-
Postów
5 326 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
9
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Homelander
-
Dalej nie rozumiem. Skończyłem kilka razy na PS3, skończyłem kilka razy na PS4. Kupuję day1 na PS5 i też pewnie skończę więcej niż raz. Szczerze powiem, że nie mogę się doczekać aż zagram ciągiem w obydwie części. To znaczy, że oblewam test, bo kupię grę, która mi się podoba? Mam chyba z 4 różne wydania Władcy Pierścieni. To znaczy, że wydawnictwa mnie dymają? Czy, że naprawdę lubię Władcę Pierścieni?
-
Nie jarzę, mam się pozbawiać zagrania w jedną z moich gier wszechczasów w lepszej oprawie w imię tego, że komuś się coś nie podoba? Jaki zaś test dla graczy? Brednie
-
Ja nawet. Z jednej strony to Avatar, którego uwielbiam, ale z drugiej to Ubi, więc potencjalny kolejny Ubicrap. Generalnie jak cokolwiek z trójki Avatar-Gollum-Hogwarth okaże się warte cokolwiek będę zadowolony. Bo mam przeczucie, że wszystkie one będą sporymi zawodami
-
Z tego co wiadomo to ND ma minumum dwa teamy developerskie. Nie sądzę, żeby remakiem zajmował się ten lepszy, zapewne dłubią nad czymś jeszcze niezapowiedzianym, a z dwojga "złego" wolę, żeby ten b-team robił remake jedynki niż kolejną część jakiegoś flagowca. Z Uncharted 3 nie wyszło najlepiej. Tak więc remake nie powstaje kosztem czegoś, a raczej jest sposobem na szybki i "łatwy" zarobek, przy okazji tworząc marketingową symbiozę z HBO i ich serialem. Tworzenie gierek to nie są tanie rzeczy panie, a ND to nie Rockstar, że mu spływają szerokim strumieniem piniądze za giereczki online. Można się wściekać, złożeczyć i kląć, ale tak to teraz wygląda. Przynajmniej jest to remake z napracowaniem (nie takim jak Residenty rzecz jasna), a nie kaszana jak GTA Definitive Edition
-
A ja łykam wszystko z tego universum. Remake za 70$, serial, nawet multi spróbuję. Uwielbiam The Last of Us, absolutnie mi się nie znudziło i nie widzę powodu, żeby nie zagrać ponownie. Marudom przypominam: kupno gry nie jest obowiązkowe
-
Dla mnie Diablo tylko na Switchu, jakoś nie widzę tego grindowania przed TV
-
ALTTP to pierwsza Zelda właśnie w tej "standardowej" formule Zeldy. Dopiero właśnie A Link Between Worlds to modyfikuje, a BOTW całkowicie zmienia
-
Jak Ci się podobało i masz jak ogarnąć 3DSa to serdecznie polecam A Link Between Worlds. To bezpośredni sequel ALTTP, ale gameplayowo zupełnie inny. Moim zdaniem to najlepsza dwuwymiarowa Zelda, zdecydowanie lepsza niż, na przykład, ten remake na Switcha
-
To całe głosowanie na grę wszechczasów sprawiło, że wyciagnałem moja styrana Vitę, wytarłem gruba wastwę kurzu i postanowiłem ograć sagę Solid Snake i jego dysfunkcyjnej rodzince. Ciekawe czy starczy mi samozaparcia do przejścia całości, zwłaszcza, że nigdy nie skończyłem Peace Walkera ani piatki. W każdym razie komiks już zaliczony (niestety grywalność pierwszego MGSa mnie pokonała), teraz czas na dwójeczkę
-
Quarry w Gamestopie już na przecenie z 59.90 na 39.90. Musi się fantastycznie sprzedawać
-
