-
Postów
1 018 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
5
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Krzysztof93
-
A ty gościu kolorowy potrafisz czytać ze zrozumieniem? Gdzie ja napisałem o głębi i złożonej fabule? Ja mówię tylko o tym, że film jest naiwny i turbo głupi. Nie mam nic do prostej fabuły jeśli sama w sobie w swoich założeniach i realiach jest logiczna i uczciwa. Kyrje elejson. Bo film dla 13 latków nie może być logicznie poukładany i lepszy niż to barachło. Nie może i już. To jest zabronione w paragrafach kodeksu filmowego . W filmie dla 13 latków zabronione jest także to żeby film był ładny i robił wrażenie bo finałowa potyczka w tym badziewiu na tych rusztowaniach to woła o pomstę do nieba. Dzieją się rzeczy, pająki biegają sobie po rurkach, wszystko oczywiście w nocy. Efekty z 1998 roku ale to wszystko dlatego, że to film dla 13 latków. Nie rozumiem jak można usprawiedliwiać cokolwiek tylko dlatego, że tematyka jest młodzieżowa lub komiksowa. Uwierzcie mi. Da się zrobić lepszy film o facecie w rajtuzach. To nikomu nie powinno przeszkadzać, że bohater jest wyciągnięty z komiksu. Nadal można zrobić spójny film, który w swoich ramach jest uczciwy wobec własnego scenariusza i świata. Jedna scena nie przeczy poprzedniej a bohater już w trzecim filmie nie jest kompletnym kretynem. Ale no wiadomo przecież to dla 13 latków.
-
To o czym jest ten film nie powinno skutkować tym, że jest aż tak naiwny, durny i nielogiczny. W tym jednym filmie jest kilka scen, które przeczą same sobie. I dlatego napisałem o ulubionym argumencie ludzi tych czasów. Ej to tylko rozrywkowy film o gościu w rajtuzach. Ok może być o gościu w siatce z biedry na łbie ale nie musi być koniecznie aż tak głupi.
-
Tylko, że problemem tego Spoder Mana jest fakt, że to nawet nie jest film, to nie jest kino. To bilecik na kolejkę górską w lunaparku żeby się bawić i nie myśleć bo o czym trzeba myśleć by dobrze się bawić na rollercoasterze? Ja dawno już nie widziałem takiego barachła jak to. Nie da się nie zauważyć, że twórcy tego czegoś mają widzą za kompletnego idiotę. To jest wypadkowa najgorszego podejścia do rozrywki jakie wybuchło w ostatnim czasie pod tytułem ,,EJ MOŻE TO WSZYSTKO JEST BEZ SENSU ALE TU CHODZI O ZABAWĘ'' dobrze ja rozumiem, że chodzi o zabawę ale czy ta zabawa musi być tak niedorzecznie durna? Czy każdy blockbuster można tłumaczyć i wybaczać mu wszystko BO CHODZI O ZABAWĘ? Jezusie nazareński całe to MCU coraz bardziej działało mi na nerwy ale No Way Home eskalował moje wkurwienie do granic i szczerze z całego serca nienawidzę tego ,,filmu'' edit: jakieś ziutki minusują każdy negatywny wpis o tym barachle xddd ale nikt nigdy nie potrafi napisać dlaczego ten film jest lepszy niż mi się wydaje. A dlaczego ? xd bo nie jest. Oni po prostu posrali się w gacie bo zobaczyli 3 Spoder-Many na raz. Chciałbym zobaczyć nowy film MCU oparty o rzadką kupę fanów po No Way Home, coś trochę jak Venom ale bardzo śmierdzi i ciężko mu znaleźć przyjaciół. Ale może zdobędzie tych przyjaciół, którym Spajder napluł w twarz mając totalnie gdzieś ich zdanie. Shit-Man: Friendzone (2023)
-
Ehhh... Ubisoft to totalny Disney giereczkowa. Jak ktoś kiedyś pięknie powiedział przy okazji Far Cry 5 ,,Ubisoft z tematu sekty religijnej potrafi zrobić grę family friendly'' i tak jest też tutaj. Gra PG 18 ale czuć takie rodzinne kino przygody, wikingowie to nie są morderczy najeźdźcy z morza tylko bardziej tacy pozytywni zawadiacy, dobre ziomki, które biją tylko tych złych i tych, którym się należy. Dialogi to są bardziej plaskacze wymierzone przez scenarzystów w moją mokrą mordę. a ja tylko uciekam od fabuły żeby pobiegać sobie po pięknej Anglii a fabularnie nie robię nic więcej prócz tego co mi karzą. Rozumiem, że fabularnie to się później może rozwinąć ale zaczęło się kompletnie z dupy i bez sensu. Kyrje elejson gdyby ktoś inny przejął kontrolę nad tą produkcją i dodał trochę sensu, realistycznego brudu i talentu do tego wszystkiego to byśmy mieli grę wybitną, arcydzieło. Ale to Disney tylko. Jak zwykle.
