ceny flagowcow to jedno, ale wazniejsze jest to ze obecne sredniaki czy nawet budzetowce oferuja znacznie lepsza wydajnosc i wiecej ficzerow niz jeszcze niedawno. juz taki realme 6 za kilka stowek oferowal przyzwoita wydajnosc. teraz za troche ponad 1000zl mamy amoledy z wyzszym odswiezaniem, stereo, niezlymi prockami i pamieciami ufs, szerokim katem, szybkim ladowaniem a i wodoszczelnosc sie zdaza. jeszcze niedawno to wszystko bylo zarezerwowane dla flagowcow.
jasne jesli ktos musi miec indukcje, topowy aparat i duzo cyferek w atutu musi zabulic. tylko ze 90% spoleczenstwa tego nie potrzebuje, stad popularnosc sredniakow, a nie zaporowa cena.