-
Postów
530 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Jordanensis
-
Polecam też farmienie w pozniejszych NG+
- 3 919 odpowiedzi
-
- sekiro
- shadows die twice
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
W Demon's Souls było trudno w 2009 roku. Teraz zdecydowana większość graczy i 99% streamerów nie zasmakowała prawdziwego Demon's Souls, bo to nooby. Grałem bardzo sporo w Demonsy oryginalne i będę grał namiętnie jak dostanę PS5, znam grę na wylot, więc nie mając jeszcze PS5 oglądałem playthrough chyba wszystkich streamerów którzy w to grali. No i dzięki starej wiedzy, bo niektórzy tam grali w oryginał - ułatwili sobie grę jak tylko można. Lamerskie granie pod postacią duszy, śmierć tylko w Nexus, a kończąc na tym, że nikt z nich przy pierwszym przejściu nie miał Pure Black World Tendency i tu wróć do granią w formie duszy. Nie było takiej możliwości i każdy kto grał pierwszy raz w Demonsy oryginalne ten miał w każdym świecie taką tendencję. Dodać jeszcze granie nie tak jak Miyazaki nakazuje - online tylko ukryci offline. Najśmieszniejsze jest to, że połowa streamerów nawet nie wiedziała czemu gra pod postacią duszy, ale tak gra bo czat doradza. Powiem Ci jedno - skończyłeś Bloodborne więc skończysz i Demonsy. Dodać należy, że prawdziwe granie zaczyna się w New Game + gdzie w porównaniu do innych Soulsow skok poziomu trudności jest sporo większy. Jeśli będziesz grał tak jak powinno się grać i do tego może i zrobić platynke to Demonsy dadzą Ci w kość. Jeśli skorzystasz z porad pseudo-graczy to przelecisz szybko i bez problemu, ale koniec będzie taki, że będziesz miał w podświadomości to, że nie poznałeś czym naprawdę są Demonsy.
-
Nie do końca różowe miasto. To oznacza też proszek do szminki albo ogólnie szminkę. Oznacza też ludzi, specjalistów od malowania twarzy co może być zrozumiałe np tutaj, że są gangsterzy którzy ładnie zmieniają ludziom buzki od pięści po bejzbole, ale nie szminką
-
Musisz Edowi w 2-1 dać duszę Flamelurkera. Następnie możesz ulepszyć do maksymalnie +5 używając do tego Colorless Demon Soul.
-
Zapewne oznacza tylko i aż Xbox Series X i to, że opis był robiony przez kogoś zielonego w temacie.
-
-
Po jakimi banie i jakie kolejne konto... Teraz wiem skąd te minusy. No cóż.. Nie rozumiem, ale nie będę pytał. Natomiast mylisz się. Gdyby było jak piszesz nie miałbym OG Xboxa, X360 i XboxaOne oraz nie planowałbym kupna XSX. Miałoby to sens? Raczej nie. Oczywiście postaram się mieć XSX gdy nadejdzie Stalker2. Tutaj masz rację, bo Xbox dostanie grę szybciej i w gamepassie więc sprawa jasna. Zresztą to nie tylko o Stalkera2 chodzi, bo jestem jeszcze zainteresowany kilkoma tytułami na XSX jak np Starfield. Edytowałem listę swoich uwielbianych exow z OG Xboxa, bo nie wiem jakim cudem, ale zapomniałem o SH: The Room i XIII
-
Drugi screen ma klimat. Świetnie to wygląda.
-
Poza tą samą firmą nijak. Natomiast pokazuje, że można rządzić exami i policzkować Sony. Zauważ, że po tym co pokazał pierwszy Xbox - 360ka wykorzystała super i do czasu mizernego pójścia w stronę Kinecta szła z Sony łeb w łeb. Gdy pisałem, że tak będzie to każdy się pukał w czoło z moich znajomych. Byłem odmieńcem wtedy jeśli chodzi o posiadaną konsolę i zdanie na temat przyszłości Microsoftu. Miałem rację.
