-
Postów
215 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Piechota
-
Niestety. W wysłanym tekście było poprawnie. Korekta była nadgorliwa miejscami, czego dowodem choćby wskazany przez Ciebie błąd, a czasu na korektę korekty już nie mieliśmy. Oby takich kwiatków było jak najmniej..!
-
Za tydzień w czwartek (14 grudnia) wyjdzie pierwszy efekt tego projektu. Tak na zachętę dla przyszłych gości i żeby pokazać, jaki potencjał w tym tkwi! Może rzeczywiście przeniesie się ten watek wtedy do działu pismowego
-
Gex Was nie zaskoczy, bo skoro była „dwójka”, musi być i „trójka”. To chociaż przypomnę Wam tę okładkę Ekstrima
-
Oczywiście
-
Jako osoba, która mogła przejrzeć pismo, zapewniam: jest spoko. Nie idealnie, ale pod względem najważniejszym dla mnie - poprawności tekstów - w pełni akceptowalnie. Natomiast z wielu stron bije autentyczna pasja. Czuć, że włożyli(śmy) serducho. Mam nadzieję, że nie pożałujecie inwestycji
-
Te skany są piękne, przydadzą się na pewno. Wielkie dzięki! podcast będzie pojawiał się pewnie co kilka tygodni w moim głównym projekcie, Bez dyskusji (znajdziesz wszędzie - na przykład na Tubce - https://youtube.com/@bezdyskusjipodcast2171?si=Pdhm3ScACcmpFsm- ), ale będę o każdym kroku i kolejnym odcinku informował w tym wątku, więc nie czuj presji, że od razu suba trzeba dawać Baaaardzo miło mi płynął czas przy nim na ostatnim złocie redakcyjnym, więc jeśli tylko będzie chętny, na pewno to wykorzystam
-
Tutaj również spróbuję, podbiję, mało społeczności w polskim necie jest tak ogarniętych jak Forumek nie bójcie się podsyłać dalej <3 (Wam mogę też napisać, że w pierwszym odcinku o pierwszym Ekstrimie pojawią się Kali i Norby )
-
Spokojnie, spokojnie. Ja jeszcze czekam na PDF-ki do potwierdzenia. Kilka dni, nim naprawdę zamkniemy
-
Na życzenie słuchacza - następny przystanek w wielkiej podróży przez platformówki 3D wypada w Kaczogrodzie. Dobre czasy ścisłej końcówki PSX-a. I zgapiania od Crasha bezwstydnie!
-
Niby wiem, że żartujemy, ale jednocześnie trochę smuteczek, bo miałem w tym roku całkiem sporo rzeczy w Ekstrimie, nie odpuściłem żadnego wydawnictwa, więc to 14 numerów wliczając specjalne (w PS2 mam 8 stron, a byłbym miał więcej zapewne, gdyby czas pozwolił. Trochę też siedziałem z naczelnym nad procesem preprodukcyjnym, czuję się mocno odpowiedzialny za listę recenzowanych tam gierek). Po latach tradycyjnego Retro namówiłem Rogera na dość ryzykowną, dziwną retrorecenzję i format chyba siadł. A piszesz mi o emeryturze! xD Natomiast chętnie wyjaśnię Wam prawdziwy powód, tak maksymalnie szczerze. Obecnie mam 36 godzin aktywnych w tygodniu w szkole - aktywne to te przy tablicy, gdy patrzy na Was 28 dzieciaków, którzy naprawdę wiele by oddali, by móc Was nie słuchać. I w nosie mają Wasze samopoczucie. Staram się tak to sobie układać, by jedne sterty sprawdzać, gdy oni produkują następne, żeby tej pracy nie brać do domu. Bo normalny etat nauczycielski wynosil 18 godzin ze względu na ilość przenoszonej do domu pracy. Załóżmy, że nie trzeba się douczać, po tylu latach sporo rzeczywiście już pamiętam. Piszę w jakimś zakresie do dwóch pism (oprócz Szmatławca jeszcze Netfilm), wykładam na uniwerku groznawstwo (mam w tym semestrze fajny fakultet o historii growych horrorów). Dwóch