Skocz do zawartości

krzysiek923

Użytkownicy
  • Postów

    4 260
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez krzysiek923

  1. no to był właśnie xbox na pecetach - osiągnięcia, xbox live, sklep cyfrowy
  2. ciekawe gdzie byłby kurde ms gdyby nie postanowił zgasić światła swojemu GfWL i ten istniałby od premiery po dziś, zakorzenił się w głowach pecetowców, nawet kiedy w mrocznych czasach był zaniedbywany... bo obecnie to ja sam przypominam sobie o tym od czasu do czasu, a normalnie to już wyparłem z pamięci w sumie to była dzisiejsza apka xbox, tylko mieliśmy 2007 rok
  3. nie wiem jak to z tym będzie, ale trzymam kciuki mocno za xboksową nakładkę na mojego peceta, bo czemu nie
  4. dla mnie nie, jestem obcykany z pecetem i wygoda nigdy nie była dla mnie argumentem za konsolą czy argumentem przeciw pc, na obu gra mi się spoko. wydajny mini pc jest głośny, a dużego peceta nie każdy chce w salonie, no bo też nie każdy chce zamieniać tv na monitor. konsolę w całości obsługujesz padem, peceta nie. jest steam big picture, ale są też inne apki, nikt mi nie powie, że z peceta korzysta się tylko padem i czasem nie trzeba czegoś tam kliknąć myszą
  5. i żeby grać w chumrze musisz wykupić abonament, nawet żeby grać w gry, które zakupiłeś no obecnie gram tylko na pececie
  6. ale wciąż są takie osoby, nawet tutaj na forum, które nie chcą grać na pececie, bo konsola to wciąż prostota i wygoda, z systemem sfokusowanym tylko na graniu. nie mam danych, nie wiem ile takich osób jest obecnie, ale na pewno nie jest to aż tak mała liczba (bo to też casuale pod których robi się grafikę w grach kosztem 60 klatek)
  7. jakie argumenty za tym stoją? mocna konsola musiałaby być nieopłacalna w sensie dokładania do jej produkcji, mocno marginalnej sprzedaży i ludzie na niej grający musieliby nie kupować gier/abonamentu. nieprodukowanie mocniejszej wersji konsoli "bo nie" to strata klientów, bo wtedy jedyną mocną konsolą będzie ps6, a na ps6 nie będą sprzedawać gamepassa i cyfrowych gier (wszystkich)
  8. no i twój stary urozmaicił komuś jadłospis, a ty dalej tylko chleb ze smalcem
  9. wiem, dlatego napisałem też że
  10. co ja czytam, typ w internecie pisze analogie "z twój ojciec" a inny typ myśli że ja pisze o jego ojcu
  11. no oddając własne eksy a nie dostając ich od konkurencji niektórym odebarno sens posiadania tej konsoli zamiast ps5, gracze xboksa uzyskali tylko uczucie bycia frajerami na których korzystają wszyscy tylko nie oni to tak jakbyś miał w domu co jeść, a twój stary nagle zaczął rozdawać pieniądze obcym ludziom na ulicy, tylko nie tobie. no dalej masz co jeść, w czym problem
  12. krzysiek923

