
Treść opublikowana przez Homelander
-
Fallout 4
Nie mam nic przeciwko takiemu podejściu. Zelda BotW to jedna z moich ukochanych gier wszechczasów. I naprawdę próbowałem grać w te bethesdagames. Morrowinda, Obliviona, Skyrima i wreszcie Starfielda. I uczucie było zawsze takie samo: żenada i niesmak. Bo jednak Bethesda sili się na jakieś dialogi, jakąś fabułę, postaci i inne takie. Nie rozumiem dlaczego nie mogą tego po prostu zrobić dobrze, skoro już robić muszą i robią
-
Cyfra vs Pudło
Było coś takiego. Oni sami są jednym wielkim błędem. I ponownie, mam ból dupy, bo kiedyś jak widziałem logo Ubisoftu to miałem ciary ekscytacji na plecach. Raymany, Splinter Cell, Prince of Persia, pierwsze Ghost Recony czy Rainbow Six. I wiele innych gier. A w tej chwili od ponad dekady nie jestem w stanie powiedzieć nic pozytywnego o tej pożalcie się bogowie firmie
-
Cyfra vs Pudło
Normalne u tych złodziei. Na iOS kupiłem Heroesy 3, klasycznego Raymana i kilka innych gierek i też już nie mogę pobrać, bo usunięte albo nie da się odpalić, bo nie chciało się tym leniwym chujkom zrobić aktualizacji. Tylko bojkot i niech zdechną wreszcie
-
Fallout 4
Chyba żadna firma nie łamie mi tak bardzo serca jak Bethesda. Robią gry dziejące się w świetnych światach, które bardzo mnie interesują. No kurczę, atomowe postapo, klasyczne fantasy, albo space opera - no cudo. Ale jednocześnie te gry są tak przeraźliwie nudne, fabuła to koszmar, dialogi wręcz mnie obrażają, a NPC do bólu generyczni i nieciekawi. Ból dupy o te ich gry mam niesamowity
-
Właśnie zacząłem...
Mass Effect 3 Zawsze miałem to wrażenie, że ME1 odstaje sporo od ME 2 i 3, ale to ME 2 i 3 to właściwie to samo. No i kurczę, ogrywając jedno po drugim widzę, że różnice są spore w samej mechanice strzelania. Jest jeszcze bardziej dynamicznie, jeszcze bardziej widowiskowo. I jak już w dwójce strzelało się spoko, tak trójkę można spokojnie postawić tylko półkę niżej od Gearsów. Wypas. Mega jestem zadowolony ze swojej decyzji ogrania trylogii po tych kilkunastu latach, bo nie dość, że historia się nie starzeje nigdy to jeszcze mechanika i sam gameplay jest super.
-
Jak należy grać w gry (by nie wystawić się na śmieszność).
Ja do FF7 podchodziłem kilka razy i zawsze się poddawałem po wyjściu z Midgaru na otwartą mapę. Do tego momentu gra mi się mega podobała, potem nudziła i traciłem zainteresowanie. Remake mam kupiony od miesięcy na jakiejśtam promocji i czeka na swoją kolej na ogranie
- ASUS ROG Ally - Handheld PC
- ASUS ROG Ally - Handheld PC
- ASUS ROG Ally - Handheld PC
-
Star Wars: Outlaws
Przecież to Ubi, za 2 miesiące będzie w promocji -80%
-
Właśnie porzuciłem...