-
Z samych exów dla Xboxa które na zawsze w pamięci i w które maniakalnie grałem. Amped 2 - uwielbiam zimę i deskę i to był i jest najlepszy Snowboward w historii Deathrow - futurystyczny sport, fajna gierka Forza Motorsport - mówiłem, że GT schodzi z piedestału jak wyjdzie Forza i jak wyszła to pozamiatała Jet Set Radio Future - zakochałem się w tej grze. Miałem w bundlu z Sega GT które chciałem, a nie sądziłem, że pokocham klimat Japoński. Cudna gra. Otogi: Myth of Demons - jedna z gier wszech czasów dla mnie. Mistrzostwo. Otogi 2: Immortal Warriors - sequel dostarczył następne cudo Panzer Dragon Orta - fajna i grało się Project Gotham Racing - zajebiste wyścigi, malina Ninja Gaiden - wiadomo, moc Riddick: EfBb - swietna, chociaz wolę Assault of Dark Athena TES3: Morrowind - cudo Jade Empire - dostałem na urodziny, bo czekałem jak dziecko Fable - jeden z moich największych hype'ow i gra dostarczyła i tak Silent Hill: The Room - uwielbiam tą część, super gra XIII - klimacik i głos Muldera. Robiło to Do tego Concer, Xtreme Beach Volleyball, Odworld, Halo, Star Wars, i wiele innych o których zapomniałem. Ja pierdziele, ale to była generacja Xboxa. Pięknie zbudowany grunt. Zdecydowanie Xbox>PS2
-
Moldar ma rację. Niby o co innego ma mi chodzić? Zresztą nieważne. ASX i o to chodzi. Oby tak było. Chcę Microsoft który walczy jak równy z równym exami z Sony. Tu zapewne będę (bo byłem przynajmniej kiedyś) w mniejszości, ale dla mnie exy z Xboxa 2002 >>> Exy z Playstation 2. Ale Xbox wtedy zamiatał. To było piękne.
-
Mieliśmy już nie drążyć. Te oceny nic nie znaczą dla graczy grających na bieżąco i wiedzących w co chcą grać. Jasne, że czasami jakiś wielki tytuł tam wyląduje w premierę jak np FH5 i to nie dziwi, przecież to gra od Microsoftu. Jak Microsoft zacznie wrzucać w premierę swoje wielkie nowe exy które już się robią to mogę być pierwszy który to mocno pochwali. Zauważcie, że nawet w tym temacie sporo ludzi pisało, że nic w tym gamepassie niema - ograli jedną czy dwa starsze tytuły które tym graczom umknęły z jakichś względów i koniec - teraz chcą dużych gier gdzie poznają moc konsoli. Takich opinii tutaj jest sporo. Poczytałem z ciekawości starsze wpisy innych użytkowników w tym temacie i jest wielu zawiedzionych. Czyli jak z każdą rzeczą. Są pozytywne kometki i negatywne, więc nie jestem osobą która jako jedyna ma zdanie jakie ma.
-
Tak jak Mozi pisze. Ja tylko nie zgodzę się co do Insanity Catalyst z duszy Old Monka, bo o ten zapewne chodzi Moziemu. Jeśli robisz Pure Maga czyli tylko czary to Insanity to jest w mojej opinii obowiązek. To jest najmocniejszy Catalyst w grze. Redukuje on co prawda pasek Many o połowę, ale to wiele nie zmienia. Insanity Catalyst+Kriss Blade+5 i do tego Monk's Head Collar oraz odpowiednie statsy i kosisz aż miło. Powiem Ci, że uzywając Insanity Catalyst do pary z Morion Blade i Clever Rats Ring na maximum 30% paska zdrowia brałem Soul Rayem smoka w 1-4 na dwa strzały. Odpowiedni build pod ten Catalyst i masz moc z piekła w PvE.
