
Treść opublikowana przez Homelander
-
W co byś sobie zagrał/zagrała?
O ja, w Homeworlda bym zagrał. Zajebista gierka. Ale i tak najbardziej dałbym się pokroić za nowego Starcrafta. Albo chociażby konwersję na Xboxa
-
W co byś sobie zagrał/zagrała?
Po ostatnim C&C to wysokobudżetowe gry z tej serii umarły. Podejrzewam, że po wyjściu CoH3 na konsole czeka nas posucha w wysokobudżetowych rtsach. Obym się mylił chociaż raz w roku jakiś ciekawy rtsik wyjdzie. Oczywiście na konsoli z obsługą myszy (fuck you ubisoft, nadal ból dupska mnie trzyma)
-
Metroid Prime Remastered
Gra na 95%, chwalona powszechnie i uznawana za dzieło sztuki. Myślę, że zasługuje na więcej niż 15 min i porzucenie.
-
W co byś sobie zagrał/zagrała?
Nie no wiadomo, że C&C i Starcraft król. Ale AoE2 to ta sama jakość, a gra się mega. Po prostu spróbuj, co masz do stracenia. W gejpasie jest
-
Właśnie zacząłem...
Halo 4. No może nie do końca zacząłem, bo ze dwa lata temu przeszedłem 4 chaptery i teraz gram dalej. Ale po takiej przerwie, że w zasadzie mam odczucie jakbym zaczął od nowa. Gra się super, jednak i Gearsy i Halo to absolutnie topowe strzelanki i nie ma podjazdu nic z konsol konkurencji.
-
Redfall
Skończyłem czytać przy porównaniu do Far Cry
-
Gry, które w niedalekim czasie spadną z cyfrowego rowerka - wątek informacyjny
Broni się singleplayerowo te Bad Company? Dużo dobrego słyszałem ale nigdy nie grałem
-
W co byś sobie zagrał/zagrała?
Masz Xboxa, nie? To kupuj klawiature, mysz i odpalaj Age of Empires 2. Zabawa niesamowita, a też miałem ogromny głód rtsa
-
własnie ukonczyłem...
Gears of War Ultimate. Gearsy zajmują specjalne miejsce w moim serduchu. Dla Gearsów kupiłem X360, dla Ultimate Xbox One, a pierwszą grą na Series X było Gears 5. Teraz chcę skończyć wszystkie części (poza abominacją pt. Judgement), a samo Ultimate skończyłem nty raz, ale pierwszy od chyba 5 czy 6 lat. Albo więcej. Tym razem na Series S. Gra graficznie jest po prostu świetna. Świat wykreowany przez Epic jest fantastyczny, wizja zniszczonego świata niezwykle realistyczna. Design pierwsza klasa. Klimat gry jest pierwszorzędny. Marcus i jego ekipa to świetnie wykreowane postacie, wszystko jest super autentyczne. Czuć syf, brud, śmierć. Przeciwnicy giną obryzgując wszystko dookoła krwią i flakami. Jest mięsiście, ponuro. Tak jak powinno być na wojnie. Pod względem grywalności Gearsy nie zestarzały się nawet o dzień. Oryginał ma 17 lat i nikt od tej pory nie zrobił tego lepiej. Strzela się rewelacyjnie, naturalnie przechodzi od osłony do osłony odbijając teren krok po kroku. Wszystko to sprawia niesamowitą frajdę. Jest kilka gier w moim życiu, którym dałbym 10/10. Nie są to gry idealne, takie nie istnieją, ale są wyjątkowe. I po latach Gears of War udowadnia mi, że grą 10/10 jest. Bo jest doskonała w tym co robi i nie próbuje być niczym innym. Jak ktoś nigdy nie grał to warto kupić Series S za tego tysiaka z hakiem i zagrać. Takich gier już się nie robi
-
Age of Empires 2
Co za fantastyczny tytuł, bawię się normalnie jak za... no nie jak za dzieciaka, bo w momencie premiery AoE2 miałem 17 lat, ale jak wtedy kiedy wszystko było prostsze, a siedzenie po 12h przy kompie nie było problemem. Anyway, właśnie miałem dwugodzinną misję gdzie musiałem zniszczyć trzy angielskie zamki. Trwało to tak długo, bo oczywiście włączył mi się w głowie tryb czyszczenia mapy. Sama gra jest przeogromna. Kampanii chyba ponad 20, a przecież kampanie to dopiero początek. Jasne, dałbym sobie uciąć rękę za Starcrafty czy odnowione C&C/Red Alert na Xboxa, ale i z AoE2 jestem megazadowolony. Warto było kupić konsolę tylko dla tego tytułu
-
Growe Szambo
Microsoft upadnie bo nie przejmie Activision. No pyszny żart. Tak dla porównania, wartość MS to ponad 2.000 miliardów dolarów. Sony lekko ponad 100. Sony przy MS wygląda jak gówno doczepione okrętu. Dla Sony rezygnacja z Playstation równa się upadek. Dla Microsoftu rezygnacja z Xboxa to po prostu meh, whatever. Więc to raczej działania Sony są ze strachu przed upadkiem