chłopaczków przygotowuję popołudniami do ustnej matury, bo mają przed nią lęk. Z tym nie mam problemu, sam tak wybrałem, przynajmniej kredyt mogę nadpłacać co miesiąc. Natomiast brak asertywności, którym trochę za często pakuję się w dodatkowe deadline’y, nie klei się dobrze z tendencją lękowo-paniczną. Od czterech lat ciagle na zmianę jakoś wydostaję się z ataków, tabletek i znowu wpadam w kolejną dziurę. Teraz właśnie siedzę w fotelu i słucham muzyki. I tak myślę, ze ostatni wolny wieczór (poza covidem) mialem może we wrześniu. I znowu wiem, że zjebałem Wakacje były fajne, więc wyprodukowały dość olbrzymie Rule of Rose. Przy jakimś wolnym czasie na pewno zrobię znowu coś dużego. Ale na razie, w tym roku szkolnym, muszę jak najmocniej trzymać się swojej małej umowy z Rogerem o tych „swoich” trzech stronach co miesiąc i ewentualnej pomocy z recenzjami od czasu do czasu. Moja głowa musi być na pierwszym miejscu. I na pewno każdy pisze inaczej - mnie teksty zajmują długo, stąd może strach. Że kolos na 6 stron to 7-8 dni codziennego dłubanka po godzinę-półtorej. I fight or flightu. ale Roger nie zaprzeczy, że kiedy naprawdę było trzeba, pomagałem i ratowałem w miarę możliwości. I pewnie jeszcze kiedyś się to zdarzy PS: nie gniewajcie się, nie mam siebie za jakiś wyjątkowy płatek śniegu. Wręcz przeciwnie! Ale te ograniczenia to znaki ostrzegawcze, więc muszę się z nimi godzić. I chuj
-
W swoich czasach w dziale Retro pisałem sporo dużej publicystyki o seriach z lat zerowych. Killzone’y, Resistance, Jaki, Ratchety, Uncharted, Max Payne, by podać chociaż kilka. Dla mnie era PS2 i PSP to gargantuiczna nostalgia. Nawet do początkow siódmej generacji konsol mam sporo ciepłych uczuć. Jestem młodszy od stereotypowego zgReda o jakąś dekadę, więc to zapewne powód
-
Dziękuję Jak wspominałem, mój w-chuja-niszowy podcaścik to rzecz, która trafia maksymalnie do kilkudziesięciu uszu. I dość często mi się krystalizuje tekst dopiero w trakcie rozmów. Ale nie chcę odbierać Rogerowi potencjalnych zaskoczeń i ta kolejność publikacji musi się od teraz zmienić. Przynajmniej w następnej po następnej Retrorecenzji Przez kilka tygodni pracy przy PS2 Extreme nie włączyłem Outruna 2. Okropnie mi żal. Ciekawostka: Michał W. jest moim osobistym idolem, jeśli chodzi o poziom językowy. Zwłaszcza odkąd slucham go również w wersji podcastowo-mówionej i tam brzmi całkiem… standardowo - teraz już kumam, że w teksty wkłada wiele serca, by brzmiały tak profesjonalnie. Michał, nie pogadaliśmy za dużo na ostatnim złocie redakcyjnym, ale jestem Twoim groupie. Daj się namówić na wspólne nagrywki czy coś, zerknij do folderu Inne To o Kacprze jak coś. Rodzicielskie akapity mu przejdą. Umiejętności pisania - nie. Robi niesamowitą robotę <3
-
Niestety, choć bardzo bym chciał, nie ja silenthilluję w PS2 Extreme. A że będzie o nim w tym numerze, to akurat w miarę oczywiste..!
-
Wygląda na to, że napisany
-
2D. oczywiście, że 2D
-
brakuje siedmiu stron do całości. W tym tygodniu zamknięcie, bądźcie spokojni
-
Każdego dnia zbliżamy się do tego statusu. Ale jeszcze kilka tekstów zostało do napisania
-
I odcinek numer dwa Grałem na nowo, po wielu latach. Prawdziwy strach, zaintrygowanie, łzy wzruszenia. To dobry podcaścik na zaduszki.
