Skocz do zawartości

Homelander

Użytkownicy
  • Postów

    5 326
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    9

Treść opublikowana przez Homelander

  1. Gry projektowane tylko pod current geny to robią. Serio, Ratchet urywa łeb już teraz, a przecież to właściwie pierwsza taka gra (no i chyba jedyna). Rynek jest jaki jest i dopóki Sony nie odetnie się od PS4 to gry się nie zmienią. Mam nadzieję, że God of War będzie ostatnim dużym crossgenowym exem
  2. No nie wiem, przy Ratchecie szczena opadała mi nie raz i nie dwa
  3. W skrócie: kiedyś to były czasy a teraz już nie ma czasów. Standard. W RE8 jeszcze nie grałem, czeka w kolejce, ale wypowiem się na temat wywołanej wcześniej siódemki, bo ją mam na świeżo. Nie bardzo rozumiem jak można być fanem klasycznych Residentów i nie widzieć, że RE7 można ustawić w tym samym szeregu co jedynkę, zero czy Veronicę. Przecież to esencja gier z Resident Evil w tytule. Są wszystkie ikoniczne elementy: opuszczona (pozornie) rezydencja, walki z mutującymi bossami, zarządzanie ekwipunkiem łącznie ze skrzynkami, zarządzanie zasobami, proste zagadki, backtracking i szukanie kluczy. No nie wiem czego brakuje. Że kamera fpp zamiast tpp? To tylko zwiększa immersję. Brak zombiaków? No tu był mój jedyny zarzut do siódemki - małe urozmaicenie przeciwników. A może nie ma atmosfery horroru czy niepokoju? Na to już chyba nie trzeba odpowiadać. Jeszcze raz: nie wyobrażam sobie kogoś kto jest fanem klsycznych Residentów i nie podejdzie mu RE7. Co do Village zaś: podobają mi się klasyczne Residenty. Podoba mi się i 4 i 5 (szóstka nie, ale nie dlatego, że jest słabym Residentem tylko jest słabą grą), więc jest ogromna szansa, że i Village mi siądzie
  4. Nie ma żadnego upgrade, po prostu kupujesz grę od nowa. Masz cyfrówkę na PS4? No to trudno, na nic Ci się nie przyda. Poluj na promocje, albo szukaj na płycie
  5. Szybko poszło z Ratchetem, więc jedziemy z kolejną zaległością: Red Dead Redemption 2. Po pełnym wybuchów, akcji i kolorów Rift Apart czas na zmianę klimatu. Od trzech lat tak leży ten Red Dead, pora się za niego wziąć. Początek obiecujący, zobaczymy czy mi siądzie.
  6. Właśnie lecą końcowe napisy Ratchet&Clank Rift Apart i bez kitu, ale to chyba jedna z najlepszych gier czysto rozrywkowych, nastawionych na czysty fun, akcję, zapierające dech w piersiach momenty gra w jaką grałem w ostatnich latach. Dosłownie nie mogłem się oderwać i przeszedłem właściwie ciągiem (z przerwą na sen). Growy hamburger? No jasne, ale jakże zajebisty, wszystko w niej zagrało. Gameplay niezwykle sycący, strzelanie dawało mi niezwykłą radochę, podobnie platformówkowanie. Nawet kurde fabułę śledziłem z zainteresowaniem. Jasne, jest prosta, ale zabawna, kolejne scenki świetnie zrealizowane. Do tego ta niesamowita oprawa, animacja. No blockbuster jak się patrzy! Jestem autentycznie zachwycony tą gierką, bawiłem się przednio
  7. W ramach ogruzowywania się z zaległości do ogrania wleciał Ratchet. Po dwóch godzinach muszę przyznać, że jestem grą zachwycony. Pomijając już niesamowitą oprawę i animację (gram w trybie Performance RT, w trybie 4k/30fps ta gra jest IMO niegrywalna), sam gameplay jest świetny. Strzelanie jest miodne, elementy platformowe fajne, a same miejscówki robią na mnie ogromne wrażenie i wykonaniem i designem. Super giereczka, polecam bardzo
  8. No ja nie wyłączałem, ale stres był mocny, szczególnie we fragmencie z robalami. Ogólnie giereczka atmosferę niepokoju i dyskomfortu buduje wyśmienicie.
  9. Ratchet and Clank: Rift Apart Po skończeniu RE7 stwierdziłem, że nadrobię tym razem coś lekkiego. Pierwsze wrażenia: wow! Ależ ta gra wygląda! Drugie wrażenie: wow, ależ paskudnie chodzi. Standardowo ustawiłem 4k i 30 klatek. Po kilku minutach przełączyłem na Performance RT i to zupełnie inna gra. Zwykle 30 klatek jest dla mnie ok, ale w Ratchecie chyba w ten sposób nie da się grać. W każdym razie gra teraz i wygląda i chodzi niesamowicie
  10. A mi właśnie w zasadzie całość podeszła w równym stopniu. Zwykle było tak, że na początku Residenty były w posiadłości i było super, a potem wjeżdżały jakieś laboratoria, wyspy, antarktydy i inne takie, no i od razu robiło się słabiej. Tutaj tej zmiany klimatu nie odczułem wcale, całość trzymała super poziom. Przyznaję, siadł mi ten Resident mocno
  11. Resident Evil 7 Absolutnie fantastyczny i niesamowity tytuł. Pod każdym względem - oprawy, klimatu, designu i gameplayu. Przemyślany, spójny. Bez dłużyzn, przeciągania, przynudzania tylko po to, żeby pokazać w statystykach jaka długa ta nasza gra. Wg licznika przejście na normalu zajęło mi 8.5h, do tego pewnie restarty itp więc realnie myślę, że te 10h było spokojnie. I to jest idealny czas na skończenie singleplayerowej gry bez otwartego i nudnego świata. Brawo Capcom, cudowna robota, cudowna gra i cudowny Resident Evil. Teraz zmiana klimatu, pogram w coś innego i zabieram się za Village. Gdybym miał wystawić ocenę to 9+/10. Czego zabrakło do dychy? Większego zróżnicowania przeciwników. Tylko to. Reszta to gra idealna w swojej konwencji
  12. Homelander

