
Treść opublikowana przez Homelander
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
To może zamiast apek remote play poszukaj jakieś mirror?
-
The Last of Us Part I
Ja też odpuściłem RE4 póki co. Nawet tu o kasę nie chodzi, ale po prostu mając tyle gier do ogrania, które chcę ograć i które już mam czułbym się dziwnie dokładając kolejną. A mam wątpliwości, czy rzuciłbym wszystko żeby zagrać w RE4. Taki Village kupiłem na premierę za 60$ i nigdy jeszcze nie odpaliłem, 2 i 3 też czekają na mój odpowiedni nastrój. W tym roku tylko Zelda wpadnie w day1 i zepchnie wszystko inne
-
The Last of Us Part I
Akurat zgadzam się ze stwierdzeniem, że warto poczekać na opinie o stanie gry, a preordery to idiotyzm. Z małymi wyjątkami.
-
The Last of Us Part I
Jestem ostatnią osobą na tym forum która by czekała z ograniem gry która ją interesuje na już. I na pewno ostatnią, która czeka na cokolwiek w abonamencie
-
The Last of Us Part I
- The Last of Us Part I
I najlepiej ogrywać we wstecznej na następnej generacji- STARFIELD
- The Last of Us Part I
Sackboy chyba nie bardzo- DIABLO IV
Prawdziwy fan by nie smarował- The Last of Us Part I
Moment. Czyli pececiarze dostali dwie wersje. Oryginalna dla plebsu i remake dla bogaczy. I to w jednej niskiej cenie. Czyli to nie bug, to ficzer.- The Last of Us Part I
Na kompie za 20tysi gra chodzi prawie tak dobrze jak na PS5, więc pełen sukces portujących- Xbox Game Pass - gry w abonamencie
- Xbox Game Pass - gry w abonamencie
- NETFLIX
Ja nigdy nie miałem emergency, ale mogę opowiedzieć Ci jak wyglądają zwykłe wizyty i pobyt w szpitalu. Od praktycznie początku pobytu mam ubezpieczenie i to dosyć dobre. Każda wizyta u lekarza ma tzw. co-pay, który płacisz za każdym razem. Lekarz pierwszego kontaktu 35, specjalista 45$. Do tego masz tzw. deductible, czyli dopłatę do różnego rodzaju badań, operacji, zabiegów itp. Od tego jak masz dobre ubezpieczenie zależy ile będziesz dopłacał. Ja rachunek za pierwszą operację dostałem prawie 70.000$ z czego moja dopłata 720$. Za drugą 55000, dopłata 600$. Za anastezjologa rachunki po 15.000, dopłata po 140$. Czyli resztę z tych kosmicznych kwot pokryło ubezpieczenie. Ubezpieczenie nawiasem mówiąc mam z pracy i płacę za nie 80$ tygodniowo za całą rodzinę. Gdyby nie ubezpieczenie to dostałbym po prostu taką fakturę do zapłaty i chuj. Można się z nimi dogadać. Miałem serię tomografii i rezonansów za które przyszedł rachunek 300. Zadzwoniłem i spytałem czy mogą rozłożyć i płacę sobie 15$ miesięcznie. Podałem numer karty i samo schodzi, nie przejmuję się tym. Wiele razy pisałem o umorzenie i było ok (badanie wzroku córki było wykonane w klinice której ubezpieczenie nie honoruje, trzeba uważać, przyszedł rachunek 700$, zadzwoniłem i powiedziałem o tym, spytali czy mogę 100 zapłacić, więc zapłaciłem i po sprawie). Żeby kompletnie nie mieć ubezpieczenia to trzeba być menelem, bo ubezpieczenie za jakieś grosze możesz sobie wykupić od miasta, gdzie te ratujące życie sprawy masz pokryte. A jak olejesz? No to Cię ściągną wcześniej lub później. I zostaje ci do końca życia praca na czarno. Ale to raczej wtedy sam jesteś sobie winien, bo jak pisałem, opcji jest dużo- Nintendo Switch - temat główny
Switch świetnie się sprawdza do grindowania czy odhaczania czynności. Takiego Wiedźmina w 100% skończyłem na Switchu robiąc sobie po 1-3 pytajniki na Skellige w przerwach od innych rzeczy. Przed TV nigdy w życiu, szkoda mi by było czasu na granie. Tak samo jest z Diablo, dlatego ze smutkiem i zaskoczeniem dowiedziałem się niedawno, że czwórka nie wychodzic na Switcha- Video shows o grach
Te Archona są super. NRGeeka gorsze ale też może być- Saturn Extreme
Był dopóki nie zagrałem. A specjalnie dla tej gry kupiłem Saturna z analogowym padem. Strasznie chorowałem na tę grę, a nawet nie skończyłem. A po Dreamcaście całkowicie wyleczyłem się z Segi, Sonika itp- Starcraft II
Dla mnie RTSy to też kampania. W Starcrafta po LAN grało się super, no ale to grałem z kumplami których znam i robiło się głupie akcje tylko po to żeby potem się pośmiać. Za samym Battlenetem nie przepadałem. Trochę pograłem, ale bez specjalnej podjarki. Kurde, chyba podjadę po mysz na bluetooth i odkurzę mojego macbooka. RTSy powinny na nim śmigać- Immortals: Fenyx Rising
Zależy ile to dużo. Ja mam dość ubigierek od czasów Far Cry 3. A Horizon Zero Dawn mnie w tym utwierdził- Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Pracowali na dwiema innymi grami, ale je skasowano i pełna moc poszła w Gearsy- Saturn Extreme
Nawiasem mówiac Saturn miał piękne logo. Najładniejsze z konsol 5 generacji. Ja osobiście w tamtym czasie zazdrościłem Saturnowi najbardziej Die Hard Arcade w które grałem w salonie gier. Fighting Force fajne, ale nie miało startu do Die Hard Arcade. Za to najbardziej rozczarował mnie Nights, po recenzji i screenach miałem nadzieję na cudna platformówkę, a okazało się to lataniem chłopkiem pomiędzy okręgami. Takie lepsze Superman64- Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Gearsy wiadomo, że hype, ale jeszcze nawet nie zapowiedzieli, więc gwiazdka 2024 najwcześniej.- Starcraft II
Wiem jak powstały gry moba, mod do Starcrafta itp. Ale przecież gra się w nie zupełnie inaczej niż w rtsy. Może lekko porównać do misji z rtsów gdzie mamy konkretne jednostki i nic nie budujemy a tylko eksplorujemy i walczymy. Także nie sadzę, żeby to moba zabił rtsy. To same rtsy się wykończyły- Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
No a nie byłaby?- Starcraft II
Moby to przecież zupełnie inne gry. Podobny jedynie jest rzut kamery. Stwierdzenie, że moby zabiły rtsy jest tak samo prawdziwe, jak to że mobilki zabiły handheldy. - The Last of Us Part I