    TRANSFERY

    a jednak odrzucili nawet 95 milionów... od Al Nassr, FR napisał
  13. "who's the victim?" no padło już dzisiaj w temacie, największą ofiarą są ich własni użytkownicy, których firma wszystko oddaje, a dostaje gówno od sony
  14. co mnie opinia jednego korpoludka o drugim korpoludku? typ pewnie nawet czasu żeby pograć nie ma, na gry patrzy z punktu biznesowego
  15. no i to jest zabawne, bo chyba nawet nie zdajesz sobie sprawy, że to MS kształtuje twoj pogląd, a nie ty sam. gdyby MS nie rezygnował z eksów, eksy posiadało sony, nintendo i ms, nie padłoby od ciebie takie zdanie
  16. on sie pyta o wybór konsoli, a ty mu odpisujesz "możliwość grania na urządzeniach innych niż konsola" xd o kulturze pracy też już pisali, xbox minimalnie cichszy może, ale to już nie argument
  17. no i to jest w tym wszystkim najśmieszniejsze, że zazdroszczą sony i nintendo ich pozycji, a właśnie zachowawczość i konsekwencja pozwoliły im ją uzyskać. premiera series x to mógł być wspaniały nowy start, po prostu gry, gry gry, jakiś marketing, przynajmniej w części ekskluzywne gry (mogli wydawać większość na inne platformy, ale COŚ zostawić, żebvy zawsze był ten powód do zakupu) bo sama konsola świetna. udało się zatrzeć niesmak po x one s, ludzie na nowo nabrali oczekiwań i ekscytacji, a oni znowu to pogrzebali. ludzie podekscytowani, chcieli dać drugą szansę, powoli zwracali zaufanie, a później spencer wyjeżdża z wątpliwymi argumentami typu "nie mamy szans z sony, bo za czasów ps4/xone ludzie budowali swoje biblioteki cyfrowe na playstation". no kurwa
  18. a kiedy ich konsole zaczęły wchodzić w okres stagnacji i dlaczego? bo wydaje mi się, że ta marka zawsze wpadała w bagno, kiedy MS "coś próbował". jak nie kinecty, to premiera tv tv tv. sony wciąż wydając na pc ma atuty których ms pozbawił xboksa
  19. game passa odpalisz na lodówce w chmurze to i loadingi nie straszne, no i możesz to odpalić na czymś co nie generuje hałasu
  20. skoro to jest taka super gurwa strategia, wydawać wszystko wszędzie, kochajmy się wszyscy, make love not war, to ciekawe dlaczego wcześniej nie prowadzili takiej wspaniałomyślnej strategii. no przecież to takie oczywiste i proste, że jak wszyscy grają na wszystkim to wszyscy wygrywają i to nie ma minusów, ASX już w 2006 to wiedział. co wtedy nakazywało microsoftowi nie dzielić się wszystkim? hmm, może widoki na wygranie rywalizacji z sony, które prysły ostatecznie? może sukces abonamentów? bo przecież nie dobro graczy hmmm... może dlatego, że nie zaczęli biznesu pod nową marką, tylko podpięli się pod nazwę "xbox", która zasłynęła z czegoś innego i wryłą się ludziom w głowy inaczej? jak powiedział spencer "wciąż będziemy produkować konsole, bo przecież wciąż mamy "box" w nazwie". przecież pozostanie przy tej nazwie robi im więcej szkód niż pożytku, to co sobie wypracowali latami na tej nazwie dzisiaj budzi tylko złe skojarzenia. niech nazwą kolejne pudło pod tv Microsoft Gaming Console, tak jak przemianowali Xbox Game Studios na Microsoft Game Studios i jadą z nowym w całości
  21. to wcześniejsze oferowanie game passa za paczke czipsów i liczenie że ludzie zaczną kupować w pełnej cenie jak sie spodoba to taka sama naiwność jak oferowanie przez epic wszystkich gier za darmo i liczenie na to, że nagle ktoś dzięki temu zacznie kupować
  22. pewnie mógłbyś też odmaksować dwa suwaczki z kilkudziesięciu opcji graficznych, których gołym okiem nie widać i też miałbyś 60 klatek, ale ona muszą być wymaksowane dla zasady
  23. jak w 2008 roku miałem niezłego peceta, to czułem, że mam wszystko i nic, komputer miał swój unikalny feeling grania w gierki, ale pecet był taki pospolity i pomimo lepszej grafiki na tym pc, konsola była czymś wyjątkowym, ukierunkowanym, budującym hype wokół grania. sprzedałem peceta, kupiłem X360, kupiłem ps3 i pomijając eksy, czułem się częścią społeczności, takiego centrum tego czym jest gaming, na pc w ogóle tego nie czułem, chociaż gry przecież tam były. no to całe budowanie hype'u to kwestia marketingu, ale jak marketing jest dobry i na mnie działa to czemu nie. ten obecny marketing ms na mnie nie działa, dzięki za forze i inne gierki MS, dzięki za bycie wydawcą gier, ale w dupie mam waszą narracje czym jest xbox, w dupie mam całego tego xboksa, wystarczą mi te gierki które wypluwacie i zamknijcie już mordę, co jest do wszystkiego to jest do niczego elo
  24. no też jako gracz starszej daty lubiłem ten klimat rywalizacji, console wars i całą tę otoczkę, nawet, jeśli hajsu nie było i musiałem wybierać jedną z konsol, a później śliniłem się w kierunku drugiej, którą też chciałem mieć. bo konsole to było coś więcej niż tylko granie w gry, to była taka właśnie "subkultura" wybierana według uznania. ludzie lubią czuć się częścią jakiejś wybranej społeczności i ten tok postrzegania wychodzi poza ramy gamingu. może zmieniło się coś, czego nie rozumiemy jako starsze pokolenie, może młodzi faktycznie czują to inaczej. koniec końców konsola to jakieś czipy, procesory i reszta bezdusznej elektroniki, ale czy tak patrzymy na nie widząc zdjęcie psx? czy tak chcemy patrzeć na konsolę? akurat podobnie pisałem wczoraj w kontekście gier w temacie ps5 może zwyczajny sentyment i nostalgia, pewnie tak i jest to tylko kwestia w jakich czasach i realiach rynkowych wchodziłem w granie
  25. ja w ogóle nie wiem, jak można wkestionować wartość eksów, kiedy na runku jest nintendo. ms obrał inną drogę i propaguje hasełka "era eksów sie skończyła, to przeżytek" ale to jest hasełko na użytek ich własnego business planu, nie jakaś prawda objawiona
×
×
  • Dodaj nową pozycję...