-
Bardzo proszę! Dla mnie to bardzo duże błogosławieństwo, że trochę ludzi reaguje na platformowe odcinki, że tak niszowy temat ma jakikolwiek feedback. To dużo znaczy, feedback z forum utrzymał mnie w Ekstrimie 7 lat wszakże Ale skoro o platformerach - najświeższa odsłona już gotowa. Ktoś nostalgiuje za Jerseyem? Wiem, że niektórzy czekali na początek tego przedsięwzięcia niemal okrągły rok. Mogę zdradzić w sekrecie, że oryginalny SH2 zaowocuje co najmniej trzema odcinkami Bez dyskusji. A walczę ze swoimi ludźmi o odcinek czwarty jeszcze! Dzis skończyłem swoje najświeższe przejście i miałem twarz spuchniętą od łez (zrobiłem zdjęcie nawet xD) No i Wild Arms. Granie i nagrywanie wokół niego było przymiarkami do retrorecenzji w ostatnim numerze. W ogóle często tak jest - czasem w trakcie rozmowy z kimś klaruje mi się dopiero to, co napiszę w tekście. Tekst jest koronacją całego akademickiego doświadczenia. I odcinek, którego dziś nie zalinkowałem, to podpowiedź odnośnie do nadchodzącego Ekstrima (a plik dla Darsi został nagrany!)
-
prawda to. Post Kmiota jest zazwyczaj oficjalnym zamknięciem żywota numeru. W pewnym sensie bardziej niż przelew za teksty, bo <wstaw jeden ze znanych żartów>
-
czy nostalgiujecie za 40 Winks? Czy też mieliście mylne wspomnienia? Nowy odcineczek powinien zatem siąść dobrze
-
Fajnie, że Ci się nadal chce @Kmiot, to zawsze motywujące! Mam superkaca, więc na razie tylko tyle jestem w stanie wydziergać <3 KOCHAM SEA OF STARS NA KACYKU. O, jeszcze to. Co do Bez dyskusji - wiecie, jaki ważny horror z dwójką w tytule będzie bohaterem sezonu dziadowego? Wiecie, prawda?
-
Ja miałem wizytę w mieszkaniu i przeszukanie za kupowanie nielegali na PS2 „za pobraniem”. Wszyscy mamy cyfrowo za uszami, ale mój system moralności, który kupuje stosy gier i płaci za te wszystkie abonamenty, buntuje się przy myśleniu o tym. Takie… humanistyczne podejście, oczywiście kretyńskie xD - w 2023 roku byłem 34 razy w kinie jak dotąd, czyli „jestem czysty”. No wiadomo, nie jestem A, oczywiście. Mam wydanie poprzednie, przedblurejowe, z czasów kolekcjonowania płyt DVD. Natomiast chodziło mi raczej o cyfrowy dostęp w legalu. Podobnie jak wszystko, co omawiamy w podcaście Ad Astra ( https://youtube.com/@adastra3624?si=7StXzkZn793MqBb0 ) - tutaj z kolei cały projekt zawdzięczam CDA, też formalnie dość szarej prawnie „usłudze”. Dostępność. Dostępność jest kluczem. Nie tylko w medium gier wideo, ale w nim jeszcze bardziej ze względu na te 87%, o to chodzi.
-
tak, to jeden z najważniejszych tematów tej branży w moich oczach. Być może najważniejszy w ogóle. Ale również dobrze widzieć, że nie zostałem „wygwiazdkowany”. niemniej dzisiaj musiałem obejrzeć, z okazji setnego odcinka podcastu Bez dyskusji, „Listę Schindlera”. Opłacam Disney+, HBO Max, Prime Video, SkyShowTime, Netfliksa, Apple+, korzystam z Chili. I co, i jedynym możliwym rozwiązaniem wciąż były torrenty
-
Zależy! Liczysz na wielką publicystykę? Jeszcze nie. Chcesz retroreckę? Okej, proszę bardzo ☺️