
Treść opublikowana przez Homelander
-
Assassin's Creed: Shadows
Czy liczby na Steam dają dokładne dane na temat całości sprzedaży? Oczywiście nie. Czy daje ogólny ogląd sytuacji i może powiedzieć, czy gra jest porażką, czy sukcesem? No daje. A jak to wygląda w przypadku Assassina? Gra zdecydowanie nie jest spektakularnym sukcesem. Takim jest Elden Ring, Wu Kong, Hogwarth. Patrząc na to, jaką porażką okazał się Veilguard mający wyższe liczby na Steam na premierze raczej bym w tę stronę się skłaniał. Ale czy jakoś kategorycznie można stwierdzić? Jeszcze nie
-
Assassin's Creed: Shadows
Jeżeli bierzesz pod uwagę TYLKO ten wskaźnik to jasne. Mimo wszystko jest to jakiś wyznacznik, a mała ilość graczy na Steamie w dziwny sposób odzwierciedla ogólną popularność gry (Dragon Age, Concord chociażby). Problemem nie jest wskaźnik graczy na Steam tylko jego hiperbolizacja. Jak komuś pasuje to narracji to będzie go wyciągał jako jedyną słuszną liczbę. A jak nie to będzie bredził o konsolowości. No a to bardziej jak próbka wyborcza. Daje ogólny ogląd sytuacji, i, jak wspomniałem, bardzo często się sprawdza. No i nie zapominaj, że liczba ta wpływa na inwestorów i rynek, a więc realnie na kasę. Tak więc byłbym ostrożny w robieniu "pffff" na ilość graczy na Steamie Argument o konsolowości, albo nie, jest banalny do obalenia chociażby większymi liczbami graczy na Steam portów gier z Playstation.
-
Indiana Jones and the Great Circle
A na płytce instaler i trzeba wszystko pobrać z neta. Esencja pudełek dziś
-
Assassin's Creed: Shadows
Jednych interesuje piłka nożna. Innych dwa patusy w klatce. Mnie to, czy Ubi się wypierdoli na plecy. Pozwij mnie Wyznacznikiem popularności? No czemu nie? A co z nim jest nie tak konkretnie?
-
Steam Deck
To zależy. W takim Baldurze trzeba się nastawić na serio niski klatkarz w trzecim akcie. Rzędu 18-25 klatek. I jasne, to turowa gra rpg, ale jak kogoś to drażni to dla niego jest dealbreaker. To w zasadzie jedyna gra w której trzeba iść na aż taki kompromis (oczywiście wśród tych w które grałem). Wszystkie pozostałe (a przecież sporo tych gier AAA skończyłem) da się ustawić żeby działały płynnie w 40 klatkach, a właśnie w 40 celuję. Są też takie, które na Decku chodzą źle niezależnie od ustawień, typu Silent Hill 2 czy Wu Kong. Są też takie, które na premierze są niegrywalne, ale po kilku patchach i, przede wszystkim, dodaniu FSR, nagle są ok. Chociażby wspomniany Space Marine, Indiana Jones, albo The Last of Us. Generalnie lepiej sprawdzić w googlach przed kupnem. No i najważniejsze: w rozdzielczości 720p i na 7 calach te ustawienia grafiki nie mają aż takiego kolosalnego znaczenia. Gry i tak wyglądają imponująco. Taki Cyberpunk na presecie Steam Deck, mimo, że to low-medium, robi ogromne wrażenie. To jest absolutnie inny poziom graficzny niż chociażby Switch.
