I zawsze taka fascynacja tylko w przypadku konsoli Sony, bo MS też oczywiście coś grzebie w sprzęcie, ale nie trzeba drzeć z obawy, co tym razem będzie gorzej. Tu radiator zmniejszą, tam niższa temperatura, ale gdzie indziej wyższa, tam cewki, w jednej taki wentylator, w innej głośniejszy... Najgorsze jest to, że "nie można" po prostu kupić optymalnej konsoli, bez orientowania się w tych niuansach. Jeszcze gdyby zmodyfikowali wygląd zewnętrzny, wtedy sprawa byłaby jasna.