No ja nie wiem czy nie jest wart, bo jeszcze nie przeszedłem, wstępnie widać ze zawartość tam jest, historia, nowa postać, minigra, bossowie, summony, rusztowania.
To ja ich nie znam, jak pewnie większość osób dla których ff7 to nie jest kult i gra życia, tylko świetna gra. A jak mają mi tak pluć to ja poproszę od razu 2 wiaderka i słomkę.
Nie, to chyba trochę wina DLC, a na pewno początku, ja grałem od razu po głównym wątku i odpadłem po 2 godzinach podczas biegania po jakiś rusztowaniach, chyba mnie przeraziła też minigra, nie chciało mi się ogarniać wszystkiego naraz. Ale dalej z trailerów robi się chyba mroczniejszy klimat. Musze do niej wrócić i skończyć, bo trochę wstyd.
Ale nie widzę tutaj argumentów za tym by przekonać kogoś że wersja Aeris z oryginalnej 7-ki jest ciekawsza niż postać o wiele młodszej Aeris z CC. Nie dość że ze względu na to że ludzie się zmieniają to te wizerunki nie muszą się ze sobą kłócić, to jeszcze nikt z powodu tych nieścisłości nie zmieni raczej zdania. A na pewno nie z powodu tego że pracował nad nią Japończyk nr 1, który robił grę X, która była niezgodna z grą Y którą robił japończyk nr 2.
A poza tym w oryginalnej 7-ce Zacka prawie w ogóle nie było, wiec pytanie, jak mogli popsuć postać której tamta gra kompletnie nie pokazała.
Piszesz jakby to było jedyna prawda i jedyny styl gry. Niektórzy wola ogień ciągły i większy magazynek niż pistolet. Ja np. pistoletem kompletnie nie gram, mimo że potrafi być mocny.
Tyle opinii co graczy, wg mnie CC wzbogaciło ff7 i inaczej spojrzałem na tą grę przy ponownym przejściu, Cloud i Aeris zyskały wiele głębi, a cała historia Zacka i jego poświęcenia przebija większość historii w tym uniwersum.
No i muzycznie CC zmiata wszystko.
Mało kto już wierzył w DLC nr 1, więc jak najbardziej jest szansa na nr 2. Może pewnego pięknego dnia pojawi się taki news, tylko tym razem płatny, bo tak trochę nie wypada za darmo dostawać takie rzeczy.
Najważniejsze to znaleźć "środek ciężkośći" wrogów na planszy, i odpowiednio trzymać to miejsce na dystansie cały czas krążąc albo się chowając. Śmiganie wokół pionka zamiast największego rzeźnika szybko się skończy zgonem, bo plecy bohaterki nie są nietykalne.
A mnie przekonali że kupuję day one i leci później od razu na sprzedaż.
Oglądając filmik przekonałem się że tak dawno w to nie grałem że dla mnie to będzie jak nowa gra. Wygląda oszałamiająco i wiem że wyląduje na półce na stałe jak osiągnie odpowiednią cenę.
Na pewno warta tych 50-70 zł.
Pozostaje mi tylko przytaknąć jeżeli nie widzisz różnicy pomiędzy wysoką ceną na premierę a wysoką ceną gry po paru latach.
Parę miesięcy temu chciałem kupić na szybko injustice 2, wersja z dodatkami kosztowała w ps store ponad 250 zł, 5-letnia gra. Gdy chciałem 2 lata temu kupić Nier Automata to miałem do wyboru ps store za 259 zł albo pudełko za 100 zł.
Nie jest to poziom nintendo sklepu ale nadal jest dużo kontrowersyjnych zamrożeń cen.
Z tego co widzę to gry Sony na PC normalnie tanieją z czasem.
Nie lubię kotów, pytanie czy na PC nie wyjdzie mod z psem, oczywiście obok wersji z wielkimi piersiami.
Jeden recenzent zaznaczył że też ich nie lubi, a mimo to gra go zachwyciła.