-
Assassin's Creed: Shadows
Pod względem ilości graczy w peaku to chyba jasne. Ciężko z liczbami dyskutować. Ale czy jest to sukces? No wątpię bardzo
-
Steam Deck
No niestety, w kwestii nowych gier AAA trzeba już być ostrożnym. Ogólnie dla mnie jest cudem, że na Decku mogę pograć w całkiem nowe gry AAA, więc nie narzekam. Przy dobrej optymalizacji i nowe gry się odpalają i da się grać bez problemu, jak chociażby Space Marine 2 po patchach, albo nowy Assassin, który co jak co, ale graficznie jest imponujący. No ale nie mam złudzeń, że sprzęt jest już pod ścianą
-
Assassin's Creed: Shadows
Wydaje mi się, że ta gra miała odnieść sukces, a nie być najlepszym Assassinem na Steamie. Póki co to raczej sytuacja gdzie w krainie ślepców jednooki jest królem
-
PPE.pl - portal graczy
To chyba jest dobry trop
-
Assassin's Creed: Shadows
Nie no, miało być nie-multi, nie-rpg. No i nie typowo pecetowa gra. No w tak wąskich kategoriach Assassin nadal obsysa. RE 4 - 168tys Space Marine 2 - 225tys RE Village - 106tys Wu Kong - 2.5miliona (lol) Ghost of Tsushima - 77tys RDR2 - 99tys God of War - 73tys Hogwarth's Legacy - 879tys Elden Ring - 953tys Potężny Assassin, ogromna franczyza Ubi, jego największa gra i nadzieja ma wyniki na poziomie robionych po taniości i bez marketingu portów z Playstation 4. Śmiech na sali. A prawdziwe hity sprzedażowe jakie mają wyniki to widać. Szkoda słów. I, żeby się nie odpaliły Faki i inne Figaszcza, piszę tylko o ilości grających i potencjalnej sprzedaży. Abstrachuję kompletnie od jakości gry
-
Warhammer 40,000: Space Marine III
Nie da się. Gra jeszcze nie wyszła
-
Assassin's Creed: Shadows
No to opisuj wrażenia z gry, kto Ci broni. Szczerze cieszę się, że gra Ci się podoba. Ja Assassinem jako grą nie jestem zainteresowany, stawiam sprawę jasno od zawsze. Interesuje mnie wpływ tej gry na Ubi i cały rynek i o tym dyskutuję. O wrażeniach z samego grania nie, bo i nie mam o czym. Nie grałem, nie zamierzam.
-
Assassin's Creed: Shadows
Nie do końca tak to działa. Przyzwolenie na takie coś sprawi, że za chwilę normalny postęp w grze będzie za paywallem albo wielogodzinnym grindem. Coś takiego zadziało się już w Shadow of War. Coś podobnego wrzucali do Dogmy 2. Mega hipokryzją z Twojej strony jest to, że kurwujesz jak komuś przeszkadza Yasuke (nawet nie jako murzyn ale jako niepasujący do gry kloc), a jak ktoś ma realne zastrzeżenia do mikrotransakcji w grze single to każesz se to wsadzić w dupę.
-
Assassin's Creed: Shadows
Jakie konkretnie nieistniejące wiatraki stawiam i pokaż mi tę ślepą narrację. Konkretnie, z cytatami, a nie kolejnymi wymysłami.
-
Assassin's Creed: Shadows
To graj zamiast walczyć z wiatrakami. W sumie to określenie idealnie tu pasuje. Tak jak Don Quixote nie akceptujesz rzeczywistości taką jaką jest, a zamiast tego wytworzyłeś sobie coś co nie istnieje i z tym walczysz. Składa się idealnie. Jedyna różnica, w porównaniu do książki, jest taka, że forumkowe Sancho Panzy zamiast być głosem rozsądku, pogłębiają wzajemnie wasze paranoje
-
Assassin's Creed: Shadows
Gra dostaje zjebe za mikrotransakcje w grze single player. Za nudne fetchquesty. Za głupoty w AI. Za kolejny masywny świat zbudowany w sposób zniechęcający do eksploracji. Za to, że jest kolejną, nienatchnioną ubigierką. Ale nie. To jest nieistotne. Bo Figaszcze i Faki tego świata będą na każdy ten zarzut murzynem się zasłaniać. To jest właśnie dokładnie identyczny tokenizm jaki stosuje Ubi w tej grze. I to jest rasizm. A nie to, że komuś przeszkadza bohater pod względem gameplayowym nie pasujący do rozgrywki. Obojętnie czarny żółty różowy czy niebieski.
