Krzysztof93
Użytkownicy
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Krzysztof93
-
W poniedziałek 1 lipca powinien być u mnie technik operatora z nowym routerem z Wifi 6 + nowa umowa z 750 mb/s na 1 gb/s no i pierwsze testy remote play z PS5 i chmurki xcloud i luna na ROG Ally. Zobaczymy czy nowsza technologia pozwoli mi grać zdalnie niezależnie od miejsca w mieszkaniu, w którym w danym momencie leżę lub... leżę. Wszystko teraz działa wspaniale gdy jestem w dużym pokoju blisko routera ale już w łóżku w sypialni pojawiają się problemy z obrazem, podobno wifi 6 jest dużo bardziej odporne na odległości i przeszkody. Chciałbym sobie dogrywać questy w open worldach gdziekolwiek będę, wiele z tych gier mógłbym bez problemu odpalić natywnie na rogallyku ale po co kupować te same gry jeszcze raz. Oszczędność miejsca na dysku, pieniędzy, znikomy pobór mocy, niskie temperatury, kontynuowanie rozpoczętych gier także za mniej więcej tydzień będę mógł napisać coś w sprawie ,,Wifi 5 vs 6 a gry z powietrza'' -
próbowałeś przejść do trybu sterowania: gamepad? przycisk z lewej strony komputerka + są 3 tryby auto/komputer/gamepad no to wiadomo ustaw na gamepad Nie wiem skąd ten problem... jeśli widzę kursor myszy podczas włączania gierki to wystarczy poruszać gałkami/nacisnąć przyciski i gra przechodzi wtedy do ,,sterowania padem'' i kursor znika ale rzadko kiedy w grach widzę kursor. Ja bym pewnie przeinstalował windowsa i zrobił wszystko od początku.
-
No ja nie wiem czy lepiej nie pamiętam żebym przez ostatnie lata obejrzał coś równie głupiego jak czwarty odcinek Alkoholity. Rzeczy się dzieją żeby się działy, grupka Jedi to banda kretynów, szukają swojego kumpla w lesie przy pomocy stworka, który wygląda jak wydra w stroju mechanika jest też walka z wielką ćmą z drzewa, dialogi takie, że z żenady wykręca kręgosłup. Ciężko uwierzyć, że przy serialu pracują ludzie zdolni do podpisania się i wiązania butów.
-
Stare tak ale to MW2 z 2022 miało pewne momenty gdy myślałem sobie, że jest w porządku ale w ogólnym rozrachunku kampania wymęczyła mnie okrutnie. Nie miało to tempa, dziwne dłużące się misje no jak na CoDa to mizerny fun choć trzeba przyznać, że największe gówno wybiło dopiero przy premierze DLC zwanym MW3.
-
Już zacieram rączki na narzekanie o nowe skórki postaci i to ja będę narzekał a gry nawet nie kupię (tak jak MW3 obesranego). Skiny osiągnęły już taki poziom absurdu, że nawet ciężko coś wymyśleć żeby było śmiesznie. Najbardziej niedorzeczna skórka jaka może pojawić się w BO6 to moim zdaniem: postać mężczyzny ubranej w mundur żołnierza Kampania: oczywiście, że ma znaczenie, nadaje ton i klimat przed przystąpieniem do rozgrywki multiplayer + zawsze zajebiście jest sobie pograć w dobrego akcyjniaka na kilka godzin. Cold War i MW 2019 sprawdzają się w tym wyśmienicie w przeciwieństwie do MW2 i 3.
-
Dzisiaj moja narzeczona była na drobnym zabiegu chirurgicznym ze znieczuleniem miejscowym. Po tym zabiegu napisała, że wszystko jest dobrze a doktor opowiadał jej o grze Red Dead Redemption 2, puścił sobie muzyczkę z gry i mówił, że płakał w końcówce. Facet tak może lekko przed 50 albo i po. Teraz to ja sam mam ochotę wrócić do RDR 2
-
Przez te rogi na hełmie to ten Yasuke wygląda jakby Tauren z Warcrafta wbił do ludzkiej wioski pokazać swoją fizyczną dominację nad knypkami z kraju kwitnącej śliwki. Wielka siła, inteligencja, charyzma + skill War Stomp i złota zbroja jakby z shoguna ściągnięta. Walka wygląda gorzej i mniej płynnie jak w grze na PS4 sprzed 4 lat czyli już jakiś pierwszy sukces czekam niecierpliwie aż będzie za 37.50 PLN bo więcej to głupio dać a jeszcze w Valhalli zostało mi jakieś 530 godzin do ukończenia głównego wątku.
