-
Postów
862 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
5
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Krzysztof93
-
No właśnie o to chodzi! To jest mega śmieszne i posiadanie komputerka nie odbiera mi kompletnie poczucia, że to żałosne ostatnie koło ratunkowe dla gracza, który w domu to może co najwyżej dostać w łeb..... WAŁKIEM DO CIASTA ale to jest nic, planuje toczyć bekę na nowym poziomie ale to muszę się zebrać, wziąć komputer do auta i gdzieś pojechać... ale to wiadomo z Asusem nie łatwa sprawa bo warto ze sobą mieć zawsze... AGREGAT chryste panie jaka beka
-
Ale Z1 Extreme w podstawowym Ally za 2500 PLN nówka już robi . Nie trzeba ogólnie wiele i a tym bardziej nie trzeba kupować nowej czarnej wersji żeby wydajnościowo połknąć SD. Ogólnie nie chce brać udziału w dyskusjach ,,czy kupić, czy nie kupić ?!'' bo niezdecydowanie niektórych osób i jojczenie jak stara baba i prucie się o wszystko jak stare prześcieradło jest w mojej opinii żałosne. Ja nigdy się nie bujam z zakupami jak rezus po prostu nie kupuję to nie kupuję a jak planuje to piszę dopiero jak odbiorę paczkę bo w internecie każdy znajdzie wszelkie informacje i odpowiedzi na każde swoje pytanie przed zakupem jakiegoś urządzenia tym bardziej takiego do gierek dla dzieci. Chyba, że to wszystko jest złośliwie tylko po to żeby napisać kolejny raz, że nie potrzebujesz prądożernego komputerka na windowsie i SD jest dla ciebie lepszy i to wydaje się realne bo przecież jesteś dorosły chłop więc nie przystoi nam mężczyznom jojczyć jak baba przed zakupem zabawki, prawda? Wolałbym żebyś był złośliwym fiutem niż niezdecydowaną mameją ale to tylko moje zdanie. Też mógłbym wejść w temat SD i złośliwe kąsać użytkowników po protonach, że głupio mieć komputer bez windowsa i po co mi steam deck skoro na samym Steamie mam 5 gier a w Gamepassie w pizdu a na Epicu 8 stron zebranych za darmola większych i mniejszych sztosów i głupio tak wszystko robić sposobem na Steam Decku bo to brzmi jak powrót do 2006 roku i piractwo gdy trzeba wszystko ,,zatentegować'' żeby działało, fajnie, że cracka nie trzeba pobierać. Ale po co to robić? Poczytałem o jednym i drugim a nawet i o trzecim sprzęcie, znalazłem bez problemu odpowiedzi na wszelkie pytania i dokonałem wyboru pod swoje preferencje. Na samym forumku dowiedziałem się wiele. Polecam taki styl życia. *oczywiście złośliwie kąsać można wszystkich użytkowników komputerków bo zawsze jest beka z kitrających się po kiblach/piwnicach dorosłych chłopów, którzy w swoim domu nie mają przestrzeni na swoje hobby to bawi uniwersalnie jak skórka od banana
-
Cocoon [PC] Logiczna przygodówka w rzucie izometrycznym w dziwnym biologiczno-mechanicznym świecie ,,robaczków''. Tak naprawdę to mało wiadomo bo gra rzuca nas tak samo jak protagonistę nagle na ziemię i trzeba sobie radzić, nie ma dialogów, nie ma napisów, nawet warstwa muzyczna jest bardzo stonowana ale mocno budująca klimat swoim oddalonym od naszej zwykłej rzeczywistości fenomenalnym ambientem. W konstrukcji rozgrywki gra jest szalenie prosta tak naprawdę to używamy tylko lewej gałki do poruszania się postacią oraz jednego przycisku A/X do interakcji ze światem i mechanizmami, które w tym tytule opierają się na wykorzystywaniu portalowych/wymiarowych kul, które dodatkowo każde z osobna oferują graczowi odpowiednie umiejętności. Zielona kula przenosi nas do wymiaru skąpanych w deszczu mokradeł a trzymanie tejże