-
Postów
4 247 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez krzysiek923
-
jak ktoś zresetuje konsolę do ustawień fabrycznych, bo coś tam się popsuje z softem, to też trzeba na nowo parować w skali wszystkich produkowanych egzemplarzy każdy cent się liczy
-
Nie podzielam do końca, bo mam pełno gier na Steam, ale rozumiem taką postawę w kontekście Steam (czy innych DRM-ów) i szanuję. Natomiast jeśli ktoś się upiera, że musi być ten plastik i nawet GOG go nie przekonuje... No takie podejście też można mieć, ale to już czysta fanaberia lub/oraz nostalgia. Ostatecznie można sobie wypalić grę z GOG na płytkę, kupić case i wydrukować ładnie okładkę. Kiedyś tak robiłem z piratami na PC i w sumie cieszyło mnie takie "posiadanie" gry, więc tym bardziej miałbym satysfakcję z wykonanych w ten sposób kopii legalnie posiadanych gier z GOG. Nawet kiedyś o tym pisałem i nie wykluczam, że zrobię sobie półeczkę. Jeśli się to zrobi dobrze, to naprawdę cieszy oko. Czy pełnoprawne pudełka są lepsze niż cyfra? Tak. Czy obecne pudełka są lepsze niż cyfra? Niekoniecznie/czasami/są wybrakowanym produktem. Czy sytuacja pudełek się poprawi? Nie, będzie się tylko pogarszać. Trochę śmieszny ten temat i te rozkminy, bo to już nie czas żeby dywagować co lepsze, dni są policzone.
-
Antony w Betisie 2 mecze i 2 razy MOTM co te junajted robi z ludźmi to ja nawet nie
-
obecne pudełka to sztuka dla sztuki, ale pudełkowcy piszący o pudełkach mają chyba na myśli takie pełnoprawne wydania pudełkowe jak dawniej, czyli all included, które summa summarum zniszczyła cyfryzacja i obecny stan pudełek na pewno w równym stopniu ich nie zadowala
-
no ale to zdanie jest właśnie definicja cyfrowca, który aż tak bardzo nie martwi się co będzie za X lat i gra dla przyjemności, dla obcowania z grami, to pudełkowiec traktuje gry jak świętego graala, którego trzeba pielęgnować i archiwizować na fizycznym nośniku za wszelką cenę, a jak nie da się archiwizować to grać nie będzie, więc wychodzi z widłami na cyfrę, jakby to był chleb i i woda
-
no ale nowości to nie tylko gówniany growy odpowiednik netfliksa, wciąż wychodzą mocne tytuły, których jako gracz po prostu nie chciałbym omijać
-
to trochę jak z pudełkowcami, bo co jak zostanie już tylko cyfra? można będzie obrazić się na gierki, dla zasady odbierać sobie przyjemność i nie grać, na złość mamie odmrozić sobie uszy. a clue chyba jest granie w gierki, nie ich posiadanie po grobową deskę, to są odrębne sprawy. ty mógłbyś powiedzieć "dobra, to ja się wypisuję z grania" tylko dlatego, że nie możesz ich posiadać? w takim razie bardziej jesteś graczem czy posiadaczem? niektórym nawet to posiadanie w cyfrze nie jest potrzebne, bo chcą pograć tutaj i teraz w chmurze, czy w ramach abonamentu. jak ktoś spędza w grze multi kilkaset godzin, dobrze się bawi, to doskonale wie, że serwery gry nie będą wieczne, ale po co się martwić na zapas, jak teraz można się dobrze bawić?
-
no ale już nie generalizujmy pod tezę i nie wrzucajmy wszystkim cyfrowców do worka trofeowych dziwek. bo musiałaby to być większość jak napisałem, a wątpię, że większość kupujących w cyfrze MUSI mieć do szczęścia trofea. niektórzy mają na to wyjebane, inni po prostu lubią je zdobywać, a dopiero trzecią grupą jest ta, o której piszesz. w dodatku od platynowych dzbanów są gównogierki za grosze, więc ten ich system trofeów nie jest już za wiele warty
-
ale co to właściwie znaczy? w dalszym ciągu wybierać będzie większość ludzi, czyli demokaratycznie, a jak ludziom przestanie pasować i "przestaną się cieszyć" to w interesie wydawców będzie, żeby zaczęli się cieszyć. póki co większośći ludzi uważa, że jest git jak jest po prostu i nie ma co panikować. Łukaszenka wybrał według włąsnego uznania i ludzie średnio się cieszą.