-
Gdzie do cholery jasnej są te Batmany Arkham na Switchu. Narobili smaka, film już widziałem chciałbym pod kołderką z kotem na nogach bzikać w Nietoperza na tej okropnej badziewnej konsoli. Dawać mi te Batmany na wczoraj albo przyjdzie Pan Zemsta i spuści łomot w mordę.
-
Najlepszy film o Batmanie do tej pory. Sekwencja startowa przy tej narastającej w tempie horrorowej muzyce, komiksowy monolog Batka, wgląd na oprychów to było wspaniałe zaproszenie do tego świata i to otwarcie nastroiło fantastycznie na resztę seansu. Ogólnie muzyka to jest arcydzieło samo w sobie. Nareszcie ktoś dobitnie pokazał, że Nietoperz to porąbane dziecko, które nigdy nie dorosło, chce otaczać się ludźmi, zawierać sojusze. Pattinson to najlepszy Batman ale słaby Bruce Wayne z tego względu, że ten Bruce ma być słaby żeby być lepszym i zaznaczyć przemianę i drogę jaką przebył sam ze sobą w sequelu. Mam gdzieś realizm łykam ten świat jakim jest w tym momencie jaki nam przedstawiają a robią to pięknie bardzo klimatycznie. Dzień przed seansem The Batman oglądałem najnowszego Spoder-Mana i to było wspaniałe uczucie. Batman to kino, film, historia, bohaterowie a Spoder Men to widowisko i bilecik na kolejkę górską w luna parku z rzeczami, które dzieją się żeby się działy.
-
O Matko Bosko Pajęczna módl się za nami. Jaki ten film jest durny. Jaki ten Spoder Man jest naiwny. To już trzeci solowy film tego bohatera w tym uniwersum a on za każdym razem robi krok w przód żeby zrobić krok w tył i nikt mu nie powiedział, że wraca się ciągle w to samo miejsce. Jakie miejsce? Do czasów Civil War gdzie wystąpił pierwszy raz. Najbardziej odporny na wiedzę i czerpanie z doświadczeń życiowych Pająk we wrzechświecie. Urządza domówkę na kwadracie i zaprasza złoli do wspólnej zabawy bo co mogłoby pójść nie tak? Wszystkie te zniszczenia, łzy i strach to wynik działania głównego bohatera. Jego rozwój i pójście na przód to fakt, że teraz jest samotnym przegrywem. Super rozwój po 3 solowych filmach pełnometrażowych i wielu innych, których nie umiem zliczyć gdzie się już pojawił. Finałowa walka - statua wolności - tarcza kapitana AMERYKI. Patos? Definicja Patosu. 5/10 za naturalny humorek bo tylko to zostało temu przegrywowi. Jestem już kompletnie zmęczony tym Marvelem
-
Wygląda to ochydnie... Ale będziemy grać aż wióry będą lecieć
-
Korzystam z darmowego weekendu 24-28.02 ostatnio nawet myślałem, jak tu sprawdzić grę za grosze bo wiem, że i tak tego nie ukończę i trafiła się taka akcja . Fajne, dopiero podbiłem swój pierwszy klasztor i do tego momentu takie solidne 7/10. Gdyby tylko walka miała więcej miodu i skilla... Widoczki super, klimat super ale czuć, że to tylko Ubisoft drobne dziwne błędy w animacjach gdy gra na siłę ,,dosuwa'' do siebie postacie i obiekty żeby załączyć skrypty zabójstw lub wspinaczki. Wydaje się to wszystko taką sklejoną na błoto i ślinę iluzją żyjącego świata, który co chwila przypomina, że jest martwy. Czasem jakiś NPC spadnie z nieba i ciągle słyszę gdzieś z oddali ,,nie jestem exem Sony także nie spodziewaj się mistrzowskiego rzemiosła''.
-
To jest lista gier, które obsłuży ten Steam Deckowy system operacyjny tak? Dobrze rozumiem, że na windowsie pójdzie wszystko choćby miało się to duże ustrojstwo zesrać?
-
Polecam też zauważyć jak wszędzie jest napisane, że w trybie 60 kl/s gra działa w 1800 p i zejdźcie sobie do sekcji komentarzy pod takim artykułem. Banda niepiśmiennych chłopów z podzamcza z widłami w ręce wrzeszczy pod bramą ,,1080p!! Full HD!!'' Taki jest sens w tym obowiązku szkolnym do 18 roku życia nic to nie daje.
-
@Paolo de Vesir wiem, ja mówię o analogicznych sytuacjach gdy banda ćwierć mózgów roztacza swoje toksyczne wydzieliny już od dekady bo oni oglądali gierkę na YT i ona wcale taka ładna nie jest. Tak samo było na PS4 tak samo jest z PS5, oni widzieli nowego Horizona u DF co czyni ich ekspertami mimo, że to ni cholery nie wygląda tak samo na YT jak prosto z konsoli. Już internet jest przekonany, że między ZD a FW postęp jest praktycznie niezauważalny ludzkim okiem
-
@YETI łoooooo Gdyby YT kiedykolwiek a tym bardziej 7/8 lat temu miał lepszą jakość video to PS4 sprzedałoby się dużo lepiej. Szkoda, że tysiące buszmenów wierzy, że jak obejrzy materiał DF to tak jakby widzieli już grę.