-
Trzymając ROG Ally z odpaloną aplikacją Xbox można mieć wrażenie, że już jakiś czas temu kupiłem sobie przenośnego Xboxa mimo, że Microsoft go jeszcze nie zapowiedział. Na szczęście na moim przenośnym Xboxie mam wolność wyboru gdzie kupuje gierki. Jak dla mnie to mogą robić wszystko ciekawe jak będzie to wyglądało i śmigało a mi to tam nie robi różnicy bo jak już pisałem to komputerek na Windowsie nie ma żadnej konkurencji, nie musi nawet odnieść sukcesu, gierki same się robią i wydają. Teraz przechodzę Batman Arkham Origins i matko jak to świetnie lata na 15W, 60 klatek, 1080p idealny handheld pod Nietoperza. Samo wydanie Batmanów Arkham na Switcha to był motor napędowy akcji sprzedam ,,Switcha + biorę komputerek'' bo jak zobaczyłem jak to działa i wygląda na Switchu w dodatku nie ma Origins i ile ten zestaw kosztuje to... . Na PC cztery części Batmana kosztowały mnie 15 zł bo Arkham Asylym, City i Knight odebrałem dawno temu na Epicu za darmola i tylko Origins kupiłem za 15 PLN na Steam W lipcu ma być jakaś duża aktualizacja Armoury Crate
-
No muszę przyznać, że wśród nowszych premier anbernica to ta konsola jest tą, która jest naprawdę brzydka i broni się tylko w czerni.
-
No dokładnie i po 2 miesiącach wyłączyć serwery i ubić dziadostwo
-
To kosztuje pieniądze? Taki chłam to się wrzuca od razu na serwery w formule F2P po zaprezentowaniu zwiastuna
-
Ludzie nadal grają czy już zdechło?
-
Ja się naprawdę boję to oglądać, miałem łyknąć te dwa odcinki wczoraj ale nie mogłem się przełamać. Czuję zaburzenia mocy, obawiam się, że ten serial pobije wszelkie dokonania Disneya w SW a gang skuterkowców-cyberpunków z Boba Fetty to będzie mały pikuś przy tym co dostaniemy tutaj
-
Planet of Lana (PC) Bardzo ładna no mega urocza/śliczna gierka zagadkowo platformowa ale trochę szkoda mi czasu na kolejną historię o dziecku i zwierzątku a ze względu na to, że gramy dzieckiem to wszystkie ruchy są dosyć powolne i ostrożne. Natrafiłem na taki moment gdy bohater po raz pięćdziesiąty szósty wdrapywał się na półkę skalną to coś we mnie pękło i wyłączyłem. Raczej nie wrócę bo to nie jest nic ważnego i odkrywczego.
-
Dobrze rozumiem, że ten Emudeck to taki graficzny interfejs al'a system konsoli, który zbiera różne emulatory? Zastanawiałem się nad tym ale jak teraz ogrywam gierkę na Yuzu to po prostu odpalam emulator z Armoury Crate z hotkeysami pod przyciski do wchodzenia/wychodzenia z full screena i jest na tyle wygodnie, że nie potrzebuje tego zmieniać choć zaznaczam, że na razie bawię się tylko jednym emulatorem.