-
jak komuś tak bardzo zależy na przyszłośći gier jako własności, to dla dobra sprawy przeboleje takie drobne niedogodności wspierając właściwą sprawę a nuż kiedyś dzięki temu GOG się rozrośnie i będzie lepiej to nie do ciebie personalnie odpowiedź ale cyfrowe gry są usługą właśnie i to od ich twórców/wydawców zależy, czy chcą żeby to było produktem na własność czy usługą. jakim prawem ja mam mówić komuś w jaki sposób ma sprzedawać coś co sam stworzył? ja mogę kupić (wypożyczyć) albo nie. też wolałbym mieć na własność, ale tak wybrali klienci, demokratycznie
-
no filmu w kinie też fizycznie nie masz a płacisz za obejrzenie
-
no było dobrze, jak gierki były rozrywką ekskluzywną dla piwniczaków, a masówka zawsze tak się kończy i patrząc na obecną sytuację branży, to pudełka nie są tutaj największym problemem ciekawe ilu z narzekających REGULARNIE kupuje to co się da (i wybiera, kosztem zakupu na konsoli bo platynke trzeba wbić czy na steam, bo posiadanie gierki na steam +100 do ekstazy) na GOG... nie wiem, ale domyślam się. już nie wspomnę o zakupach na premierę.
-
GOTY to też nie zawsze wyjście, bo często GOTY to podstawka + dodatki do pobrania w formie kodu, jak na przykład Alan Wake 2 cze RE4 Gold.
-
-
a widzieliście kiedyś bardziej bezczelną podróbę gry niż Delta Force od specjalistów od podrabiania, czyli panów chińczyków? trzeba oddać, że całkiem nieźle im to wyszło, bo przecież EA ma jakieś tam wieloletnie know-how, a azjaci ot tak zrobili swojego bf2042
-
albo Polskę, da się jeździć po polach i burakach to i po naszych dziurach by się śmigało elegancko 250km/h
-
jakoś mi się to nie spina, że ms poszedł na całość i uznał, że abonament ma być przyszłością branży, kiedy rynek "dużych" gier miał tutaj według elkspertów forum umierać kosztem mobilek, a jak juz młodzi grają, to pdoobno grają tylko w jedną/dwie gry, np. Fortnite (do których game pass niepotrzebny)
-
tak sobie pomyślałem, że jeśli nie steam, to w sumie epic mógłby wydać swoją konsolę ze zintegrowanym sklepem epic store. mają tego swojego fortnajta, więc wystarczyłby nawet jakiś ekskluzyny content, bo na ekskluzywność samej gry nikt o zdrowych zmysłach by się nie zdecydował. taki pecet z konsolowym os-em, jak xbox. z perspektywy konsolowego gracza ekscytujące tak samo jak nowy xbox, ale epic miałby szansę rozruszać ten sklep w końcu. no tylko to już by była konkurencja dla sony znowu, bo każda skrzynka pod tv się taką staje, nie wiem czy w takim wypadku sony wciąż chciałoby sprzedawać swoje gry na epic. w ms store przecież nie sprzedają. dlatego ciekawe, jak to będzie wyglądać, jeśli ta hybryda ze steamem okaże się prawdą, bo nie wierzę, że sony nie będzie miało nic przeciwko odpalaniu ich gier na sprzęcie sygnowanym logo xbox
-
no czyli jednak trzeba zostawić ten kawałek plastiku pod tv
-
mam na myśli wszystkie gry, nie te kilka od MS
-
cyfrowe gierki i acziwki też mu przeniosą na sonke? jeśli byliby tak mili to czekamy i niech uśmiercają jak najszybciej
-
-
leverkusen doing leverkusen things
-
niczego, dlatego mogło się skończyć na pierwszym JP, który fajnie opowiedział całą historię przywrócenia do życia dinozaurów + trochę akcji z mimowolnie uwolnionymi dzikimi drapieżnikami bo widać, co powstaje kiedy najpierw zapada decyzja żeby zrobić film, a później dorabia się do tego wymuszony scenariusz, z każdym kolejnym filmem coraz głupszy, bo temat wyczerpany