-
Postów
5 181 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Treść opublikowana przez Rtooj
-
Dopaliłem wczoraj traity w pistolecie i muszę przyznać że póki się broni nie odblokuje porządnie to nie mam co komentować ich działania Piękna rzeź, mały pistolecik zamienia się w gutling guna. Czuję że dyskownica również może mi się spodobać, bo czasami jej działanie jest zastanawiająco skuteczne. Nie mogę przestać grać w returnala, ciągle myślę żeby zrobić sobie rundkę po wieży, te losowe komnaty, bronie, przeciwnicy powodują że nie wiem nawet kiedy mi się to znudzi. Tak za pół roku zamawiam drugie DLC, ale tym razem płatne poproszę.
-
No ale ambasada to jakieś plemienne nudy o wieśniakach rzucających się dzidami, jakby tylko tym gra stała to pewnie bym nie skończył. Bedzie Sci-fi. Z takim podejściem to i tak wiadomo że będzie wszystko źle. A takiego zaskoczenia i tak wiadomo że nie będzie jak w pierwszej części, tak samo w Planecie Małp nie mogli zrobić że w części drugiej lądują na planecie Aligatorów. Ale się mocno postarali.
-
5-6 h, czyli nie widziałeś jeszcze nawet początków fabuły, zbieranie roślinek? Spójrz w opcje, można robić to automatycznie już. Złe kobiety też spotkasz. Wiem że to ważne.
-
Mam dziwne wrażenie że ktoś tu wziął grę z ps3, zrobił z niej grę z ps4pro i wydaje tylko na ps5.
-
Akurat co do Horizona rozwiązanie tej zagadki jest proste, gra jest doskonała.
-
Jak można męczyć się kilkadziesiąt godzin z gra do dupy? Smutne. edit: jednak można, przypomniałem sobie ostatnie 50 godzin z Elden Ring, ale to dlatego że pierwsze 60 było fajne.
-
Tam teleportuje to jeszcze jest szansa na ucieczkę w mikrosekundę, gorzej jak na planszy z uszkodzonymi spadniesz i odżyjesz na krawędzi, nie wiem gdzie odskoczyć a 3 uszkodzone właśnie się detonują. Słabe to. No i ten moment w którym masz do wyboru między dwoma pasożytami dżumą i cholerą A urządzenia do zdejmowania jakoś akurat w późniejszych fazach się nie pojawiają :]
-
Na razie dochodzę do 7 fazy, robię resztę traitów, bardziej mi to odpowiada niż wizyta w smutnej toni I czyszczę każdą plansze więc nie wiem gdzie to 19 archiwum No ale będę w to grał jeszcze pewnie z 200h więc w końcu wpadnie. edit: ship log 19 unlocks through coop mode Więc muszę w końcu pograć w coopa.
-
No można się spierać, nie jest tak rzadki jak niektóre z pustyni, ale ja ok. 30 razy przechodziłem biom 1-3 by znaleźć te czasowe półki. Ogólnie to loteria, jeden powie że pokój z tornadem na dłoni w biomie 2 widział już 10 razy, ja widziałem 2 razy ;]
-
Jeszcze nie szukałem, ale szukałem tego pokoju kiedyś, bardzo rzadki.
-
No właśnie ja na ten pokój kiedyś polowałem parę dni jak szukałem scout loga, który był bodajże na prawej półce. W sumie przynajmniej jakiś powód by przejść sobie znowu biomy 1-3. A co do ship loga - i tu i tu na statku nie mam 19-ego zapisku. Jak się jej zdobywało?
-
Ogólnie moim zdaniem jest nie fair że czas leci między zabiciem ostatniego przeciwnika a dojściem do teleportera, też lubię spokojnie podejść i przeczytać staty broni, abo jaki artefakt jest do podniesienia gdy mam już limit osiągnięty. Póki robię jeszcze traity broni to nie patrzę na punkty, później pewnie z najlepszą pukawką na 45 poziomie człowiek nie patrzy na nic i leci do teleportera.