-
Assassin's Creed: Shadows
Bycie pożytecznym idiotą to tradycja dla zwolenników lewicy. Wszak sam "ojciec" rewolucji, Lenin, tak ich nazywał. I jakoś mam dziwne przeświadczenie o tym, że te wszystkie tęczowe korporacje dokładnie tak samo określają Figaszcza tego świata
-
Właśnie zacząłem...
Mega mega dobra gra, też dziesiątki godzin przegrałem na NDS i na telefonie. Oczywiście to Ubi obsrane stwierdziło, że mają w dupie aktualizacje i gra już nie działa
-
Assassin's Creed: Shadows
Gra? Nie bardzo. To co sobą prezentuje i co może wywołać? O to już zdecydowanie
-
Assassin's Creed: Shadows
Jedyne z czym się tu zgadzam to to, że lepiej dać sobie spokój i nie tracić czasu na dyskusje z kimś takim jak Ty. A, możesz sobie darować "błyskotliwe" riposty, i tak je zignoruję
-
Assassin's Creed: Shadows
Bez kitu, w tym poście jest tyle bzdur, że nawet nie chce mi się tego rozkładać na czynniki pierwsze
-
Assassin's Creed: Shadows
Nie znaczy to zupełnie nic poza bredniami Figaszczo. Porty kilkuletnich konsolowych gier z otwartym światem (GoT, Spiderman, RDR2) wykręcają lepsze wyniki niż będący od pierwszej części day1 na PC Assassina. Ale Figaszczo będzie bredził, że to gra konsolowa. Przede wszystkim.
-
Assassin's Creed: Shadows
Bardziej niż Ghost of Tsushima? Port kilkuletniej gry z poprzedniej generacji konsol jakimś cudem ma sporo wyższy peak niż Assassin. Seria obecna na PC od zawsze. Wyjaśnij proszę
-
Assassin's Creed: Shadows
Masz bardzo krótką pamięć. Z Dragon Age było IDENTYCZNIE jak z nowym Assassinem. Bardzo wysokie oceny w recenzjach i identyczne hasełka o powrocie do formy. Wysokie, początkowo oceny na Steamie. Informacje od wydawcy o liczbie graczy. W DA to było 1.5 miliona, tutaj są 2 miliony, bo czemu nie. I, w kontraście do tego, marna liczba grających (prawie 90k vs prawie 60k). Kropka w kropkę. To jest dokładna powtórka z Veilguard. Dragon Age jest obrzydliwym tworem propagandowym. W Assassinie niemalże skumulowało się wszystko co jest nie tak w grach dzisiaj. - tokenizacja dla odhaczenia punktów DEI? jest. W każdej niemalże recenzji wypunktowany jest kompletny bezsens pod każdym względem postaci Yasuke - przeogromny otwarty świat, który poprzez swoją konstrukcję zniechęca do eksploracji? jest - uproszczony gameplay i zidiociali przeciwnicy? są - setki nudnych fetchquestów żeby było dłużej? obecne - no i największy hicior: mikrotransakcje w grze single player z battlepassem włącznie. można se nawet znaczniki na mapie kupić. check check check Serio, nie zabraniam się nikomu dobrze bawić w Assassinie. Jego czas i pieniądze. Ale trzeba być ślepym albo hipokrytą żeby nie dostrzegać wszystkiego tego co napisałem wyżej
-
Konsolowa Tęcza
Trzecia część. Jest kilka błędów, raczej nic nowego się nie dowie nikt, kto zna historię. ale materiał z napracowaniem i warto dla archiwalnych wywiadów i pokazów