-
Chodziło mi o te Gyrosy z boostem. Czyli to co mamy w tej chwili. ASX luzik, niema co się sprzeczać. To jest temat posiadaczy XSX i XSS, więc moja opinia nic tutaj nie zmiani, a mi nie zależy aby ktoś nagle przestał lubić Microsoft. Jednak jak popatrzysz sprawiedliwie od początku to zauważysz, że zamiast napisać, że tutaj nie dyskutujemy na temat jednej konsoli nad drugą - to dostawałem tylko minusy. Skąd mogłem wiedzieć. Chciałem tylko podyskutować o tym. Miałem każdą konsole Microsoftu, a w czasach ich pierwszej konsoli byłem ich fanboyem i musiałem wojować z każdym znajomym, bo wtedy oprócz mnie każdy miał u mnie Plejki. XSX też u mnie wyląduje, ale przecież nie znaczy to, że mam tą konsolę tylko chwalić. Jednak niema co drążyć. Ja nie zamierzam atakować Xboxa w tym temacie, ani nigdzie indziej.
-
No jak kupili to dbają, inaczej być nie może. Są fundusze to i można zatrudniać więcej ludzi i pomagać swoim wewnętrznym studiom. Nie są to jakieś duże przyjęcia jeśli spojrzymy na tego tweeta, ale to dopiero początek.
-
Ja to już jestem zmęczony tym polowaniem. Nawet ''preoerdera'' nie znalazłem, żeby zapłacić i czekać nawet ten miesiąc, ale być pewnym, że w końcu przyjdzie. Teraz okres wakacyjny, słońce itd więc wytrzymam, ale jeśli nie znajdę do połowy sierpnia Digitala to biorę z ebaya od skalpela czy obojętnie kogo. Ceny są już nie takie jak na początku i za wersję Digital przyszłoby mi zapłacić 430 funi, więc o 60 funi więcej niż normalnie. Tragedii niema.
-
Wczoraj nie miałem czasu odpowiedzieć i pomyślałem, że jednak nie zrozumiałem tematu - wychodzi na to, że tutaj można tylko chwalić i pisać same plusy o Xboxie. Ale tak poczytałem kolejne posty, zobaczyłem, że nawet dostałem minusy za zadanie pytania także miałem przeprosić, ale przeprosin jednak nie będzie, bo z ludżmi w tym temacie jest coś nie tak. Historia Xboxa od początku do dziś każdemu siedzącemu w temacie jest znana. Co Microsoft w końcu sobie zbudował (pierwszy Xbox i początki 360-ki) tak to szybko rozpierdzielił (wprowadzenie Kinecta i olanie graczy którzy częściej grają niż tylko w niedzielę) i do teraz podnieść się nie może. 3 generacje i zawsze ostatnia pozycja wśród konsol. Rok po premierze i jeden ex i to jeszcze słaby. Ja wiem, że będziecie bronić brzydkiego Spencera, bo wam buble rozdaje za kilka złotych, ale nie znaczy to, że każdy da się na to nabierać. Dostałem minusy za napisanie swoich przemyśleń, ale jakbym napisał dla przykładu - ''Ale Xbox jeeedzie, przyszłość będzie jeszcze lepsza!! Uwielbiam Spencera!'' to jestem pewny, że wpadłyby plusiki. Ktoś tu piszę, że i tak nie da się Ciebie przekonać i tak kupisz PS5. Mnie przekonują gry i nie mówię tu tylko o multiplatformach, a jeśli chodzi o gry to Microsoft od połowy generacji 360-ki do dziś jest biedny w tym temacie. Mamy rok prawie po premierze a posiadacze Xboxa grają tylko w stare gry z boostem. Dodam jeszcze, że sądzę, że przyjdą lepsze dni dla posiadaczy Microsoftu, ale na to sobie jeszcze poczekamy. I mam nadzieję, że te wszystkie exy które w końcu wyjdą będą nowymi mocnymi seriami, a nie pośmiewiskiem 6/10. Szkoda, że w tym temacie sami fanboye i nie można podyskutować, bo gdy ktoś tylko się żle wypowie to od razu płacz, że troll robi jakieś wojny. Polecam tak jak ja - być obiektywnym i sprawiedliwie patrzeć na obie konsole, bo tak to śmiesznie wyglądacie obruszając się jak 15-to latkowie gdy ktoś zrzuci bomby prawdy na małego Spencera.