Może. Ale niespecjalnie mi też zależy. No cóż. Prawie wszyscy
- Playerunknown's Battlegrounds
-
ZgRedcasty
Tak tak, już spokojnie, cichutko. Leki zaraz zaczną działać i będzie dobrze
-
ZgRedcasty
Podobnie jak sytuację związaną z Aeris. No ja rozumiem graczy niezaangażowanych w branżę, ale dla kogoś kto interesuje sie giereczkami na tyle mocno, że zakłada profil na forumku i pisze posty i słucha giereczkowych podcastów, to co się dzieje z Aeris ma być jakimkolwiek spoilerem? Litości. To tak jakby anglista narzekał, że ktoś mu zaspoilował zakończenie Romea i Julii
-
ZgRedcasty
Aaa to na tym wątku kończy się druga część tego rimejku. No to już wiem. Dzieki za spoiler, następnym razem napisz ostrzeżenie
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Na Xboxie jest duża baza użytkowników. Ale nie takich kupujących gry tylko czekających na premierę w Gamepassie. Jakoś jestem dziwnie przekonany, że wydawca gry zrobił obliczenia, wyszło mu na czerwono, więc olali temat
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Czym innym są duże areny na których możesz się pobawić, a czym innym puste huby do tracenia czasu na których nic się nie dzieje ciekawego
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Ja, jak już wielokrotnie pisałem, mam nadziejęna wywalenie tych otwartych lokacji. Może po krytyce Gearsów 5 i Halo Infinite w tych elementach zmądrzeją i nie będą nam wpychać tego w gardła. Reszta jest doskonała. Strzelanie, klimat, lokacje - no wszystko. Ciekawi mnie jak rozwiążą wybór który miał miejsce w końcówce gry
-
Picza, the game
Gra Nintendo spadnie z ceny. W 2-3 miesiące. Aha
-
Rodzicielstwo
Ja jestem megadumny z moich dzieci. Są mądre, rozsądne i po prostu dobre. I wiadomo, że momentami wkurwiające, zwłaszcza najstarsza, no ale co zrobić. Najważniejsze, że mogę im zaufać
-
Właśnie porzuciłem...
Wszyscy już słyszeli milion razy o historii w Spec Ops The Line, więc nie bardzo jest czym się zaskoczyć. Myślę, że legenda tej gry powstała też właśnie przez ten drewniany i słaby gameplay. Gdyby gra grywalnościowo była pokroju takiego CoDa i ogromna większość by to skończyła, to cała ta akcja z fosforem byłaby historią pokroju zdrady tego generała w MW2. No twist wow, ale w bez jakiejś podniety. A tak mało kto doszedł do tego momentu, robią się z tego opowieści jak z KotORa, a tak naprawdę no to trochę takie mech.
-
własnie ukonczyłem...
Mass Effect 2 Nie pierwszy raz skończyłem, ale pierwszy od premiery trójki. Jak to wypada po 15 latach? Może dobre, złe i brzydkie Dobre: dobra, a wręcz znakomita jest historia. I ta główna i historie naszych towarzyszy. To nie zestarzeje się nigdy i chociażby z powodu historii warto będzie wracać. Ale nie tylko z powodu historii, bo i strzelanie jest bardzo przyjemne i satysfakcjonujące, a moce nadają strzelaniu dodatkowej głębi. Złe: miejscówki są małe i mało ciekawe. Jest na nich po prostu ciasno, a pod względem designu nie powalają. Mowa, oczywiście, o dzisiejszych standardach, bo te kilkanaście lat temu Omega powodowała natychmiastowy wytrysk na ekran. Złe jest też to, że misje towarzyszy są krótkie i proste. Ot 15-20 min i gotowe. Historie są ciekawe, ale przydałoby się więcej rozbudowania Brzydkie: brzydkie są cutscenki. To chyba ten element, który postarzał się najgorzej. Mimika na dzisiejsze standardy jest słaba, scenki sztywne i rażą sztucznością. Coś na kształt Teatru Telewizji z lat 80tych. Nie mówię o dialogach czy charakterach postaci, a po prostu samej warstwie technicznej cutscenek. I znowu, mowa o dzisiejszych standardach, bo wtedy wiadomo. A jak ogólnie? No 10/10 proste. To Mass Effect
-
Właśnie zacząłem...
Ja wolę Ultimate Edition. W każdym razie za kolekcję Gearsów w stylu MCC daję 69.90$ plus tax day1 i biorę urlopik
-
własnie ukonczyłem...
To nie jest tak, że nie lubię. W Eldenie czy Bloodborne zaszedłem dość daleko i pokonałem paru bossów. Nie lubię wysokiego poziomu trudności wynikającego z głupich czy niedorobionych mechanik. Albo jak poziom trudności odciąga mnie od czegoś w moim mniemaniu ciekawszego. W soulsach poziom trudności to esencja gry, więc jest oczywiste, że go akceptuję. Ale totalnie nie jestem w stanie zrozumieć, na przykład, poziomu trudności Crushing w Uncharted polegającego na tym, że przeciwnik wytrzymuje 5 headshotów, a Ty giniesz od postrzału w palec u nogi.
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Nie marudź. W tej kwestii ciężko coś MS zarzucić