piłki na plecach bohatera pozwala na uruchamianie czegoś w rodzaju platform/wind, które wykorzystamy w poruszaniu się po planszy w pionie z kolei trzymanie pomarańczowej kuli w odpowiednich miejscach tworzy pod postacią ,,szklany'' most a gdy musimy jej użyć jako portalu to przenosi nas do wymiaru pustynnego. Cała zabawa polega na zarządzaniu tymi piłkami a po chwili już naturalnie podchodzimy do zagadek z daleka rozumiejąc jaka kula/moc kuli potrzebna jest nam do przejścia dalej a im dalej w las tym zagadki zwiększają poziom skomplikowania zmuszając nas do umieszczania kuli w kuli w kuli kuli. Dodam, że kul jest 4 i nie zdobywamy ich od razu każda oferuje co innego i każda przenosi nas do innego świata. Cocoon to śliczna gra, pięknie wygląda i brzmi choć wszystko jest podane tutaj bardzo oszczędnie. Klimat tego cichego opuszczonego świata, któremu tylko my nadajemy jakiś ruch bardzo wciąga a zagadki mimo, że raczej proste to i tak po rozwiązaniu dają masę satysfakcji. Nawet znalazło się miejsce na pojedynki z bossami i każdy z dużych przeciwników ma swoją własną mechanikę walki pozwalając się pokonać tylko w określony sposób wymagając od nas cierpliwości by wykonać ,,atak'' na bossa w momencie gdy przykładowo nadleci w odpowiednie miejsce. Od siebie to mogę Cocoon tylko polecić jak już wspomniałem ślicznie wyglądająca i brzmiąca klimatyczna gierka z bardzo dobrym pomysłem na zagadki. Dostępna w gamepassie ograna przenośnie na Rog Ally wyglądała na tym sprzęcie fantastycznie i w 120 klatkach poruszająca się jak żywy organizm, który aż chce się dotknąć. Ode mnie... nawet 8/10
-
Rezolutna najmądrzejsza z ekipy baba CZARODZIEJ jest? - Jest Duży, silny ale głuuuuuuuupi łysy typ jest? - Jest Lekkoduch komediant, który nie potrafi niczego wziąć na poważnie... jest? - Jest Maskotka ekipy w postaci śmiesznego robota/ tchórzliwego drapieżnika typu tygrys jest? - Jest Nigdy w życiu nie widziałem niczego podobnego ależ bym w to nie chciał zagrać
-
Dla mnie to dobrze bo ja Steamdecka bym nie kupił a te sprzęty nie potrzebują wsparcia jak konsole Nintendo, to tylko windows więc samo sobie żyje, byle tylko producent dopracował swoją nakładkę i tak naprawdę to jak dla mnie Asus, może przyjąć porażkę, wycofać się z rynku i porzucić ROG Ally bo już działa zajebiście. Kolejne gry będą jeśli wyjdą na Windows także jak dla mnie to Shogun Asusa może popełnić seppuku, mój komputerek jest gotowy by do jego lub mojej śmierci zapewnić mi miejsce na ogrywanie nawet przyszłych gier. Chociaż nie wydaje mi się żeby ROG Ally sprzedał się jakoś bardzo źle... ale kogo to obchodzi. Co do innych kolejnych producentów komputerków no to sprawa jest prosta, Asus miał o tyle dobrze, że był pierwszy po szale na SD i udało im się stworzyć coś w miarę udanego a ta cała reszta nawet Legion Go to takie dzielenie rynku i tworzenie nowych wad, których SD i ROG nawet nie mają. No ale tak jak mówiłem to już będą ich porażki ale gdy konsole potrzebują gier pisanych specjalnie pod sprzęt, potrzebują wsparcia producenta, trzymanie działającego e-sklepu i dystrybucji gier tak tutaj jest windows i launchery z grami, które uzupełniają się same bez wsparcia Asusa, Lenovo, Zotaca, MSI itp. Tak samo możesz pisać o ogromnych rynku laptopów gejmingowych ale przecież nie przejmujemy się każdym kolejnym modelem laptopa i nikogo z nas tutaj nie obchodzi czy model HP 0700-911a2 sprzeda się dobrze czy źle i czy to ma sens.