Danganronpa: Trigger Happy Havoc (w wersji na iOS). Nie jestem fanem japońszczyzny, dostaję dreszczy od tych wszystkich Person, Xenobladów czy innych Chrono Triggerów. Ale Danganronpa wskakuje bez watpienia na listę moich ulubionych gier wszechczasów. Fantastyczna intryga, bohaterowie, relacje, a sam finał rozsadza czachę. No i Monokuma. Uwielbiam nienawidzić tego małego gnoja, jest po prostu niesamowity, jeden z najlepszych złoli jakiego widziałem w grach, filmach czy ksiażkach. Polecam każdemu komu nie przeszkadza w grze masa (MASA) czytania, chodzenia po lokacjach, czy szukania poszlak. O fabule nic nie będę pisał, bo powiedzieć choćby najmniejszy szczegół to zbrodnia. Puhuhuhuhu, niesamowita pozycja! btw. na telefonie gra się bardzo dobrze, to gra raczej statyczna, dotykowe sterowanie jest bardzo dobre, a na moim już wiekowym stosunkowo telefonie (iPhone XS Max) gra chodzi super i wyglada super
-
Until Dawn wyjaśnia Kejdża i jego emołszyn. Przereklamowane i przeintelektualizowane growe śmieci i tyle
-
Ja zawsze wolę opinię kogoś kto uzasadni swoje zdanie, oczekiwania i co dostał od randomowego numerka gdzieśtam. W każdym razie ja zamierzam obejrzeć
-
Dawne (i dzisiejsze) pisma o grach poza PE (PSX Fan, P+, OPSM, i inne)
Homelander odpowiedział(a) na metalcoola temat w Graczpospolita
Papier to tragedia, coś trochę lepszego niż Życie na Goraco Ale i cena gazetowa. Roczna prenumerata to Premium Membership w Gamestop w ramach którego, oprócz Gameinformera, dostajesz co miesiac kupon na 5$ (nie kumuluja się ), dodatkowe punkty za zakupy (nawet fajnie wchodza) i różne zniżki, rabaty, pierwszeństwa przy preorderach. No i takie coś to 20$ na rok -
Jak kogoś ta gra interesuje to w temacie o czasopismach growych wrzucilem kilkustronicowy artykuł z gameinformera
-
Dawne (i dzisiejsze) pisma o grach poza PE (PSX Fan, P+, OPSM, i inne)
Homelander odpowiedział(a) na metalcoola temat w Graczpospolita
Tyle, że cena gameinformera jest śmiesznie mała, więc moż polski czytelnik by to jakoś przeżył -
Dawne (i dzisiejsze) pisma o grach poza PE (PSX Fan, P+, OPSM, i inne)
Homelander odpowiedział(a) na metalcoola temat w Graczpospolita
Zgodnie z deklaracja wrzucam świeżutko, wyciagnięty świeżo ze skrzynki Gameinformer. Tematem numeru jest Sonic Frontiers. Chyba nie istnieje gra, która interesuje mnie mniej. Anyway, wrzucam to co myślę, że jest ciekawe. Spis treści też, więc jak ktoś coś to pisać -
Warhammery działaja normalnie?
-
Recenzja skłoniła mnie do kupna Mam pytanie: jak się na tym gra w takiego Starcrafta, Warcrafta i generalnie w rtsy?
-
Przecież i w jedynce rzucająca fuckami i dźgająca nożem wrogów Ellie przeszkadzała "obrońcom starego porządku". No bo przecież 14letnia dziewczynka powinna bawić się lalkami a nie polować ze strzelbą w lesie. A biorąc pod uwagę Left Behind to można jasno stwierdzić, że propaganda lbgt i silnych kobiet zaczęła się w części pierwszej, nie?
-
Test Drive Unlimited (razem z Project Gotham Racing 4) to były chyba najlepsze arcadowe ścigałki z ery sprzed Forza Horizon. Zresztą do dziś PGR4 to dla mnie najlepsza arcadowa ścigałka ever - niesamowity model jazdy, fantastyczna grafika i muzyka, świetne trasy. No i nie było tego obrzydzonego mi do granic możliwości otwartego świata. Szkoda, że seria jest zaorana i nigdy już nie wyjdzie PGR5
-
Chyba nie doczekam się konwersji na Switcha, a mam ochotę zrobić sobie maraton z trójwymiarowymi Zeldami
-
Dajecie się trollować Pupciowi
-
No też tak miałem. Myślałem, że to taki przerywnik, godzinka i spoko. Potem byłem rozczarowany tym co się dzieje, a potem to zaakceptowałem i zacząłem śledzić z zainteresowaniem, a na końcu traktowałem Aby jako równorzędną bohaterkę gry. I w sumie nie wiedziałem komu kibicować
-
W jednym się zgadzamy: dyskusja nie ma sensu...