-
-
Dyskusje nie są żałosne, tylko często mają słabe lub nawet bezsensowne tematy Wszystko co jest różnicą między SD a komputerkiem na Windowsie jest nam znane więc wystarczy sobie odpowiedzieć: czy chciałbym używać mojej dużej biblioteki steama + kupować tam gry Lub czy chcę mieć łatwy pecetowy dostęp do programów i launcherow na windows bo jestem i tak przyzwyczajony do tego systemu a swoje też kompy i laptopy robiłem/ulepszałem/reanimowałem. Podjąłeś najlepszą słuszną decyzję i serio tak uważam i korzystasz ze Steam Decka na twoim miejscu wybrałbym to samo bo czas działania na aku jest w twoim przypadku istotny a dla mnie zajmuje to dół listy rzeczy jakich właśnie potrzebuje o czym pisałem na początku. Gdybym coś chciał pokombinować będąc na twoim miejscu a widzę, że dopuszczasz ulepszenia w sprzętach to może ja bym spróbował sprzedać swojego SD i wziął się za szukanie OLEDA ale to można pominąć. To nic personalnego nie mam zamiaru nikogo uciszać pisz jak najwięcej tylko już wiadomo od dawna, że nie potrzeba ci więcej niż to czym aktualnie dysponujesz a zakup czegoś to nie jest koniec świata zawsze można spróbować to opchnąć w inne ręce
-
To są tylko żarty cały ten boom na Switcha, SD, PS Portal kojarzy mi się z tym, że gracze urodzeni w 90 latach mają już wiek na zakładanie rodzin w pełni dlatego uformowała się taka kpina, że to sprzęty do grania po piwnicach i garażach gdy żona/konkubina nie patrzy lub jedyna opcja na gry gdy na telewizorze od rana leci YT Kids a wieczorem seriale typu Na Wspólnej i życie faceta w domu sprowadza się do zarabiania na ten bajzel i opiekę nad resztą. Nic więcej tylko podśmiechujki, na które mimo małego kalibru wielu nie jest odpornych i łykają to jak pelikany. Dodam jeszcze, że wiele z tego to po prostu wyssana z palca fikcja ale cały rdzeń opieram na życiu mojego kuzyna i jego okrutnej narzeczonej. Kiedyś mam nadzieję będę miał możliwość pojedynkowania się z nią w krwawym Kumite... nasza walka będzie legendarna
-
-
-
-
No właśnie o to chodzi! To jest mega śmieszne i posiadanie komputerka nie odbiera mi kompletnie poczucia, że to żałosne ostatnie koło ratunkowe dla gracza, który w domu to może co najwyżej dostać w łeb..... WAŁKIEM DO CIASTA ale to jest nic, planuje toczyć bekę na nowym poziomie ale to muszę się zebrać, wziąć komputer do auta i gdzieś pojechać... ale to wiadomo z Asusem nie łatwa sprawa bo warto ze sobą mieć zawsze... AGREGAT chryste panie jaka beka
-
Ale Z1 Extreme w podstawowym Ally za 2500 PLN nówka już robi . Nie trzeba ogólnie wiele i a tym bardziej nie trzeba kupować nowej czarnej wersji żeby wydajnościowo połknąć SD. Ogólnie nie chce brać udziału w dyskusjach ,,czy kupić, czy nie kupić ?!'' bo niezdecydowanie niektórych osób i jojczenie jak stara baba i prucie się o wszystko jak stare prześcieradło jest w mojej opinii żałosne. Ja nigdy się nie bujam z zakupami jak rezus po prostu nie kupuję to nie kupuję a jak planuje to piszę dopiero jak odbiorę paczkę bo w internecie każdy znajdzie wszelkie informacje i odpowiedzi na każde swoje pytanie przed zakupem jakiegoś urządzenia tym bardziej takiego do gierek dla dzieci. Chyba, że to wszystko jest złośliwie tylko po to żeby napisać kolejny raz, że nie potrzebujesz prądożernego komputerka na windowsie i SD jest dla ciebie lepszy i to wydaje się realne bo przecież jesteś dorosły chłop więc nie przystoi nam mężczyznom jojczyć jak baba przed zakupem zabawki, prawda? Wolałbym żebyś był złośliwym fiutem niż niezdecydowaną mameją ale to tylko moje zdanie. Też mógłbym wejść w temat SD i złośliwe kąsać użytkowników po protonach, że głupio mieć komputer bez windowsa