-
Postów
5 132 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Rtooj
-
Główne powody by nie grać najpierw w dwójkę ;] Rozmowy manekinów ze sklepowej witryny, chociaż są wyjatki.
-
Pamiętam że musiałem się przesiąść z joyconów na dualsense'a grając na TV, to była doskonała decyzja. W wersji przenośnej chyba bym sobie połamał palce, czasami jest co robić.
-
W nowej ofercie kusi Inscryption za 62 zł, a bawi GTAV za 185 zł.
-
Na razie po Thanosie jest tragedia, marvela ratują albo zaskakujące podejścia do tematów (Ragnarok), albo sentymentalne powroty (Spiderman). Cała reszta to albo niepowiązane zbytnio kiepskie historie albo nudne filmy z budowaniem podstaw pod następne fazy. Ten Disney+ za darmo w Plusie to zbawienie, paru wyjść do kina na słaby film już uniknąłem.
-
Byłoby fajnie gdyby w 3 części zmienili kontynent, tytan leżący w katowickim Spodku, albo Razorfang na Pałacu Kultury, czekamy, dosyć tych piaszczystych plaż i tropików.
-
Dziwne informacje, przecież wystarczy sprawdzić że na OLX chodzi za 90-150, a na premierę gra kosztowała minimum 299 więc skąd kwota 120.
-
Trzy argumenty za przejściem jedynki: - po dwójce jedynka może być niejadalna - jedynka to świetna gra, ze świetną fabułą - dwójka bez jedynki to trochę MGS2 bez MGS1, fabularnie można się nie odnależć, tym bardziej że w dwójce do momentu wątku sci-fi jest trochę nudno, no igra to wprost kontynuacja.
-
Ale ten tekst że ktoś nie kupi głośnej gry na premierę bo MOŻE za rok będzie w abonamencie za 50 zł to trochę zabawny. No ale pewniejsze to niż premiera Forbidden West na pc po roku.
-
To może rzeczywiście lepiej wklejaj mi clowny, bo ja mówię że lubię pączki, a Ty się z tym nie zgadasz bo bita śmietana Ci wypada z ptysia. Ja się odnosiłem do komentarza kolegi Mozi do berserkerów.
-
Ale przecież ja się odnosiłem tylko do tych berserków w tym cytacie. Ok, lubisz clowny, ale nie napisałeś gdzie walki z bossami są lepiej zbalansowane.
-
śmieszny ogólnik, przecież do Berserków można podchodzić w trakcie fabuły albo po endgame. Sam możesz ocenić czy chcesz wygrać w proporcji umiejętności/poziom postaci 80/20 czy później 60/40. Tak czy tak nie przejdziesz ich używając damaskusowej siekiery która odbiera pół paska, czy wzywając ducha który za Ciebie odwali robotę. Na czym polega ten balans, gdzie jest on dobrze wywarzony?
-
Zgadzam się z częścią Twoich argumentów.
-
Wspaniałe walki, każdą poza jedna wspominam mocno pozytywnie. Kwintesencja grania. Umiejętności a nie grindowanie celem zdobycia broni na jednego strzała.
-
Półtora roku od przejścia a nadal ani myślę przechodzić ją ponownie. Fajna gra, ale nic więcej. Do dzisiaj źle wspominam to jak liniowa była mimo ułudy otwartości, jak jeździłem windą te dłużące się minuty by dowiedzieć się że moje nowe zdolności nic nie zmienią w innych obszarach, zawsze jest tylko jedna ścieżka.
-
Co się dzieje z ludźmi, sequele większe od pierwszych części to haniebnie płatne DLC, a gry z opcjonalnymi zadaniami są ganiane za zbyt długie i nudne chociaż nikt nie każe ich robić.
-
Szarpanie za klamkę? W żadnej grze chyba jeszcze nie było tej najkomiczniejszej z choroby natręctw
-
Wspanialsze od Keatona było wtrącenie muzyki z pierwszego filmu.
-
Twoja opinia kompletnie nie jest zgorzkniała, chodziło mi o kolegę Schranza. Tak samo jak krytyki nie można mylić z hejtem, tak samo nie można jej mylić z narzekaniami wymęczonego grami człowieka który się zmusza do grania.
-
Myślę że po prostu większość gra w inne gry, a jedna zgorzkniała opinia zachęciła innych zgorzkniałych użytkowników, razem pewnie będzie zespół hokejowy Trudno żeby piać z zachwytu w temacie gdy gra dawno skończona, i w zasadzie czeka się na NG+. Ja doceniam ilość pracy włożoną w tę grę, wszystko zgodnie z opinią wielu poprawione na miarę gow1->gow2. Z minusów dodam gameplay chłopakiem ale lepiej żeby nie podobało się coś dodanego niż braki. Oceny tych gier to naprawdę nie spisek illuminati ani rosyjska propaganda, to docenienie doskonałej gry. A jeszcze takiej nie stworzyli by wszystkich zadowoliła.
-
Ludzie dzielą się na fanów BOTW którzy już grali i tych którzy jeszcze nie grali.
-
Tak Moze jest szansa na ponowną walkę z rekinem też!
-
Wygląda dziwnie zachecająco. Moment z Burtonowskim Batmanem jest mocny.
-
Obejrzałem wczoraj i ostatnie co mi przeszkadzało w tym filmie to efekty specjalne. Poza dziwnymi rozmazaniami kadrów w 2-3 momentach.
-
Polecam dead space mobile, aż dziwne jak w to się nadal dobrze gra. Chodzi jak marzenie.