-
Czyli będę miał 2 dni na zakup Extra z 25% zniżką jako nowy bez abonamentu bo z tego co jest napisane pod moją ofertą na Premium to oferta ważna do 12.06. Nie mogą po prostu zaoferować mi tej zniżki już teraz na przedłużenie na kolejny rok od 10.06 tylko muszę planować ruchy jak w turowej gierce? Chryste Panie Edit: Czyli śmiało kupować karty przedpłacone na necie typu 1x 200 zł, 1x 140, 1x 50 i zbić sobie cenę o te +/- 60 zł by być gotowym na zakup po wygaśnięciu aktualnej? Gierki kupowałem za te karty i abonament też śmiało można? Pytam bo na X360 też kupiłem karty z pieniędzmi ale Golda się nie dało kupić
-
No bardzo fajna promocja. Mam PS+Extra opłacony w zeszłym roku do 10.06.2024 co mi proponuje Sony w swoim dorocznym święcie? No mogę kupić PS+Premium ze zniżką 30% do 10.06.2024 za 2.52 PLN a po tym czasie odnowi mi się za 630 zł. Wspaniała oferta. Oczywiście PS+ Extra mogę przedłużyć od 10.06 za 520 zł co jest dosłownie zbrodniczą kwotą tym bardziej dla mnie i mojego stylu użytkowania. Dlaczego mnie to boli? Bo rok temu leżąc sobie na plaży stwierdziłem ,,aaa dobra to se kupię abo na rok'' no i przez ten rok bardzo wygodnie mi się żyło tylko, że wtedy koszt tego wszystkiego był nieporównywalnie mniejszy. W tej chwili nie wiem co mam zrobić i możliwe, że przejdę na Essential bo czasami gram sobie z bliskimi w coopie online no i dają czasem dobre gierki na stałe. a co jeśli poczekam do tego 10.06 kiedy wygasa mi Extra? Nie będę miał żadnego abonamentu i zostanę potraktowany jak nowy klient operatora telefonii komórkowej w Polsce, że tylko nowy ma tanio i więcej? Wydaje mi się, że można by było te promocje sprzedawać bardziej zrozumiałym językiem.
-
myślę, że znalazłoby się więcej i dostaliby całkiem pozytywny odzew społeczności za zwykłe danie nam wyboru tego czy chcemy oglądać głupią strzelankę czy kosmicznie turbo głupią strzelankę tak jak nie przeszkadzają mi aktorskie filmy z dubbingiem bo mam wybór pójścia na napisy
-
a wystarczyłoby dać opcję na wyłączenie skórek w opcjach i dla niechętnych oglądania różowego gówna podstawiać pod ubrania cyrkowe skórki z podstawowej wersji gry/początku wtedy bym kupił z marszu bo lubię klasyczny codowy multik.
-
Senua's Saga: Hellblade 2 Po wielu latach od premiery części pierwszej w końcu na konsolach Xbox i PC pojawiła się kontynuacja przygód Senuy, sequel bazuje na tych samych założeniach co część pierwsza ale jest po prostu droższy i doszlifowany w aspektach, które jedynka robiła słabo to dwójka robi lepiej lub tak, że mniej denerwuje. Gra jest opisywana jako action-adventure TPP ale tak bardziej i naprawdę jest to narracyjny symulator chodzenia z rozwiązywaniem prostych zagadek i pół-automatyczną walką z przeciwnikami. Schemat jest bardzo prosty i już po godzince z hakiem znamy strukturę gry i wiemy kiedy trzeba będzie wytężyć wzrok aby rozwiązać łamigłówkę a gdy wychodzimy z wąskiej ścieżki na większy okrągły plac to wiadomo, że trzeba będzie walczyć. Grafika i audio to najwyższa półka jaką mamy na magazynie. No naprawdę oprawa robi ogromne wrażenie w połączeniu z dźwiękiem i animacją twarzy głównej bohaterki sztos. Zdarza się, że nie wiadomo czy to jest film czy gra (zwłaszcza w połączeniu z tym bardzo prostym oszczędnym gameplayem). Przechodząc do meritum bo przecież każdy wie czym ta gra jest napiszę tylko, że akurat do mnie to ona średnio trafia. Grafika jest piękna i wspaniała, animacje twarzy żywe ale takie rzeczy można osiągnąć nagrywając aktorkę na skale w Islandii. Wolałbym obejrzeć film, który prawie 1:1 przechodzi przez całą grę ale bez tego ciśnięcia gałki do przodu bo nie widziałem sensu mojego udziału w historii tej bohaterki. Ode mnie takie zwykłe 6/10 za oprawę i audio, które w pierwszy wieczór ogrywania wywołało u mnie koszmary w nocy, może to było losowe wydarzenie ale jak wstałem rano to pomyślałem od razu ,,to pewnie przez te gierki' '' garść screenów ukryta bo uważam, że widoki z tej gierki to już sam w sobie spoiler dla tych co jeszcze nie grali
