Homelander

Ok, ale nadal wszystkie te gry działają na Series S i są grywalne. Z drugiej strony jakoś gry na PS5 Pro nie wyglądają niesamowicie lepiej, już nie wspominając o tym, że wyglądają gorzej niż na średnim PC. Tak więc era exów wyciskających wszystko ze sprzętu, bo developerzy się nauczyli minęła. Sprzęt jest doskonale znany. Silniki są doskonale znane. Liczy się to jak się gra, a nie w co. Sprzęt będzie się wybierać na podstawie gimnicków, a nie gier, bo i tak wszystko wychodzi na wszystko. I dla mnie to jest coś ekscytującego

Absolutnie nie. Na Steamdecku działa praktycznie wszystko, więc i na Series S pójdzie. Nawiasem mówiąc właśnie dzięki takiemu Series S gry muszą być lepiej zoptymalizowane

Kiedyś exy pokazywały moc platform. Ale to było kiedyś, w czasach autorskich procesorów typu Emotion Engine czy inne Celle. Teraz jak wszystko jest na x86 to nie ma to żadnego znaczenia. Znaczenie ma talent, umiejętności, czas i pieniądze. Same sprzęty są bliźniaczo podobne, a silniki fantastycznie się skalują. Nie ma żadnych obiektywnych korzyści dla graczy związanych z exami

Niekoniecznie. Mogą Cię ryrać te exy, a ważna jest usługa Gamepass, albo sprawdzony online z przyjaciółmi i tak dalej. Jest więcej czynników niż tylko sucha liczba gier

No to nie kupuj Xboxa

Właśnie zacząłem Red Alerta. Super, że zostawili ten zajebisty instalator. Wiadomo, że teraz do niczego nie służy, no ale świetnie, że jest Pamiętam, że właśnie w C&C na pieca był i też był super. Filmiki wyglądają po prostu okropnie Jest fun, zaczynam Aliantami

No oczywiście, że tak. Chcesz to kupuj. Ja komentuję tylko zjawisko dawania zarabiania kasy skalpelom. I to w takim czymś jak opcjonalny napęd do konsoli. I dramy forumkowe z tym związane. To jest trochę inna sytuacja niż pisanie, że karta 5090 ze względu na cenę to zakup dla oszołomów. Ale masz rację, trochę hipokryty ze mnie wyszło, bo sam się śmiałem z jednej sytuacji, a pouczam Cię w podobnej

To znaczy? No stary, ale to jest inna sytuacja. Tutaj wprost Ci pisze Pipolinio, że do gier jest niepotrzebny ten 5090. Co to ma wspólnego z tym, że forumkowe ludziki dostali FOMO sraczki na napędy?

Znasz mnie. Będę o tym pierdolił przez kolejne lata, męczył bułę i marudził. A tak serio to nie widzę teraz powodu. Gier mam od zawalenia, granie na handheldach mega mi pasuje. Na telewizorze włączam jedynie Gran Turismo żeby trochę pojeździć i w sumie nawet nie mam ochoty w nic innego na nim grać. Odhaczam sobie kolejne tytuły, czekam na Switcha 2. A w dalszej perspektywie Steamdecka 2.

No nie jest warty. I nie zapłacę. Widziałeś żebym nazywał kogoś oszołomem, bo sobie kupił? Nie chodzi mi o to, czy uważasz, że coś jest dla Ciebie warte tyle, a kosztuje za dużo. Tylko o nazywanie oszołomami ludzi, którzy mają inne podejście

A kto normuje cenę? Rynek. Nie pasuje Ci? Głosujesz portfelem. Tak jak w każdym innym przypadku. Oszołmstwem jest bieganie i krzyczenie, że ja chce ale za drogie i nikt ma nie kupować bo jak kupuje takie drogie to jest oszołom. No śmiech na sali chłopie

Ok, ale z przeznaczeniem do grania na taką kartę pieniądze wyda albo ktoś dla kogo te 22 tysie to jak dla Ciebie splunąć. Albo ktoś kto jest mega entuzjastą i przez te kilka lat od premiery 4090 sobie odkładał żeby właśnie móc sobie kupić. Któregoś nazwałbyś oszołomem? Oszołomem bym nazwał kogoś kto by, nie wiem, wziął chwilówkę żeby kupić. No ale taka osoba ma raczej większe problemy niż to, że kartę kupiła A co do racjonalizowania to chyba zły adres. No nie powiesz mi, że racjonalne jest kupienie sobie elektronicznej zabawki, podłączenie jej do tv i tracenie czasu na sterowanie chłopkiem na ekranie lol

Po wielokrotnym próbowaniu, rzyganiu i tak dalej stwierdziłem, że nie warte to mojego czasu i wysiłku. Tak więc racja, będę zazdrościł dalej

Dlaczego dla oszołomów. Pipolinio wyjaśnił, że pozwala na wydajniejszą pracę i zarabianie większej kasy. Narzędzie jak każde inne. I sam stwierdził jasno, że do gierek nie jest potrzebna. Takie wyjaśnienie zdecydowanie mi wystarczy i kończy dla mnie temat

O, dzięki za wyjaśnienie. No to jak ma to na siebie zarabiać to jasne, warte jest każdej kasy

Analogia zrozumiała, ale nie sądzę, żeby Assassin wtopił. Raz, że marka o wiele mocniejsza. Dwa gra bardziej mainstreamowa. Trzy to zwyczajnie będzie dobry tytuł dla fanów serii, a tych są miliony. Chociaż z drugiej strony fanów Star Wars też, a z Outlaws wyszło jak wyszło. Ja, jak pisałem, żałuję, że mając nóż na gardle, Ubi nie zaryzykowało i nie wyszło ze strefy komfortu

Dodanie FSR3 do Space Marine zmieniło niegrywalną niemal grę w tytuł działający 40-50 płynnych klatek na sekundę, więc dobra implementacja może działać cuda na Steamdecku.

FOMO cena, bo chyba nie ma logicznego powodu, żeby te karty były komuś potrzebne na w tej chwili, prawda?

Widziałem raporty, że na Decku śmiga, więc jak to jest? Serio pytam, bo zaczynam się o TLoU2 bać

Zazdroszczę tego grania na VR

Nawet nie wiem kto to jest Najważniejsze, że Ty wiesz

Poczytaj sobie https://thatparkplace.com/japanese-players-torch-ubisofts-assassins-creed-shadows-after-associate-narrative-director-confirms-game-is-fiction/ Jest tego więcej. Jak pisałem, możesz sobie myśleć co chcesz, grać w co chcesz, może Ci się podobać co chcesz, nic mi do tego. Ale fakty są faktami. Nikt większej krzywdy tej grze nie zrobił niż sam Ubisoft kretyńskimi decyzjami i idiotycznym marketingiem

Po pierwsze to Sony wydaje to tanim kosztem, więc i marketingu nie ma. Bardziej chodzi mi o stwierdzenie, że Spiderman jest bardziej konsolowy niż Horizon. Tego nie rozumiem za bardzo

Masz odpowiedź powyżej: pierdolenie od rzeczy.

Dla mnie to tylko klikacz. Wystarczy, że poświęcę mu odpowiednią ilość czasu i wbiję legendę. Nie bardzo tam mam wyzwanie