-
Ale że będzie przychodził na plan, podda się leczeniu, a ta rodzina którą przetrzymuje niby w domu na siłę to będzie czekać na zakończenie zdjęć?
-
Dzisiaj premiera, na razie średnia 80, i dużo pochwał. Ściągam godzinne demo, cena dla ps plusowców 84 zł, demo w zasadzie traktuje jako formalność, ale jednak wykorzystam tę możliwość.
-
Sprawdziłem, pierwsza pozycja w konsumowanych, w PL jest ASP-AP-001, ale chyba po angielskiemu to inny kod. Znalazłem w necie że na 99% to jakiś Dismantler, niebieskie pole energii które niszczy wszystko wokół, przyznam że nigdy tego nie znalazłem, ponoć kryje się gdzieś w Biomie 3. A ship log którego nie mam to pierwszy w 7 linijce (19?). Nie pamiętam nawet jak się je zdobywało.
-
Beka w sumie, tyle latam a niby nie mam jednego przedmiotu i jednego wpisu do dziennika na statku. Nie mam pojęcia jak to zdobyć, podejrzewam że jakiś bug, bo metodą chyba jest tylko grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać i grać.
-
Ile macie z DLC komnat odkrytych? Ja 390.
-
Pamiętaj by nie zapominać (?) o lince, ciągle lataj z miejsca na miejsce. Łatwo o tym zapomnieć pod natłokiem akcji. W biomie 6 dodatkowo dłużej lecisz i możesz w trakcie ostro postrzelać. Ja często tam ginąłem bo właśnie sprintowałem zamiast lecieć na druga stronę planszy.
-
W recenzjach wskazują podobieństwo do Hadesa? Chętnie kupię, ale jak stanieje, nie każdy rogal mi się spodobał, już 3 kupiłem i odłożyłem.
-
Wow, a ktoś tu nie biega w tej grze? To dopiero dziwne. Nie wiem o co Ci chodzi, chodzi o funkcję "auto" a nie samo bieganie, poza tym mowa była tylko o komnatach z elementami platformingu, lasery, wąskie półki, bez przeciwników. Co ma do nich doom? Wieża to większość pomieszczeń bez wrogów wymaga spokojnego podejścia do krawędzi/ lasera by zdobyć kryształy/ energię, bo zaraz trzeba skoczyć np. pionowo w górę by przeskoczyć laser. W biomie 6 jest komnata z 3 sarkofagami, gdzie na środku leżą dobra, ze sprintem na auto nie łatwo byłoby trafić na wąską platformę.
-
Co w tym złego że uważam że bezsensu... nie piszę że głupie itd. A wiadomo że to moje zdanie, każdy pisze swoje zdanie.
-
Aways running bez sensu, niektóre plansze platformowe wymagają precyzji.
-
Bo to jest broń idealna do wychylenia się, wyrzucenia całego magazynka, zniknięcia w podskokach i obserwowania skutków. Jeżeli plansza ma punkty do linki to w zasadzie można wykończyć przeciwników bez martwienia się o celność.
-
Dopakowane elektropręty to słodka broń, w opcji z siatką prętów czasami najwięksi w wieży skamlą w miejscu i w trakcie ucieczki dowiadujesz się że plansza czysta W wieży niepodobają mi się 2 elementy: 1. Po upadku w przepaść gra ustawia Cię czasami w najgorszym miejscu, na krawędzi z kamerą w stronę przepaści, potrzeba sekundy, która czasami oznacza śmierć, by się ogarnąć gdzie uciekać. 2. Bardzo nie fair jest zaczynać planszę w miejscu gdzie jest uszkodzony automat i natychmiast się detonuje, po 4 etapie czasami to cały pasek leci na łeb.
-
Dostałem info sprawie rowenty airforce - poszedł silnik i elektronika, naprawa 1000 zł, kosztował chyba 1299. Facet powiedział - żadnych Dysonów, dobre amerykańskie, w PL kiepskie i brak części. Powiedział że najlepiej kupić za 600-700 Boscha. Dobrze że chociaż go spłaciłem miesiąc temu.