-
The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom
Akurat teraz wkręciłem się w Age of Empires 2, które przegryzam sobie Gearsami, więc Horizon odpada póki co
-
The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom
No tak ale czy jest sens się zabierać jak nie skończyłem jedynki. W sensie ciekawi mnie jak to wszystko się stało, tylko nie mam siły przebijać się przez grę żeby się dowiedzieć
-
Age of Empires 2
Nie twierdzę, że jest niegrywalna. Tylko, że dla mnie jest niegrywalna
- Growe Szambo
- Growe Szambo
-
Growe Szambo
Ale możesz przekonać kogoś grającego w kryształki na telefonie, że w sumie może zagrać w The Last of Us na Playstation. I możesz przekonać "zwykłego" gracza, żeby zamiast kupić grę lepiej iść do kina na Avatara 2. A tych, których możesz przekonać jest miliony więcej niż angielskich kiboli i nerdów razem wziętych
-
Growe Szambo
Każda, KAŻDA firma, która walczy o wolny czas przeznaczony na rozrywkę jest konkurencją dla innych tego typu firm. Konkurencją Sony jest tak samo Nintendo jak Netflix czy Warner Bros. Bo Sony musi przekonać kogoś mający wolny czas, że lepiej go przeznaczyć na pogranie na Playstation, a nie na obejrzenie serialu na HBO.
-
Age of Empires 2
Wczoraj przeszedłem cała kampanię Szkotów (wiem, że to samouczek) i nie ma opcji, żebym grał padem w rtsa. Nawet sterowanie najlepiej zrobione na padzie to tak jak powiedzenie, że Polonez to najlepszy polski samochód czasów PRL. No niby prawda, ale porównania do aut zachodnich nie wytrzymuje. Halo Wars też nie obsłguje k+m, więc dla mnie jest niegrywalne. RTS na konsolach super, ale tylko ze sterowaniem myszą
-
The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom
Podobną mam opinię jak koledzy. Koncept ok, rozumiem, przyjmuję. Tempo niszczenia za szybkie, brak jakiegoś kowala, który by naprawiał
-
Growe Szambo
Kiedy sobie myślisz, że tymi gaasami, assassinami i fakrajami Ubi osiągnęło szczyt spierdolenia oni najpierw nie implementują obsługi myszy do rtsa (mam ból dupy o to), a następnie odkładają na czas nieokreślony premierę Settlersów na konsolę na tydzień przed nią. Czy Ubi może być bardziej zjebane? Niech oni w końcu padną
-
Anno 1800
Mam dokładnie takie samo odczucie po pograniu w Age of Empires na Xboxie. Widać, że na prawdę się starali dostosować sterowanie pod pada i to nie tylko poprzez sensowne rozłożenie przycisków, ale i poprzez dodanie mechanik i skrótów. Tylko, że to wszystko jest nadal nieintuicyjne. To co myszką robię dwoma przyciskami i ruchem padem muszę 10cioma i dwoma gałkami. No nie może to być wygodne. Dlatego totalny chuj w dupsko Ubi, że tym leniwym kurwim synom nie chciało się dodać obsługi myszy do wersji konsolowej
-
Age of Empires 2
Udało się pograć kilka misji klawiaturą i myszą i o bogowie, co za różnica. Grając padem ciągle musisz myśleć o sterowaniu, o przyciskach, skrótach. Myszą wszystko jest super intuicyjne, po prostu grasz i nie myślisz o tym JAK robisz, a zamiast tego skupiasz się co robisz. Nagle gra stała się super grywalna, a ja miałem uśmiech na twarzy jak te lata temu gdy nałogowo grałem w rtsy. Dzięki za tego AoE i dzięki za to sterowanie. I chuj w dupe Ubisoftowi za Anno 1800
-
DIABLO IV
Ja chyba za mało w Diablo 3 grałem (które mi się podobało) żeby jarać się czwórką. Jedynkę i dwójkę znam na pamięć i grałem w nie setki godzin. W trójkę może z 30-40 max.
-
Horizon II Forbidden West
Mam to samo, już do tego Zero Dawn podchodziłem kilka razy i za każdym po kilku godzinach byłem zwyczajnie zmęczony tym tytułem. I nie wiem czy mam wracać do tej gry od początku, grać dalej czy w ogóle podchodzić. Chciałbym bardzo, bo jednak oprawa i świat pod względem designu jest świetny