-
-
i hodują truskawki odmiany rumba
-
Nie mogłem wytrzymać presji jaką wywoływał u mnie Switch w docku pod TV. Bolało mnie to bardzo, że od miesięcy go nie włączyłem. Musiałem coś zrobić... to sprzedałem. Quest też zaczyna mnie denerwować ale trzymam go jako taki domowy sprzęt treningowy na zimę gdy jest mało ruchu (niektóre gierki wyciskają siódme poty więc w zaciszu domowym można się zgrzać)
-
Można mieć tylko komputerek i będzie w co grać i będzie jak zbierać cyfrową kupkę wstydu ja już chwilę po zakupie ROGa nie wiem co robić i na czym co włączyć. Posiadanie wielu sprzętów wymaga sporej dyscypliny tym bardziej jak ktoś nie lubi gdy sprzęty zbierają kurz. Steam Deck/HH Windows dobrze uzupełniają się z PlayStation bo można zagrać w rzeczy starsze dostępne tylko na Xbox/PC (Batman Arkham Origins, Fallout NV na was patrzę). Doba ma 24h i wielkie szczęście, że sprzedałem Switcha robiąc niejako miejsce na asusa bo bym dostał na głowę i nabawił się cyfrowej psychozy. Ja jeszcze gram codziennie, można grać codziennie ale trzeba zrezygnować ze zdrowego snu , w tym roku stuka mi 31 lat i nie wiem ile jeszcze pociągnę śpiąc 4-5 godzin dziennie. Szykuje się zmiana sposobu życia i powolony, bolesny reset zegarka biologicznego i wtedy będzie dopiero problem.
-
Ale są też w miarę nowe gierki AAA, które polecą w 60 i będą nadal wyglądać bardzo ładnie jak takie Lies of P choć to wyszło na poprzednią to na PS4 lata poniżej 60 a na ROGu bez problemu 60. Mniejsze gry, emulatory (nadrobię Poksy z 3DSa pierwszy raz w życiu) to też mój pierwszy sprzęt zdolny do emulowania PS2 xd także roboty jest dużo. Remote play z PS5 żeby sobie ,,dograć'' jakieś misje poboczne jak osady mongołów czy znaki zapytania choć tutaj trzeba wymienić router na taki z WiFi 6. Bateria mi nie robi różnicy bo zazwyczaj po prostu podłączam kabelek a w podróże to zabiorę co najwyżej małego anbernica do retro. Bez kabelka grałem sobie w streamingu i fajnie bo pobór mocy malutki a komputer chłodny. Też wolałbym wybór biały/czarny ale PS5 przyzwyczaiło mnie do bieli i jakoś się żyje. Kolejne mikro-laptoki będą może na tyle mocne, że będzie można podłączyć Questa żeby ograć Alyx śmieszne ale w sumie zrobiłbym to chętnie.
-
Po tym filmiku z Hellblade 2 Rog ally vs Steam Deck mam takie wrażenie, że to już jest końcówka decka jeśli chodzi o nowe obciążające gry. Gdyby z ally odjąć te 10 klatek animacji w hellblade jakoś jeszcze dało by się grać w przyzwoitych warunkach, gdyby to samo zrobić z grą odpaloną na decku to byśmy mieli mniej jak te legendarne żałosne 30 FPS. Z1 Extreme ma jeszcze trochę mocy na niedaleką przyszłość choć i tak nie polecam męczyć tych mikro-laptoków w nowych AAA. Ja swojego ROGa nie chcę się pozbywać i nie mam nawet nic na jego miejsce bo Steam Deck nigdy mnie nie interesował nie było i nie ma chemii między nami
-
też se pogrzebie w biosie i wyrównam do 10
-
skoro na forumku już tylko ja mam 1 sztukę tego u siebie to może zacznę ,,handheldowe świrowańsko '' już się trochę nauczyłem trzeba wrzucać statusy w stylu: ROGAllyk pod kołderką i pornhub w 120Hz, a później Hellblade 2 w ruchomych 38-42 klatkach, FSR x12, 720p, low
-
Fajny ten komputer Asus ROG Ally, w jego temacie na forumku poruszane są ważne kwestie zakupu Steam Decka na OLX i jakaś personalna krucjata w obronie Nintendo
-
Odpalanie takich gier na tych małych komputerkach na siłę byle tylko nie roztopiły się w dłoniach to jest zwyrolstwo i powinno być karane. Nie chcę patrzeć na takie rzeczy, obrzydza mnie to i obrzydzają mnie niektóre osoby w temacie o chińczyku Samuraju Sony. Wypieram tę niszę, udaje, że to się nie dzieje, jestem przerażony. Odpal sobie konsole, telewizor, załóż słuchawki i ciesz się w przypadku Hellblade tymi dwoma rzeczami jakie tej grze zostały, czyli obraz i dźwięk. Równie dobrze można sobie walkthrough odpalić na YT w telefonie i będzie chyba ładniej to wyglądało.