    Wrzuć screena

    Z cyklu polskie akcenty w grach, tym razem ukryty smaczek z RE7
  13. Homelander

    The Last of Us Part I

    Takie perełki jak The Last of Us zostają na stałe
  14. Homelander

    The Last of Us Part I

    Już nie mogę się doczekać tych minusików w temacie zakupowym
  15. Homelander

    The Last of Us Part I

    Dlaczego miałbym nie rzucić pieniędzmi za grę na którą czekam, której pierwowzór uwielbiam, przy której będę się zajebiście bawił i którą skończę więcej niż raz. Pewnie, wolałbym żeby była tańsza, a najlepiej jako darmowy update. No ale jest jak jest. Ogólnie sytuacja podobna jest do tego co było z The Legend of Zelda: Wind Waker HD. Też były krzyki, narzekania, że niepotrzeby remake, że oryginał się super trzyma i tak dalej. Wiem, bo sam byłem w tej grupie. Ale w końcu kupiłem i zagrałem. No i było fajnie, ale nadal byłem zdania, że to bez sensu było. Do momentu kiedy trafił mi się oryginał na GCN, który odpaliłem na Wii. I o rany, gra z WiiU wygląda nieskończenie lepiej, a wersja GCN paskudnie przy niej. Tu będzie to samo, jestem przekonany
  16. Homelander

    Jaką grę wybrać?

    Jak dla historii i wczuwy to ograj trójeczkę i wystarczy. A jak Ci mało to uderzaj najpierw w gry z PSP, a na końcu te Wstąpienie. Ale tak czy siak trójkę bym ograł, fajne smaczki są w tej części z 2018
  17. Tymczasowo porzucam Spidermana na PS5. Gra zaczęła się super, ale potem zaczęła rzygać patentami typowej Ubigry - milionem znaczników, kompletnie niepotrzebnym rozwojem postaci i setkami gówienek do zebrania. Jestem zniesmaczony. Do gry wrócę, bo lubię i Marvela i samego Spidermana, ale zagram na easy dla fabuły i pobujania się po NYC.
  18. W Ocarinę lepiej zagrać na 3DS gdzie właśnie poprawili znacznie ten nieszczęsny Water Temple. Ogólnie gra się zestarzała dość mocno, szczególnie jak się ją ogrywa po Twilight Princess, czyli Ocarinie na sterydach. Zagraj w Majorę, gra się zupełnie inaczej niż w Ocarinę, a klimat jest przedni.
  19. Homelander

    The Last of Us Part I

    Dla mnie to 70$, więc trochę inaczej do tego podchodzę. Gdyby to było 10, czy nawet 5% mojego miesięcznego zarobku to bym na pewno odpuścił zakup i poczekał, aż stanieje. Mimo, że gierka to top3 moich gier życia
  20. Homelander

    The Last of Us Part I

    Dlatego też bardzo się cieszę i kupuję w dniu premiery
  21. No to by się zgadzało, bo tylko w 1, 2 i to na PSP grałem
  22. Wiadomo, że Killzone to nie symulator, ale klimat wojny i zaszczucia oddaje pięknie. Podobnie jak Gears of War. No właśnie czegoś w takich klimatach mi brakuje Wolf tego nie oferuje, oferuje masę innych doznań rzecz jasna. Ale aktualnie nie tego szukam
  23. No może, ale Wolf to też taki arcadowy happy shooter. Nie umniejszam, bo to świetna seria, ale jednak nijak ma się do Killzone
  24. Nawet nie skojarzyłem tego, faktycznie to ostatni klasyczny Resident aż do siódemki
  25. Homelander

    Konsolowa Tęcza

    Wszystko fajnie, ale to Ubi więc
×
×
  • Dodaj nową pozycję...