Jeśli jakaś gra pasuje do battle royal to jest to tlou i jego uniwersum. Tylko bez skakania z samolotu LOL Już multiki w uncharted i tlou były naprawdę dobre i solidne a tutaj będzie to ich główny projekt na tapecie to jaranko i czekanko
Tak, było coś o mrocznej grze scfi, pewnie jakiś thiller. Czuję, że czeka nas generacja gier w klimatach dead space
Żeby być precyzyjnym napisałem o pikselozie z 1992(tutaj pomyliłem się o rok bo teenage mutant ninja turtles turtles in time wyszło w 1991) bo zwyczajnie chciałbym zagrać w jakąś grę z turtlesami na poziomie roku 2020. DB kakarot pokazał, że da się zrobić fajną grę na dzisiejsze standardy a nie robić kopie dragon ball z super saiya densetsu
Uwierz, że mój ból dupy by był o wiele mniejszy a wręcz nie istniał gdyby powstała choć jedna gra z żółwiami na poziomie dragon ball kakarot. Nigdzie nie atakuje wszystkich pixelartów.
No nie, Ludzie kupują 12 tf i 10,3 tf aby grać w pikseloze z 92 roku. Litości kuwa. Śmiech na sali i tyle. No ale hipsteriada growa może zakręcić wąsa, wskoczyć na rower babci i po drodze po gierke z 92 roku jeszcze zahaczyć o starbucksa po sojowe latte a potem ogłosić się koneserem gierek.
Chyba człowiek nigdy nie doczeka się jakieś porządnej gry z zółwiami tylko skazane są na jakieś gunwo ze snesa w sumie peak na turtlesy jest z dwie dekady za nimi więc nie ma co się dziwić. Animowane transformersy z G1&G2 też mają ten sam syndrom.
Też jestem zdania, że powinni niektóre wydarzenia, etapy pozmieniać aby nie było kuwa 1:1. Oczywiście sens całej historii zachować ale opowiedzieć ja trochę inaczej.
Ja to widzę tak, że będzie to bazować na tlou 2 które jakby nie było jest grą na ps4 więc sztucznie nie ma co tego odcinać. Chyba, że faktycznie coś mocno podziałali nad remakiem, że ps4 go nie pociągnie i na nim będą te frakcje. W sumie dawać remake tlou 1 na ps4 gdzie jest remaster tlou 1 też wydaje się trochę z dupy xD
To właśnie może być kluczowy argument i nie oszukujmy się nikt nie będzie np. ogrywał jakiejś nowej trylogii na podstawie nowego ip gdzie będzie taki developing trzech części przez 15 lat. Ostatnio ktoś z santa mocnica tłumaczył, że to jeden z powodów przez który gow 2018 będzie miał dwie części a nie trzy. Dodatkowo twórcy sprytnie zmuszą gracza do trzymania swojej kopii a nie latania do cexa.
Zakładam, że będą mocno się różniły. Nowi bohaterowie, nowe lokacje, nowe historie, nowe skille itd. Cała reszta jak grafika, animacje po staremu. W sumie to niezły patent dla wydawców aby gracze gierek nie sprzedawali.
Według mnie tak będzie wyglądała przyszłość wielu gier single player jako gier usług. Kupujesz na start jedną przygodę a potem możesz to rozbudowywać o kolejne "DLC". Screen myslę to dobrze obrazuje.
Racja ale czy tego nie można by zmienić? Ponoć nowy Assassins ma być takim właśnie HUBem gdzie będą do kupienia kolejne przygody, a część wrzucana za free. Gdyby w tym kierunku powędrowały te gaasy to dla mnie git. Jeżeli jednak skończy się na samych multikach z jakimiś sezonami to tak średnio bym powiedział, tak średnio.
https://www.eurogamer.net/assassins-creed-infinity-is-a-live-service-platform-connecting-future-games
taki rodzaj gaas mi nie przeszkadza a wręcz cieszy bo będzie więcej fajnej gierki.
Ja najchętniej bym zobaczyłe GAAS(jeśli tak wogóle to można nazwać) na wzór spiderman->miles morales, Uncharted 4->lost legacy, assassins creed valhalla->dawn of ragnarok. Potężny konkretny moduł singiel i dodawanie do niego kolejnych singlowych "bloków". Nie byłoby konieczności tak długo czekać na gierki. W sumie jak sięgam pamięcią to taki red alert 1 był reskinem C&C, icewind dale baldura itd i było się bawić zajebiście.
Xboxowa policja już zajechała na rewir.
-Uncharted 4 2016
-Uncharted lost legacy 2017
-the last of us 2 2020
-The last of us frakcje prawdopodobnie 2022
-TLOU remake 2022 też swoje dokładają
nowe IP pewnie gdzieś 2024.
Idź być xboxowym szeryfem gdzie indziej.
O bogów gejmingu czyli Naughty Dogs się nie martwcie bo robią trzy gierki akurat rodzina studiów playstation ma świetną organizację więc tam nie jest problemem ogarniać po parę gier w studiu.