Bezapelacyjnie do samego końca Butcher.
Nie lubiłem go odkąd pojawił się w Szmatławcu, nie podobał mi się jego chamski i arogancki styl wypowiedzi, ogólne cwaniactwo, oderwane od rzeczywistości oceny gier, casualowy gust, nieszanowanie i wyśmiewanie japońskich produkcji, niezdrowa fascynacja multi TLOU i Star Warsami. A przede wszystkim obrażanie czytelników. Oplucie trzodowych podwalin, na których wyrósł Szmatławiec poprzez stwierdzenie - "nie interesuje mnie kto się kąpał w umywalce i zjeżdzał na krzesłach" tylko przelało czarę goryczy.
Po lekturze kultowego już w pewnych kręgach tematu o Verbatimie i jajku, do niechlubnego grona pogardzanych przeze mnie redaktorów PE dołączył rzecz jasna łamacz kości Gamera.