-
Nie jest pewne co i kiedy wyląduje na PC, dodatkowo mnie PC nie interesuje. QR jest bo jest. Dla mnie zbędny bajer. Boosty mnie nie interesują, bo gram we wszystko co chcę w premierę. Wsteczna to samo. W tym wszystkim zapomniałeś o grach. Taki najważniejszy ''szczegół''. Nie wiem skąd te minusy. Piszę jak ja to widzę i podaje fakty. Sam posiadałem wszystkie Xboxy zaczynając od tego pierwszego w okolicach 2002 roku. Tylko staram się patrzeć obiektywnie. Jeśli nie można nic w tym temacie zarzucać Microsoftowi to ok.
-
To napisz jaki sens ma kupienie teraz XSX. Przekonaj gracza który lubi grać w duże dobre tytuły.
-
No taki ekosystem dla gierek popierdułek - komórki, tramwaj, tablecik, na tym 5min i na tamtym 10min... tylko ja nie lubię niedzielnego grania. Jak zaczynam grać to gram i nie muszę mieć z tyłu głowy, że zaraz muszę zwolnić TV i przeskoczyć na telefon. No i tu gamepass zdaje egzamin, bo wielkich tytułów tam nie znajdziemy poza paroma wyjątkami. Ostatnie zdanie ciekawe, ale co takiego Microsoft oferuje na daną chwilę? Chcę kupić nextgena i w mojej opinii na daną chwilę Microsoft nie oferuje nic poza starymi grami za 4zł i nowymi małymi produkcjami. Trochę mnie dziwi to zakrzywianie rzeczywistości w tym temacie. EDIT: Bzduras oczywiście, że Sony też już smaży - tego nie robi się 2 lata przed premierą. Początkowe prace już trwają. Zresztą tutaj ktoś wrzucał też informacje, że Microsoft też to robi. To wyklucza tylko streaming w następnej generacji.
-
Microsoft miał już szanse na wygranie z Sony w czasach X360, ale zaczął kombinować z Kinectem i to co zbudował sobie wcześniej - tak szybko zepsuł. Teraz robi to samo co na samym początku gdy wchodził jako Rookie na rynek konsol, kupuje i inwestuje by mieć gry których nie będzie mieć konkurencja. Przepisem na sukces są gry na wyłączność. Bzduras mam na myśli całkowicie nową konsolę która wyjdzie za te około 6 lat, nie Pro. Oczywistym jest, że teraz nie będą mówić nic o Pro. Teraz, ani przez najbliższe 2 lata jeśli miałbym obstawiać.
-
Za jakie 5 lat... W produkcji jest już następna konsola stacjonarna Microsoftu.
-
Sorry, ale jako gracza konsolowego - nie przekonuje mnie tłumaczenie się ekosystemem. A już pisanie, że Microsoftowi jeszcze teraz może nie zależeć, aby wygrać ''już teraz'' z Sony... No, boki zrywać ze śmiechu. Microsoft ''rozdając gry'' za legendarne 4zł nie może zagrozić Playstation, bo niema grubej amunicji. Cały plan Microsoftu jest amatorski, spózniony, a do tego zabawny, bo Bethesda już pod skrzydłami Microsoftu wyda jeszcze 2 exy na PS5 - Deathloop i Ghostwire. Po roku konsoli na rynku konsola będzie z jednym mocnym exem w bibliotece. Reszta to daleka albo i jeszcze dalsza przyszłość. Pamiętajmy, że nie chodzi tylko o kupowanie firm tylko o to, że te nowe nabytki Microsoftu muszą jeszcze zrobić porządne IP. Patrząc na dokonania ogólne tych developerow to wcale takie pewne nie jest. EDIT: Zapraszam do dyskusji, bo widzę, że fanboje minusują, ale argumentów i polemiki brak.
-
Z pewnością te zakupy zaprocentują w następnej generacji. Ta generacja będzie dla Microsoftu budowaniem gruntu - podobnie jak to miało miejsce około 20 lat temu podczas premiery pierwszego Xboxa. Zatoczyli koło, ale mają bądz co bądz wiecej doświadczenia niż jak zaczynali. Tyle, że tam strzelali super exami od początku. Teraz kilka lat na gry trzeba czekać i grać w multiki albo starsze tytuły w podniesionej rozdzielczości.