
Symeon_88
Użytkownicy-
Postów
149 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Symeon_88
-
Ja fabułę skończyłem już jakies 3 tygodnie temu.126 h na liczniku i teraz sobie dawkuje codziennie po kilka boczniaków bo żal opuszczać ten świat. Wspaniała gra, dawno już zadna mnie tak nie wciągneła. Teraz trochę smutno bo kiedy znów pojawi się coś co dorówna temu doświadczeniu? Na poprawę humoru taki bonusik:
-
-
Hmmm można spróbować tylko gdzie go szukać?
-
Ktoś pomoże? Przed paczem wróciłem do Troskowic zrobić resztę boczniaków. Po patchu wróciłem na drugą mapę i dalej mam problem z tym zadaniem. Jakieś pomysły?
-
Na Xklocku 99 GB
-
Parę postów wcześniej wstawiłem filmik z easter eggami. Tam znajdziesz odpowiedź
-
Ja najlepiej wspominam akcję gdy na stealth mode przekradałem się przez obóz pod oblężonym Suchodołem. Przycupnąłem w cieniu, żeby wziąć łyk pivka i nagle słysze w słuchawkach na cała p...: "TY SRACZU!!!!!!!" Monitor opluty, a ja dusząc się ze śmiechu musiałem dawać dzide przed strażnikiem, który mnie wykrył
-
Oglądałem na twitchu streama pewnej ładnej pani czeszki i zapytałem o to. Powiedziała, że dla nich polski jest śmieszny w uj, że niby wiedzą co mówimy ale tak naprawde nie wiedzą o czym mówimy Odpowiedziałem, że mamy tak samo,a po kilku piwkach to już w ogóle beka jest max. No i ogólnie miło. Co do gry to tylko po czesku. To jest kolejny etap immersji w ten świat. Po angielsku to brzmi jak każda inna gra, a dodatkowo aktor co gra Henryka jest pewnie ze 20 lat starszy od Henryczka w grze i dla mnie ma za stary głos.
-
-
-
Najbardziej zjebana rzecz, która mnie irytuje to ide se na gatkach i papciach pogadać z kimś i po dialogu lub cutscence odpala się odrazu walka. No i nie można zmienić zestawu zbroi/ ubrania ani łyknąć żadnej mikstury. Teraz łaże cały czas w dojebanej mediolańskiej zbroi płytowej i dzwonie jak menel co zbiera puszki. Bo nigdy nie wiadomo czy ze zwykłej pogawedki nagle nie odpali się walka.
-
Kocham tę grę za detale. Podczas swobodnej jazdy po mapie natknąłem się na rannego wieśniaka, który spadł z drzewa i wołał o pomoc. Kilkadziesiąt godzin później podczas FT wpadam na zasadzkę. No takie interakcje z NPC to dla kwintesencja świetnego rpga i dowód na to, że ten świat żyje swoim życiem.
-
-
Dla mnie ta gra ląduje na podium zaraz za battlefield 1. Wspaniała robota pepików.
-
Mi czasami na xboxie loading trwa bardzo długo.
-
Dzisiaj robiąc sobie jakiś poboczny quest przez przypadek trafiłem do podziemi Kuttenberga. Z dobrą godzinę błądziłem po tych korytarzach, ale wytargałem stuffu za 5k groschenów i w dodatku bez czerwonej łapki Polecam.
-
Sacra!
-
Hehe właśnie się dowiedziałem, że Kto ma wiedzieć ten wie.
-
-
Owszem rozwija się - Warhorse.
-
Tyle czekałem, aż trafię na tego Komara w grze i co? Typ jest irytującym patusiarzem. Ci czescy bandyci wzbudzają jakąś tam sympatie, a nasz rodak wywołuje u mnie zażenowanie i chęć skucia mu mordy. Jednak czesi faktycznie nas nie lubią.
-
Czy wam też po odblokowaniu drugiej mapy tak strasznie zamula mapa w menu? Otwiera się długo i działa chyba w 15 fps Mam kolejne bugi: podczas cutscenki były głosy, ale nie było postaci XD na kolejnej cutscence wrogowie atakowali mury zamku w Tpose. No i Siwek zamienił się w Płotke:
-
Czasem trzeba kilka razy próbować podchodzić do niego bo nie zawsze się wyświetla opcja czarnego rynku koni. Warto zaparkować konia blisko niego i próbować. Jak nie to poczekac aż zmieni miejsce , przeparkować konia bliżej niego i znów próbować Co do bugów to mi na xboxie często coś migocze w tle albo dziewnie zachowuje się światło. Kilka razy zgliczował się Siwek w zadaniu fabularnym i Ci z którymi miałem jechać pojechali wpiździet. No i raz w fajnej cutscence podczas wymarszu wojska z zamku nie było w ogóle dźwięku.
-
https://www.gram.pl/news/kingdom-come-deliverance-2-z-fantastyczna-sprzedaza-wielki-sukces-czeskiego-rpg#google_vignette
-
No właśnie, może chcial być Jan herbu dwa ptaszki XD