Homelander

Na początku chcę ogarnąć Heroesy zdecydowanie i emulatory. A potem to już zależy od promocji na Steam. Jest kilka gier, które chcę ograć przenośnie. Widziałem, że sporo gier od Microsoftu jest na Steamie, w tym te, na których zależy mi najbardziej, czyli Halo. Więc instalowanie Windowsów sobie daruję. A co do RTS to Starcraft, Warcraft, C&C i Total War Warhammer mnie najbardziej mnie interesuje

Tych informacji w necie jest po prostu mnóstwo, a wiem, że od Was dowiem się najlepiej

30 klatek jest dla mnie ok, szczególnie dla takich gier jak Baldur. Ok dzięki za odpowiedzi, w weekend trochę posiedzę nad tym. Jeszcze tylko jakąś stronkę byście polecili z promocjami na Steama

A jak jest z game passem na steamdecku? Da się natywnie grać czy tylko chmura?

A ja czekam bardzo. Pierwszy sezon był mega, drugi też na pewno będzie

1.5-2h na sesję to i tak raczej dłużej niż mogę sobie pozwolić. Ok a jak jest z kupnem takich gier jak Starcraft czy Warcraft? Muszę jakoś specjalnie Battleneta i instalować, bo chyba na Steamie nie ma. I jak wypada Diablo 4? Bo to kolejna gra na którą nie mam czasu przed tv

Jednak zamiast lapka kupiłem Steamdecka więc teraz będę próbował rtsów na steamdecku lol. A do iPada kupiłem zwykłą myszkę na bluetooth i gra się w gry super. Właściwie we wszystkie, bo i w Baldury i w Cywilizacje

U mnie promocja na to jest z 599 na 399. Przez chwilę się zastanawiałem, ale wygrała opcja user friendly czyli steamdeck. Ale 400$ to bardzo przyzwoita cena

Ok pobawię się w weekend. Jak Baldur chodzi na Steamdecku? Chcę go używać do długich gier na które normalnie nie mam czasu. Baldur, RDR2 i inne takie ale pierwszymi gramy które kupię będą Heroesy i Warhammer Total War

Po miesiącach pierdolenia głupot w tym temacie wreszcie kupiłem steamdecka. Nowy, ale model LCD 512 z tym anti glare etchet glass screen. Cena 300$. No i co teraz? Da się bez osobnego kompa powgrywać emulatory?

Dla mnie to był bardzo słaby rok pod względem growym. Oczywiście nie ze względu na ilość gier, tylko na to, że nie miałem na nie czasu zupełnie. Playstation Wrap Up pokazuje mi 35h grania w 2023. Na Xboxie może trochę więcej, bo grałem w Age of Empires 2 nawet całkiem sporo. Na Switchu skończyłem Advance Wars i Zeldę. No i to wszystko. Oby nowy rok był dla mnie lepszy pod tym względem

W tym roku nie ma forumkowego głosowania na GOTY? Nie potrafię znaleźć

Jako fan Mario&Luigi ale hejter jrpg ogólnie brać czy olać?

Myślę o tym Commanderze, zwłaszcza, że mam najdroższe karty, a jest fajny commander BR do decku z reanimacjami. Zobaczymy. Co do Legacy to w Reanimatorze czerwony jest grany w niektórych wariantach do Faithless Looting, w moim tego nie mam, za to w sideboardzie mam czerwone karty takie jak Blood Moon, Pyroblast czy Fable of the Mirror Breaker

Wkręciłem się znowu w Magica tak, że postanowiłem pograć na żywo. Okazuje się, że jest bardzo mocna i fajna ekipa Magicowa niedaleko mnie, jest sporo turniejów na których jest spokojnie po kilkadziesiąt osób. Najczęściej granymi formatami jest Legacy i Modern. Oczywiście z tych standardowych, 60 kartowych formatów, bo ogólnie to Commander rządzi, ale Commandera nigdy nie uważałem za coś wartego mojego zainteresowania. W każdym razie to moje decki do Legacy i Moderna. Obydwa decki to połączenie moich ulubionych magicowych kolorów, czyli czarnego i czerwonego. Do Legacy złożyłem deck oparty na Reanimacji, czyli ożywianie martwych stworów. Nierzadko zdarza się, że w 1 turze mamy stwora 7/7 który jeszcze dociąga nam kilka kart. W Modernie to typowy midrange, gdzie zabijamy przeciwnika potężnymi stworami jednocześnie niszcząc mu rękę i stół. Talia niesamowicie przyjemna w graniu. Pewnie nikogo to nie obchodzi, ale co tam, temat jest więc i posta strzelę

W GT pograłem z 10 min i było ok

Głowa mnie nie bolała i przez pierwsze 15-20 min było ok. Ale potem dostałem takich mdłości, że myślałem, że zwymiotuję. I potem przez jakąś godzinę było mi niedobrze. Na szczęście Zeratul mi to pożyczył do przetestowania, inaczej byłbym zdrowo na siebie zły. Tak czy siak chyba nie jest warte to przyzwyczajanie organizmu i tak dalej. Znaczy efekt jest WOW, ale koszt (zdrowotny) chyba za wysoki

Potestowałem trochę ten VR2. Odpaliłem Gran Turismo, RE4 i RE8. Gran Turismo robi absolutnie fantastyczne wrażenie, stopień immersji jest niesamowity. Zdecydowanie warto to zobaczyć, bo to coś zupełnie innego niż granie na TV. Residenty również wyglądają super. I ogólnie byłoby to fantastyczne, gdyby nie to, że po parunastu minutach mam potworne mdłości. Nawet teraz, godzinę po wyłączeniu niedobrze się czuję. Niestety, nie dla mnie VR

No i mimo 10 lat przerwy chyba nadal potrafię w to grać

Kupując pojedynczo MGS1, 2 czy 3 co z tymi starszymi gierkami i dodatkami typu Digital Graphic Novel? One są tylko jak się pakiet kupi czy jak to jest rozwiązane

Ceny nie obniżają bo i po do. Nintendo nie obniżyło ceny Switcha od premiery. Microsoft też ceny nie obniża. Popyt jest, nie trzeba go ratować. Tyle w temacie

A mi im bliżej premiery tym mniejszą mam ochotę. Ostatnio sobie myślałem o tych grach i kurde, znam je na pamięć. No zobaczymy

Ja w niej zdobyłem wszystkie 1000 księżycy i złoty balon, bawiłem się super. Chociaż wyżej cenię Galaxy 1/2 to i Odyssey jest super giereczką i chętnie do niej wrócę

Ja mam pełne stuprocentowe zaufanie do Naughty Dog. TLoU 2 Remastered? Czemu nie. Ale nie sądzę, że jedyną opcją będzie pudełko za 70$. Znaczy jasne, pojawi się. Ale jestem pewien, że będzie opcja upgrade za 10 czy tam 20$. O ile pełna cena za TLoU Part 1 mogła być usprawiedliwiona nowym silnikiem, tak w tym przypadku nawet ja nie dam 70$ za obsługę Dualsense

O rany, chodził na siłownię w sensie, a nie na spacer. Źle napisałem. Mam parę metrów od roboty i nawet firma płaci