Głosowanie portfelem lekiem na spierdolenie tej branży, ale jak już wspomniałem, gracze to debile i wydaje się to nierealne, więc szanującym się ludziom pozostanie odpuszczenie sobie tych konsol i gier na premierę, a zakup po czasie. Też jestem giereczkowym świrem, jak inni na tym forum, no ale mam też swoje lata i jak trzeba to potrafię do tego podchodzić z rozsądkiem, nie jesteśmy dziećmi, żeby MUSIEĆ już, teraz. A jak ktoś nie ma problemu z cenami to droga wolna, wygra większość i nic z tym nie zrobisz.