
Treść opublikowana przez Homelander
-
Advance Wars 1+2: Re-Boot Camp
-
Cyfrowe zakupy growe!
To chyba ostatnie zakupy za to półrocze. Voucher do Nintendo Switch. 100$ za dwie gry. Wychodzi ok, bo sama Zelda 70. Do tego dokupiłem Advance Wars które wyszło za 30.
-
Forumkowy Klub Gierek Retro- wstęp
Wrzuć przed weekendem, a nie po. No chyba po to weekend jest
-
Star Wars Jedi Survivor
Na żywo? Nie. Widziałem film u NRGeeka i wyglada to super. Nie na tyle super, że wyrzucam PS5 przez okno i lece po peceta, ale super. Czy efekt jest dla mnie warty tych 20 tysi i rzeczy z których musiałbym zrezygnować? Zdecydowanie nie. Ale jestem w stanie zrozumieć, że ktoś ma inne priorytety.
-
Star Wars Jedi Survivor
To rodzi kolejne pytanie: czy różnica w jakości grafiki usprawiedliwia kilkukrotnie większa cenę pieca
-
Star Wars Jedi Survivor
W mojej opinii na sprzęcie tej klasy taki wynik to tragedia. No, ale Ty jesteś ekspertem, nie ja, więc po prostu przyjmuję do wiadomości. Żyłem w przeświadczeniu, że jest przepaść pomiędzy konsola a takim piecem. Tym bardziej cieszę się, że nie kupiłem gamingowego pieca i w sumie nawet na niego nie choruję
-
Star Wars Jedi Survivor
Wiesz, chodzić dobrze to może na Series S za tysiaka. A nie na kompie za 20. To tak jakbyś sobie kupił Ferrari żeby dojeżdżać sobie z Janek do Radomia 40km/h. No jedzie się dobrze, tylko nie o to chodzi A co do Ray Tracingu to ogladałem filmiki o tym nowym RT w Cyberpunku. I wydaje mi się, że o takie efekty chodzi w kompie za tyle pieniędzy, a nie żeby gra dobrze chodziła. No ale to ja bym tego wymagał. Tobie wyraźnie wystarcza coś innego. Tylko że w tym momencie Twoje wyśmiewanie konsol to niemała hipokryzja
-
Star Wars Jedi Survivor
Serio ta mityczna moc peceta za 20 tysi to 4K i 60 klatek? I to jest uznawane za niezły wynik? Ok, przyjmuję do wiadomości. Lekko jestem zszokowany, ale przyjmuję do wiadomości.
-
Star Wars Jedi Survivor
No akurat nie miałem na myśli tej gierki, która ewidentnie jest skopana. Raczej ogólne doświadczenie. No bo 4K/60 to bliższe konsoli niż piecowi z Twoimi bebechami. Znaczy jasne, 4K/60 do grania super. Tylko wydaje mi się, że powinieneś od tak potężnego sprzętu oczekiwać o wiele więcej. A jak nie dostajesz to jest to ewidentnie wina gry. I zamiast słusznie pluć jadem stwierdzasz, że u mnie jest ok i gram sobie console near experience na kompie za 20 tys pln
-
Star Wars Jedi Survivor
No dokładnie o tym pisałem. Jak wydajesz te tysiace cebulionów na pieca to oczekujesz rezultatów jak wyżej. A nie osiagów trochę lepszych niż na konsoli za 2 tysie z haczykiem
-
Age of Empires 2
Czy setki? Chyba już nie. Jasne, że wystarczy savować i robię to, bo jakie wyjście. Problem jest, że nie jest to dla mnie satysfakcjonujace. Kolejnym jest to, że ciężko mi usiaść do gry bez wewnętrznej gwarancji chociaż tych dwóch godzin całkowitego odcięcia. Może jak się wreszcie wyprowadzimy do własnego domu gdzie każdy będzie miał swoje pomieszczenie, a nie 5 osób w trzech pokojach będzie lepiej
- Forumkowy Giveaway, kliknijcie suba i dzwoneczek.
-
Star Wars Jedi Survivor
Wydaje mi się, że kupno kompa do grania za 20 czy tam 15 koła to raczej po to, żeby fapać do osiagów (co nie jest niczym złym, hobby jak każde), a nie zadowalać się 4K/60.
