-
Postów
4 247 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez krzysiek923
-
jeśli ktoś na tym pracuje i mu top się zwróci w czasie, to spoko, do grania to nie jest racjonalny zakup w kategorii cena/przeznaczenie. tak jak napisałem, możesz za nią zapłacić 100 tysięcy, tylko nie mów, że to racjonalne
-
możesz wydać 22k na gume do żucia, co nie znaczy, że to normalne i racjonalne podejście, ale widzę uderz w stół no ja mam na myśli tę kartę kupowaną z przeznaczeniem do grania
-
jest popyt jest podaż, są chętni to i cena rośnie. to jest cena dla oszołomów, więc jeśli w przyszłości będzie się za tyle sprzedawać, to będzie to półka kart dla oszołomów i tyle
-
Skelly to widzę zadziorny jest, cieszynka Haalanda
-
city rozjebane jak gówno po polu
-
ja w ogóle nie rozumiem wrzucania tych wszystkim gier do jednego wora, jakby nic je nie różniło i nie były osobnymi grami
-
no widzisz, a oni już powiedzi o "largest technical leap". co jest tak klarowne, że ludzie wciąż nie wiedzą, czy będzie wydajne pudło pod tv, następca series x, czy jednak coś innego, bo ten termin można rozumieć różnie, nawet w tym temacie wielokrotnie dyskutowano, co to może znaczyć. w zasadzie jeśli mieli mówić coś takiego, to równie dobrze mogliby nic nie mówić, bo ludzie się napalą na bombe, a wyjdzie kapiszon, właśnie z braku odpowiedniej komunikacji. i cyk kolejna burza i żal w internecie do ms, bo ktoś inaczej zrozumiał "largest technical leap". trzeba było powidzieć, że wydajnościowo to będzie największy skok generacyjny i wsio
-
tak sie zastanawiam, czy im jest na rękę tak milczeć na wiele spraw, nie dementować ich, no bo przecież taka niepewność, to potencjał na odpływ klientów do stabilnej konkurencji, a nie przyciąganie i zachowywanie u siebie klientów, a jak ktoś już sobie pójdzie, zadomowi się, to nawet w przypadku kiedy ms wyjdzie z ciekawą ofertą, powrót może być mało atrakcyjny mam na myśli milczenie na temat tego jaka będzie forma kolejnej konsoli, czy będzie wydajna sprzętowo, czy będzie klasyczna pod tv czy tylko handheld, czy znowu będzie kilka serii, jak obecnie s i x, czy to już pełne odpięcie wrotek z exclusivami i zacznie sie day1 na playstation, skąd problemy z dostępnością xboksów - czy to wygaszanie sprzętu, rezygnacja z obecnego modelu hardware... no i takie milczenie nijak mi się nie spina w coś logicznego, bo wystarczyłoby to jednym wywiadem naprostować. microsoft jeszcze z niczego sie nie wycofał, ale szkodliwa jest sama panika i niepewność wielu użytkonwików konsoli. asx zawsze to sobie jakoś zracjonalizuje i uzasadni, ale generalnie ludzie są emocjonalni i mogą z irytacji tym pierdolnąć, pójść do niebieskiego obozu i elo jedyny sensowny powód, dla którego mogliby się tak nie komunikować, jaki przychodzi mi do głowy jest taki, że tam cały czas sami nie wiedzą w którym ostatecznie kierunku to popchnąć w wielu aspektach i to cały czas jest w fazie przedyskutowywania dalszej roadmapy
-
no w zasadzie to miałem na myśli, że gdyby wersja pc z tego screena była wersją ps5, a wersja ps5 była wersją pc, to zapaleńcy sprzętowi i tak by wrzucali tego screena z podjarą, że na pc lepiej i to jest ta wersja ostateczna, tak to powinno wyglądać
-
jakby mi ktoś zamienił miejscami te screeny, to pomyślałbym to samo - z perspektywy gracza, to niezła choroba jaranie się takimi detalami, z których nawet ciężko jednoznacznie stwierdzić, który lepszy
-
no to był właśnie xbox na pecetach - osiągnięcia, xbox live, sklep cyfrowy
-
ciekawe gdzie byłby kurde ms gdyby nie postanowił zgasić światła swojemu GfWL i ten istniałby od premiery po dziś, zakorzenił się w głowach pecetowców, nawet kiedy w mrocznych czasach był zaniedbywany... bo obecnie to ja sam przypominam sobie o tym od czasu do czasu, a normalnie to już wyparłem z pamięci w sumie to była dzisiejsza apka xbox, tylko mieliśmy 2007 rok
-
nie wiem jak to z tym będzie, ale trzymam kciuki mocno za xboksową nakładkę na mojego peceta, bo czemu nie
-
dla mnie nie, jestem obcykany z pecetem i wygoda nigdy nie była dla mnie argumentem za konsolą czy argumentem przeciw pc, na obu gra mi się spoko. wydajny mini pc jest głośny, a dużego peceta nie każdy chce w salonie, no bo też nie każdy chce zamieniać tv na monitor. konsolę w całości obsługujesz padem, peceta nie. jest steam big picture, ale są też inne apki, nikt mi nie powie, że z peceta korzysta się tylko padem i czasem nie trzeba czegoś tam kliknąć myszą
-
i żeby grać w chumrze musisz wykupić abonament, nawet żeby grać w gry, które zakupiłeś no obecnie gram tylko na pececie
-
ale wciąż są takie osoby, nawet tutaj na forum, które nie chcą grać na pececie, bo konsola to wciąż prostota i wygoda, z systemem sfokusowanym tylko na graniu. nie mam danych, nie wiem ile takich osób jest obecnie, ale na pewno nie jest to aż tak mała liczba (bo to też casuale pod których robi się grafikę w grach kosztem 60 klatek)
-
jakie argumenty za tym stoją? mocna konsola musiałaby być nieopłacalna w sensie dokładania do jej produkcji, mocno marginalnej sprzedaży i ludzie na niej grający musieliby nie kupować gier/abonamentu. nieprodukowanie mocniejszej wersji konsoli "bo nie" to strata klientów, bo wtedy jedyną mocną konsolą będzie ps6, a na ps6 nie będą sprzedawać gamepassa i cyfrowych gier (wszystkich)
-
no i twój stary urozmaicił komuś jadłospis, a ty dalej tylko chleb ze smalcem
-
wiem, dlatego napisałem też że
-
co ja czytam, typ w internecie pisze analogie "z twój ojciec" a inny typ myśli że ja pisze o jego ojcu
-
no oddając własne eksy a nie dostając ich od konkurencji niektórym odebarno sens posiadania tej konsoli zamiast ps5, gracze xboksa uzyskali tylko uczucie bycia frajerami na których korzystają wszyscy tylko nie oni to tak jakbyś miał w domu co jeść, a twój stary nagle zaczął rozdawać pieniądze obcym ludziom na ulicy, tylko nie tobie. no dalej masz co jeść, w czym problem
-
a jednak odrzucili nawet 95 milionów... od Al Nassr, FR napisał
-
"who's the victim?" no padło już dzisiaj w temacie, największą ofiarą są ich własni użytkownicy, których firma wszystko oddaje, a dostaje gówno od sony
-
co mnie opinia jednego korpoludka o drugim korpoludku? typ pewnie nawet czasu żeby pograć nie ma, na gry patrzy z punktu biznesowego
-
no i to jest zabawne, bo chyba nawet nie zdajesz sobie sprawy, że to MS kształtuje twoj pogląd, a nie ty sam. gdyby MS nie rezygnował z eksów, eksy posiadało sony, nintendo i ms, nie padłoby od ciebie takie zdanie