
Treść opublikowana przez Homelander
-
The Best of Wszystkie Czasy, półfinały.
Kurczę, byłem przekonany, że rzutem na taśmę i głosami młodszych forumowiczów Wiedźmin jakoś wygra z MGSem, ale wygląda na to, że nic takiego się nie stanie i będziemy mieli finał pomiędzy dwiema ikonami Playstation, grami, które absolutnie przekraczały możliwości sprzętu na który zostały wydane
-
Diablo II: Resurrected
Dla mnie Diablo tylko na Switchu, jakoś nie widzę tego grindowania przed TV
-
własnie ukonczyłem...
ALTTP to pierwsza Zelda właśnie w tej "standardowej" formule Zeldy. Dopiero właśnie A Link Between Worlds to modyfikuje, a BOTW całkowicie zmienia
-
własnie ukonczyłem...
Jak Ci się podobało i masz jak ogarnąć 3DSa to serdecznie polecam A Link Between Worlds. To bezpośredni sequel ALTTP, ale gameplayowo zupełnie inny. Moim zdaniem to najlepsza dwuwymiarowa Zelda, zdecydowanie lepsza niż, na przykład, ten remake na Switcha
-
Właśnie zacząłem...
To całe głosowanie na grę wszechczasów sprawiło, że wyciagnałem moja styrana Vitę, wytarłem gruba wastwę kurzu i postanowiłem ograć sagę Solid Snake i jego dysfunkcyjnej rodzince. Ciekawe czy starczy mi samozaparcia do przejścia całości, zwłaszcza, że nigdy nie skończyłem Peace Walkera ani piatki. W każdym razie komiks już zaliczony (niestety grywalność pierwszego MGSa mnie pokonała), teraz czas na dwójeczkę
-
The Quarry
Quarry w Gamestopie już na przecenie z 59.90 na 39.90. Musi się fantastycznie sprzedawać
-
własnie ukonczyłem...
Danganronpa: Trigger Happy Havoc (w wersji na iOS). Nie jestem fanem japońszczyzny, dostaję dreszczy od tych wszystkich Person, Xenobladów czy innych Chrono Triggerów. Ale Danganronpa wskakuje bez watpienia na listę moich ulubionych gier wszechczasów. Fantastyczna intryga, bohaterowie, relacje, a sam finał rozsadza czachę. No i Monokuma. Uwielbiam nienawidzić tego małego gnoja, jest po prostu niesamowity, jeden z najlepszych złoli jakiego widziałem w grach, filmach czy ksiażkach. Polecam każdemu komu nie przeszkadza w grze masa (MASA) czytania, chodzenia po lokacjach, czy szukania poszlak. O fabule nic nie będę pisał, bo powiedzieć choćby najmniejszy szczegół to zbrodnia. Puhuhuhuhu, niesamowita pozycja! btw. na telefonie gra się bardzo dobrze, to gra raczej statyczna, dotykowe sterowanie jest bardzo dobre, a na moim już wiekowym stosunkowo telefonie (iPhone XS Max) gra chodzi super i wyglada super
-
The Best of Wszystkie Czasy, półfinały.
Dla mnie prosty wybór - TLOU. Po Breath of the Wild i Metroid Prime moja najlepsza gra ever. MGSa uwielbiam, ale chyba nawet by się do top20 nie załapał, a na pewno jest niżej niż trójeczka
-
The Best of Wszystkie Czasy, półfinały.
Z grami jest tak, że najbardziej starzeja się gatunki, które się najbardziej rozwijaja. Stad 25letnie fpsy sa mało grywalne, za to 25letnie strategie czy platformówki można bez problemu ogrywać. Przygodowe gry akcji to zdecydowanie ten pierwszy przykład
-
The Best of Wszystkie Czasy, półfinały.
Brak możliwości strzelania w widoku fpp, co przy tej kamerze i braku zasięgu widzenia w zasadzie jakiegokolwiek sprawia, że strzela się na oślep. Potrzeba ciagłego przełaczania się w patrzenie fpp żeby w ogóle widać gdzie idziemy. Motoryka postaci też mocno niedzisiejsza, czołganie np to udręka. Po prostu mechanizmy w tej grze się postarzały. Postacie, fabuła - to zawsze będzie top. Ale dziś lepiej sobie Digital Graphic Novel odpalić niż grać. I jeszcze raz, nie odmawiam MGSowi niczego. Po prostu jedne gry starzeja się lepiej, a inne o wiele gorzej i nic na to się nie poradzi
-
The Best of Wszystkie Czasy, półfinały.