i po co mi steam deck skoro na samym Steamie mam 5 gier a w Gamepassie w pizdu a na Epicu 8 stron zebranych za darmola większych i mniejszych sztosów i głupio tak wszystko robić sposobem na Steam Decku bo to brzmi jak powrót do 2006 roku i piractwo gdy trzeba wszystko ,,zatentegować'' żeby działało, fajnie, że cracka nie trzeba pobierać. Ale po co to robić? Poczytałem o jednym i drugim a nawet i o trzecim sprzęcie, znalazłem bez problemu odpowiedzi na wszelkie pytania i dokonałem wyboru pod swoje preferencje. Na samym forumku dowiedziałem się wiele. Polecam taki styl życia. *oczywiście złośliwie kąsać można wszystkich użytkowników komputerków bo zawsze jest beka z kitrających się po kiblach/piwnicach dorosłych chłopów, którzy w swoim domu nie mają przestrzeni na swoje hobby to bawi uniwersalnie jak skórka od banana
-
Cocoon [PC] Logiczna przygodówka w rzucie izometrycznym w dziwnym biologiczno-mechanicznym świecie ,,robaczków''. Tak naprawdę to mało wiadomo bo gra rzuca nas tak samo jak protagonistę nagle na ziemię i trzeba sobie radzić, nie ma dialogów, nie ma napisów, nawet warstwa muzyczna jest bardzo stonowana ale mocno budująca klimat swoim oddalonym od naszej zwykłej rzeczywistości fenomenalnym ambientem. W konstrukcji rozgrywki gra jest szalenie prosta tak naprawdę to używamy tylko lewej gałki do poruszania się postacią oraz jednego przycisku A/X do interakcji ze światem i mechanizmami, które w tym tytule opierają się na wykorzystywaniu portalowych/wymiarowych kul, które dodatkowo każde z osobna oferują graczowi odpowiednie umiejętności. Zielona kula przenosi nas do wymiaru skąpanych w deszczu mokradeł a trzymanie tejże piłki na plecach bohatera pozwala na uruchamianie czegoś w rodzaju platform/wind, które wykorzystamy w poruszaniu się po planszy w pionie z kolei trzymanie pomarańczowej kuli w odpowiednich miejscach tworzy pod postacią ,,szklany'' most a gdy musimy jej użyć jako portalu to przenosi nas do wymiaru pustynnego. Cała zabawa polega na zarządzaniu tymi piłkami a po chwili już naturalnie podchodzimy do zagadek z daleka rozumiejąc jaka kula/moc kuli potrzebna jest nam do przejścia dalej a im dalej w las tym zagadki zwiększają poziom skomplikowania zmuszając nas do umieszczania kuli w kuli w kuli kuli. Dodam, że kul jest 4 i nie zdobywamy ich od razu każda oferuje co innego i każda przenosi nas do innego świata. Cocoon to śliczna gra, pięknie wygląda i brzmi choć wszystko jest podane tutaj bardzo oszczędnie. Klimat tego cichego opuszczonego świata, któremu tylko my nadajemy jakiś ruch bardzo wciąga a zagadki mimo, że raczej proste to i tak po rozwiązaniu dają masę satysfakcji. Nawet znalazło się miejsce na pojedynki z bossami i każdy z dużych przeciwników ma swoją własną mechanikę walki pozwalając się pokonać tylko w określony sposób wymagając od nas cierpliwości by wykonać ,,atak'' na bossa w momencie gdy przykładowo nadleci w odpowiednie miejsce. Od siebie to mogę Cocoon tylko polecić jak już wspomniałem ślicznie wyglądająca i brzmiąca klimatyczna gierka z bardzo dobrym pomysłem na zagadki. Dostępna w gamepassie ograna przenośnie na Rog Ally wyglądała na tym sprzęcie fantastycznie i w 120 klatkach poruszająca się jak żywy organizm, który aż chce się dotknąć. Ode mnie... nawet 8/10
-
Rezolutna najmądrzejsza z ekipy baba CZARODZIEJ jest? - Jest Duży, silny ale głuuuuuuuupi łysy typ jest? - Jest Lekkoduch komediant, który nie potrafi niczego wziąć na poważnie... jest? - Jest Maskotka ekipy w postaci śmiesznego robota/ tchórzliwego drapieżnika typu tygrys jest? - Jest Nigdy w życiu nie widziałem niczego podobnego ależ bym w to nie chciał zagrać