-
The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom
Mnie, jak zawsze, mega ciekawi timeline. BotW dawał bardzo różne i sprzeczne sygnały, mam nadzieję, że nowa część coś wyjaśni. Osobiście myślę, że tak jak Ocarina rozdziela timeline na trzy odnogi tak coś pomiędzy Twilight Princess/Zelda 2/Spirit Tracks a Breath of the Wild łaczy owe linie z powrotem, a BotW jest kontynuacja wszystkich trzech. Co je łaczy? Nie wiem. Może Nintendo kiedyś o tym opowie. Ale to tylko moja teoria. Większość interesujacych się tym ludzi stawia na Child Era, czyli kontynuację Majory i Twilight Princess
-
Age of Wonders 4
Dlatego brałbym Civkę właśnie. Jest najbardziej zbalansowana, z dodatkami naprawdę ogromna, a przy tym pomimo pozornego skomplikowania, na prawdę bardzo prosta. Nie znaczy, że prostacka i łatwa. Prosta w sensie przystępna. Na konsoli gra się ok, nawet na telefonie gra się ok. Ale pewnie na piecu najlepiej. Ja osobiście na telefonie grałem najwięcej, bo i to mega dobra gra mobilna. W dowolnej chwili można pyknać turę czy dwie. Problem w tym, że wciaga straszliwie i z dwóch tur robiły mi się trzy godziny
-
Wrzuć screena
Ledwo mój mózg procesuje płacenie za Gamepass te 4$ na miesiac i Switch Online 36 zł na rok, na milion procent nie będę płacił za PSN
-
Forza Horizon 5
Nie sprawdzałem nawet, bo zadowolony jestem z tego co jest. Ale jak chcesz to zerknę później i dam znać
-
Wrzuć screena
Ok dam mu szansę. Niech tylko w jakaś promocje wpadnie
-
Age of Wonders 4
Cywilizacja 6 jest mega i kosztuje jakieś grosze. A na Xboxie jest w gamepass dodatkowo tak więc brałbym Civkę mimo wszystko
-
Forza Horizon 5
Nie pierwszy to i pewnie nie ostatni, ale odszczekuje to co pisałem na temat FM5. Pograłem kilka godzin i kurde, ale to jest dobre! Wystarczy wyłaczyć i olać cały ten "klimat" festiwalu a skupić się na jeżdżeniu. A te jest po prostu super. Model jazdy megasatysfakcjonujacy, miejscówki boskie. No i jak to wyglada! Na Series S gra mnie zachwyca wygladem i płynna animacja nawet w tych 30 klatkach. Wyglada na to, że będę sobie pykał
-
Age of Wonders 4
Raczej takiej Cywilizacji
-
GTA IV
Mija 15 lat od premiery a ja pamiętam wszystko jakby to było wczoraj. Ten tatuaż na łapie Petera Moora. Pierwszy trailer z Nico na statku. A potem ta niesamowita premiera. Gra tak różna od kolorowych i "arcadowych" GTA ery 3D. Poważna, mroczna. Ale też niepozbawiona humoru. Dla mnie jedna z gier życia. Dodatki też były ok, Ballada lepsza od Lostów. Johnego nie polubiłem, kudosy dla Trevora. Bardzo bym chciał jaką reedycję, chociażby na telefon
-
Wrzuć screena
Gusta i guściki. Dla mnie razem z Horizon Zero Dawn największy zawód 8 generacji. Ale może powinienem dać jej jeszcze jedną szansę, bo przecież tematyka bliska memu sercu
-
Age of Empires 2
Smutna refleksja mnie nachodzi na temat dlaczego umarły RTSy. Wiem już dlaczego umarły dla mnie, i nie sądzę, że jestem wyjątkiem. Ale może od początku: Age of Empires 2 to gra absolutnie fantastyczna. Wciąga jak bagno i sprawia, że człowiek zapomina o całym świecie. No i tu jest problem. Ja zwyczajnie nie mam czasu w nią grać. To nie te czasy, że siedziałem 18h przed kompem i ciąłem misję za misją. Trudno teraz nawet te 2h wygospodarować pełnego skupienia. Bo AoE2 to nie jakiś cinematic czy open world, że se pykasz. Tu nikt Ci przeszkadzać nie może, tutaj dajesz swoją uwagę w 100%. Ciężko z tym. I chociaż miałem plan, żeby grać w tego Age, na kompie w Starcrafty, C&C i inne to jest to po prostu niemożliwe. I ja wiem, że misje w Age of Empires są o wiele dłuższe niż w innych RTSach to jednak i w Starcrafcie misja powyżej godziny to nie jest coś niezwykłego. A granie misja i koniec to nie jest sposób w jaki się grało w gry tego typu. Wygląda na to, że Age of Empires 2 jest dla mnie doświadczeniem ostatecznym w temacie RTS. Smutne to dla mnie niesamowicie, bo gatunek powoduje u mnie wręcz wylewy nostalgii. Dorosłość ssie lol
-
Age of Wonders 4
Kolejna świetna strategia zmierza na Xboxa. Pierwsze oceny pomiędzy 8-9.5 więc mamy hiciora dla wszystkich zainteresowanych. Sama gra to 4X z elementami rpg. Przypominam, że twórcą jest Paradox, czyli ci od Europa Universalis, a oni nie zawodzą. Niestety, nic niewiadomo o gamepass, więc na premierę raczej nie. Cena gry to 50$. Sama premiera 2 maja. Mocno się zastanawiam. Mam w co grać z jednej strony, a z drugiej bym wspomógł autorów zakupem. Z trzeciej kupowanie gier na Xboxa jawi mi się jako dowód zidiocenia, więc sam nie wiem lol edit: gra wychodzi też na PS5. Jakoś mnie ominęła ta informacja. Tym lepiej