Nie, nie jest grywalna dziś. Jak ktoś ma sentyment i przechodzi 30 raz to jasne, ale dla świeżego gracza gra jest kompletnie niegrywalna. Mimo, że skończyłem ja kilka razy, ostatni raz te ponad 20 lat temu, odświeżałem sobie na Vicie parę miesięcy temu i odbiłem się strasznie. I oczywiście MGSa szanuję i uznaję za top gier wszechczasów za jej wpływ i dziedzictwo, to pisanie, że się nie zestarzała jest zaklinaniem rzeczywistości
-
The Best of Wszystkie Czasy, półfinały.
Daj spokój, to ewidentnie osobista sprawa, może gość przeznaczył swój fundusz emerytalny na zakup akcji CDP przed premiera gry liczac na sprzedaż po i nie siadło? No bo jak inaczej tłumaczyć tak osobista nienawiść do giereczki i firmy
-
The Best of Wszystkie Czasy, półfinały.
MGS wydało Konami, firma która z MGS V zrobiła niedokończonego średniaka, zaorała mnóstwo legendarnych franczyz z Silent Hill na czele, a za to co zrobiła z Kojima należy jej się karny kutas, a nie tytuł best. Z drugiej strony RDR2, które wyszło z rak studia katujacego nas od trzech generacji jedna gra wydawana każdorazowo w pełenj cenie, a potem wysrało definitywna trylogie GTA. Brzmi lepiej czy równie absurdalnie jak post darkosa?
-
The Best of Wszystkie Czasy, półfinały.
Wiele wybitnych gier odpadło, bo ktoś musiał. Moje topy w zasadzie każdej generacji wygladałyby inaczej
-
własnie ukonczyłem...
Until Dawn wyjaśnia Kejdża i jego emołszyn. Przereklamowane i przeintelektualizowane growe śmieci i tyle
-
NETFLIX
Ja zawsze wolę opinię kogoś kto uzasadni swoje zdanie, oczekiwania i co dostał od randomowego numerka gdzieśtam. W każdym razie ja zamierzam obejrzeć
-
The Best of Wszystkie Czasy, półfinały.
Prawda jest taka, że obydwie gry sa wybitne i głos na każda z nich jest prawidłowy i uzasadniony. Ja oddałem głos na Wiedźmina, bo przypomina mi papierowe sesje RPG z kumplami, bo przeczytałem Opowiadania i Sagę chyba z 20 razy, bo zwyczajnie uwielbiam fantasy, a świat Wiedźmina jest fantastyczny. Ale głos na MGS za jego niesamowity klimat, pełen zwrotów akcji scenariusz, epickie walki z bossami i świetna w swoim czasie oprawę też jest jak najbardziej ok. Dla mnie Wiedźmin jest faworytem, bo jest gra nowsza, aktualna wręcz, a MGS jest starszy niż pewnie większość forumowiczów, a dla nowych w temacie niegrywalny.
-
The Best of Wszystkie Czasy, półfinały.
Póki co sensacja w pierwszej parze, ciekawe czy się utrzyma
-
The Best of Wszystkie Czasy, półfinały.
Obawiałem się półfinału TLOU vs Wiedźmin, a tak będzie piękny finał
-
Dawne (i dzisiejsze) pisma o grach poza PE (PSX Fan, P+, OPSM, i inne)
Papier to tragedia, coś trochę lepszego niż Życie na Goraco Ale i cena gazetowa. Roczna prenumerata to Premium Membership w Gamestop w ramach którego, oprócz Gameinformera, dostajesz co miesiac kupon na 5$ (nie kumuluja się ), dodatkowe punkty za zakupy (nawet fajnie wchodza) i różne zniżki, rabaty, pierwszeństwa przy preorderach. No i takie coś to 20$ na rok
-
Sonic Frontiers
Jak kogoś ta gra interesuje to w temacie o czasopismach growych wrzucilem kilkustronicowy artykuł z gameinformera
-
Dawne (i dzisiejsze) pisma o grach poza PE (PSX Fan, P+, OPSM, i inne)
Tyle, że cena gameinformera jest śmiesznie mała, więc moż polski czytelnik by to jakoś przeżył
-
Dawne (i dzisiejsze) pisma o grach poza PE (PSX Fan, P+, OPSM, i inne)
Zgodnie z deklaracja wrzucam świeżutko, wyciagnięty świeżo ze skrzynki Gameinformer. Tematem numeru jest Sonic Frontiers. Chyba nie istnieje gra, która interesuje mnie mniej. Anyway, wrzucam to co myślę, że jest ciekawe. Spis treści też, więc jak ktoś coś to pisać
-
Steam Deck
Warhammery działaja normalnie?
-
Steam Deck
Recenzja skłoniła mnie do kupna Mam pytanie: jak się na tym gra w takiego Starcrafta, Warcrafta i generalnie w rtsy?