-
Czyli mimo wybrania jedynego możliwego wyższego poziomu trudności musimy się przeklikać na siłę przez całą kampanie z banalnym wyzwaniem żeby powtórzyć to znowu? Ja wiem, że tak wygląda granie w diablo ale no tak łatwy to powinien być ten pierwszy poziom awanturnik Ja mam mylne wrażenie, że klasy są bardzo podobne do siebie? Wydaje mi się, że brat czarodziej Hary Pota progresuje w bardzo podobny sposób na tym samym poziomie dostaliśmy skille obszarowe, każdy ma coś na chwilowe zwiększenie pancerza/obrony rozumiem, że chodzi tylko o fun i design, że jedna klasa używa skilla o nazwie ,,kamienny pancerz'' a druga ,,stalowa skóra'' i to ma odróżnić Harego Pote od Conana? Blizzard ty szmato jak ty mnie zawodzisz.
-
W tej grze da się zmienić poziom trudności? Gramy z bratem na weteranie i jest bardzo łatwo, nie ma wyzwania, nie rozumiem po co mi coraz lepszy sprzęt skoro to i tak wszystko jedno
-
Kolejna gra po Tsushimie idealna na 7 cali
-
Ja swój zostawiam bo jak już mówiłem wszystko inne wydaje się nie być dla mnie, jestem z Ally bardzo zadowolony i chcę mieć coś z windowsem do pogrania online z bratem. Już graliśmy w Diablo 4 z gamepassa i było bardzo git. Istnieje teraz możliwość spotkania się na kilka drinków/piwek u niego żeby zrobić sobie takie LAN party, wystarczy mi kontakt na ładowarkę i tyle. Pobrałem aplikację Chiaki do Remote Play z PS5 i wszystko jest pięknie niedaleko routera (w tym samym pomieszczeniu) ale jak już przeniosłem się w nocy do łóżka to miałem co jakiś czas ścinki obrazu i to oczywiście w momentach gdy trzeba sparować atak przeciwnika w Tsushimie . Wiem, że WiFi 5 jest zawodne jeśli chodzi o przeszkody no i niestety po drodze z dużego pokoju do sypialni mam drzwi i ściany. Spróbuje ustawień routera może zmienię kanał na jakiś mniej zakłócony. Sprzęt dla kogoś kto cierpliwie przeznaczy jeden dzień na ustawienie Windowsa, aktualizacje systemu i sterowników bez przebierania nóżkami i gadania ,,ojej to nie jest konsolowe wcale a wcale '' jest zajebisty czego bym nie próbował włączyć to śmiga Poszukam sobie jakiegoś etui no i oczywiście docka pod TV. Na ten moment większego dysku nie potrzebuje bo nie chcę zaśmiecać sobie miejsca tylko pobieram to co rzeczywiście chciałbym przejść na tym sprzęcie (Lies of P, Cocoon) przejdę to usunę. Jedynie czego się boję to tego, że się zepsuje. Nie wiem dlaczego ale konsolom bardzo ufam a laptopy/komputery to takie w moim odczuciu kruche sprzęty gdzie coś wiatr zawieje nie z tej strony to się rozpadnie na kawałki.
-
Anbiernica na wyjazdach chowasz do kieszeni spodni: wolność i swoboda.