Tak to prawda ale skoro lubię sobie pograć w SMB3 czy World, roczny koszt w rodzince jest minimalny to stwierdziłem, że wolę mieć ten lepszy abonament a może kiedyś dodadzą więcej czegoś co może jakimś cudem mnie skusi do gry. Wczoraj sobie włączyłem kilka gier no i już mi się nie chce.
Sega nigdy nie była w moim guście mam wrażenie, że to konsole dla ludzi, którzy spędzili nastoletni okres dojrzewania w USA w latach 80 gdzie w jeansowych katanach i trampkach chodzili do centrum handlowego i pykali w automaty Arcade i chcieli to później mieć w domu. Ja jestem z kraju gdzie automaty kojarzę tylko z miejscowościami nad Bałtykiem gdzie czasem za dzieciaka mogłem sobie wydać pieniążka i szybko przegrać. Sonic to ogólnie mnie odrzuca z miejsca pograłem w Shinobi 3 totalnie gra z automatów.
N64 czyli gry 3D z najgorszego okresu dla gier 3D czyli sam początek, brzydkie to wszystko jak cholera, sterowanie na tym emulatorze też jakieś dzikie, nie wiem co mam przyciskać nawet.
Najgorszy był zawód bo od kiedy mam Switcha siedzę jak na szpilkach i czekam na gry z GB/GBC/GBA w NSO, zapowiedzieli nowe konsole w ramach abonamentu, mi już pikawa prawie wybuchła a tu się okazuje, że dają mi jakieś Nintendo69 i Simensa Genesis ehhh gry z game boyów były tak dobrze skrojone pod granie przenośne a oni mi dają gry z przedpotopowych stacjonarek.