Właśnie chodzi o to, żeby wyjebać DEI kosztem jakości i pokazać: najpierw jakość i zgoda z wykreowanym universium, a potem można się bawić w wątki dodatkowe. Jak w Baldurze, jak w Wiedźminie, jak w TLoU. A nie, że wszędzie chujówka, ale aktywiszcza i zaimki dopracowane do najmniejszego detalu