżej ATOM RPG raczej

No właśnie po Mutancie nabrałem ochoty na turówki. Na oku mam coś z tego: Phoenix Point, Jagged Alliance 3 albo Wasteland 3 tylko nie wiem co z tego najlepsze. Podobno JA3 bardziej taktyczne a Wasteland ma elementy RPG

Dray w formie

Wszystko co chciałbyś wiedzieć ale boisz się zapytać

Podobno walka ma być mięsista.

Ta szarobura stylistyka idealnie się wpisywała w te gry, nie wyobrażam sobie Falloutów z inną graficzką. Remake by nie przeszedł w obecnych czasach z uwagi na linie dialogowe, gra musiałaby zostać okrojona z wielu smaczków, które tworzyły cały klimat tych gier.

Grafika nie jest słaba, jest nieśmiertelna i nigdy się nie zestarzeje tak jak w innych izometrycznych klasykach z późnych 90 i wczesnych 2000.