-
Dragon Ball Z Kakarot - 124 zł Albo wyrzucę jak śmiecia po 2 godzinach gry albo wejdę w ten gruby szajs z nostalgią do czasów jak się z podstawówki wracało do domu i oglądało przygody Songo i Szatana Serduszko. Z tego co wiem to głupich zadań dodatkowych rodem z MMO typu ,,przynieś mi jagody zbawco świata'' nie trzeba robić i można ze spokojem lecieć tylko główny wątek fabularny. Jeszcze się lekko zastanawiam ale zwykle ulegam pokusom i kupuje żeby się rozczarować
-
Mi się bardzo podobało ale ja nadal nawet nie wiem co dokładnie. Nintendo te Directy robi tak specjalnie bo nie lubię jRPGów a jestem zachwycony. Muszę się poważnie zastanowić czym. Chyba sam fakt, że to bardzo dobre tytuły w swoich kategoriach bez pitololo w stylu ,,zoba jaki fajny filmik, zagrasz za 5 lat cieciu''
-
Ten cały Switch pro? Czy ta nowa hybryda z DLSS? Czy ta mocna prawdziwa stacjonarka? no zapewne tak będzie właśnie.
-
Niech potwierdzą te Batmany i będę najszczęśliwszym człowiekiem w moim mieszkaniu.
-
Chodzi mi tylko o to, że go nie będzie można kupić. Ale będzie można poczytać w necie jaki jest wspaniały.
-
Ja się nie martwię o sprzęt tylko o to, że Steam go porzuci. To będzie zajebista maszynka, którą za chwilę będzie ciężko kupić, za rok używki już pójdą w górę. To będzie fenomen wśród moderów itp. na YT będą filmiki o tym, że to jest świetny kombajn pod retro/indyki i niektóre gry AAA, że Steam Deck + cloud gaming to takie wspaniałe i ogólnie no nic tylko wziąć ślub z tym sprzętem ale co z tego skoro to sobie po prostu zdechnie i nie będzie można kupić? Jeśli ktoś ma fundusze to polecam kupić przynajmniej 2 i sprzedać za jakiś czas z zyskiem tą jedną dodatkową bo ludzie się będą o to bić do krwi/śmierci na ulicach. Jedyne co wyszło Valve od premiery Steama to Steam.
-
Wydaje mi się, że sprawdzi się z tego kompletnie nic. Niestety jak interesują mnie takie mobilne sprzęty tak uważam, że Steam szybko o tym zapomni bez względu na to, że ogólnie to będzie świetny bajer. Stopniowo będzie coraz głębiej w grobie do następnego takiego projektu Mam chyba nosa do przewidywania takich nic nie znaczących dla świata pierdół bo już wiele się sprawdziło. Przykro mi.
-
Pewnie już wszyscy wiecie, że Batman Arkham może trafi na Switcha. No... Moim zdaniem to już dawno powinny na nim gościć i to jest aż dziwne, że dopiero teraz. To na razie tylko plotka/domysły. Przy okazji jakie jeszcze starsze tytuły z ps3/x360 chcielibyście ograć jeszcze raz ale tym razem z konsolką w rękach? Mi prócz tych Batmanów, które mi się wręcz marzyły to może: Dishonored Mass Effect Tomb Raidery
-
@ogqozoGotta Catch ’Em All Ale ogólnie to cyknij fotę pudełka i wrzuć na olx.
-
@UberAdino normalnie sobie poduszki na łóżku układam pod plecy, chwytam sobie konsolkę w obie dłonie czyt. w prawą i lewą tak aby kciuki od jednej i drugiej dłoni (prawej i lewej) mogły oprzeć się o drążki analogowe (grzybki, dynksy) no i sobie tak siadam i sobie nogi do przodu wyciągam i mam relaks jak nad wodą w piękny słoneczny dzień. Nie czuję zbytnio różnicy w ergonomii jeśli chodzi o konsola vs pad ponieważ bo dostałem w prezencie twarde etui do transportu konsolki a w tym etui w jednym zestawie (w środku etui się to znajdowało) było takie technologiczne cudo, w które wkładam sobie konsolkę. Załączam zdjęcie poglądowe. No i wtedy jak już chcę sobie pograć to prawa i lewa dłoń spoczywa podobnie jak obie dłonie spoczywają na padzie.
-
@UkukukiSteam Deck połączy nasze dwa światy bo nie ważne czy jesteś dorosły chłop ze Switchem czy dorosły chłop ze Steam Deckiem momentalnie w oczach postronnych osób stajecie się dzieciaczkami z bajerem do gierek.
-
A racja on po prostu uciekł i przepadł, mimo, że wracałem się w to miejsce to go nie było. Ale nie pokonywałem wszystkich poksów dookoła dlatego mam kolejną rzecz do zrobienia mimo 100 innych pomysłów na swoją karierę w tej grze.