-
Postów
862 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
5
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Krzysztof93
-
Jako, że mam wyrąbane w viralowe produkty z instagrama a kawę to ja piję czarną to swoje pierwsze Pumpkin Spice Latte ze Starbucks wypiłem w ten weekend. Przed seansem w kinie poszliśmy sobie po kawkę dla ,,jesieniar''. Już trudno, że za dwa kubki kawy zapłaciłem 54 zł ale ludzie kochani tego nie da się pić. Dawno nie jadłem/piłem czegoś tak słodkiego. Samych słodyczy, które dorównują słodkością do tej kawy to nie znam za wiele (baklava? chałwa?). Ja byłem przekonany, że to wygląda w ten sposób, że jak zwykle dostanę kubek z kawą i sam wedle własnych preferencji sobie ją dosłodzę lub nie. O niestety nie tym razem, Pumpkin Spice Latte to już gotowy napój do picia, nie ma wyboru albo pijesz tego ulepka albo trzymasz się swoim zasad i nie chodzisz do głupich miejsc dla przebodźcowanych nastolatek. Ja poszedłem i żałuje.
-
Obie jeżdżą multiplą, słuchają disco polo i jedzą parówki z momu? Co to za nowinka, że ludziom bez gustu podobają się chujowe rzeczy?
-
Panowie a wy nie macie czasami wrażenia, że zbytnio rozgrzebujecie tematy gierek, które same w sobie są płytkie?
-
Tego samego się obawiałem ale rogalik prawie codziennie w użyciu choćby miał służyć tylko jako ,,portal'' do PS5 albo na jeden meczyk w BO6 przed spaniem. Dla mnie największą wadą rogalika są głośne przyciski, podobno są tak samo hałaśliwe jak te w padzie od Xboxa ale no ludzie w porównaniu do dualsensa to jest dramat, padzik od sony jest tak fajnie przytłumiony i elegancki bez wrażenia i hałasu taniego plastiku. Moja narzeczona ma o tyle mocny sen, że tylko raz jedyny przebudziła się mówiąc ,,skończ już to klikanie bo zwariuje '' bo grałem w Sparking! Zero xd I od tamtej pory zacząłem sam bardziej te przyciski słyszeć. Mam tylko zwykłego Z1 Extreme ale nie mam odwagi kupować aż tak nowych gier jak SH2 i Wukong szczególnie, że wolałbym je odpalić na PS5. Można zobaczyć jak te gry śmigają na YT.
-
Na pytanie zadane @Donatello1991 ,,w co grasz?" odpowiedź brzmi ,,tak"
-
Ja tylko napiszę od siebie, że gra jakich wiele: wygląda nieatrakcyjnie, nie czuję żebym znalazł cokolwiek w niej dla siebie a takie dodatki dla społeczności z twittera, która i tak nie gra w gierki bolą mnie mniej niż wspomniana nieatrakcyjność. Nie kupię i nie zagram na pewno ale nie przez cycki i zaimki ale w pierwszej kolejności dlatego, że wydaje się cholernie nudna.
-
no takie były zachwyty na premierę (dosłownie się wszyscy po prostu zesrali z radości), że jedynie co można poczuć odpalając grę to zawód ja już wypadłem po MW2 a nazywa się to starość , pociąg z młodymi jurnymi CoDziarzami z Vifonem na głowie odjechał do swojej błyszczącej fioletowym chromem krainy. Jednej rzeczy kompletnie nie mogę pojąć: jak to jest, że gdy ja miałem 16 lat to jarałem się nowymi kamuflażami/mundurami i było mi cudownie a teraz dzieci potrzebują robotów zombie ze strzelbą C'thulu z oczami? Im się to serio podoba? w-i-o-c-h-a pe el jest jeszcze sprawa własnego sumienia, które mnie męczy i gada ,,marnujesz wolny czas na growy odpowiednik McDonalda'' i robi mi się przykro. Na PC (rogaliku) jest tak jak piszesz, myślałem, że już naprawili bo udało mi się odpalić kampanię jednego wieczoru już od pierwszego strzała ale skoro nadal to występuje to widocznie miałem mega szczęście.
-
Trzeba przejść singla żeby poznać LORE tych skinów w multiku edit: jeszcze zapomniałem dodać, że chyba naprawili odpalanie singla na PC bo wczoraj wieczorem udało mi się włączyć i kontynuować wątek za PIERWSZYM razem, nie wierzę w takie przypadki, że wcześniej musiałem tak 5-7 razy próbować a nagle za pierwszym podejściem już śmiga, musieli coś zrobić.
-
Ja takie gierki traktuje raczej jako coś co lubię mieć pod ręką bo nie wiadomo kiedy najdzie ochota na odtworzenie jakiegoś pojedynku z Dragon Balla, ja ledwo co ruszyłem te fabułki ale nie chce mi się tego robić. Zwykle trzymałem na laptopie lub jakimś urządzeniu emulator z Budokai Tenkaichi 3 a teraz trzymam dużo nowsze i ładniejsze Sparking! Zero no i o to mi od początku chodziło. No fajnie by było wydać mniej na ,,aplikację do pojedynków z Dragon Balla raz na jakiś czas'' ale już ciul w te hajsy czekałem od lat na następcę BT3 i w końcu jest.
-
Gdy odpalam kampanię przypominają mi się dawne czasy instalowania i wgrywania gierek gdzie jako dziecko myślałem, że jak będę udawał, że mi nie zależy to zrobi się szybciej Multiplayer to luz bo ten segment włącza się szybko i bezproblemowo ale gdy tylko chcę pograć w singla to zaczynają się dramaty, aplikacja się jakby wyłącza do pulpitu żeby znowu się włączyć tylko po to żeby wyświetlić mi komunikat o ,,nieudanym połączeniu'' opcja spróbuj ponownie nic nigdy nie daje i pozostaje tylko wyłączyć ją i powtórzyć proces od samego początku. Więcej czasu spędzam na próbie odpalenia gry niż faktycznie gram. Szkoda bo chciałem szybko przejść fabułkę żeby poczuć jakikolwiek klimat tej części i przenieść swoje wrażenia do multika, choć to może być trudne z racji debilnych skórek. Już się w minionych latach wypowiadałem o skórkach w CoDzie i wiem, że to nie ma sensu (bo przez internet nie mogę walić z liścia tych, którzy tego gówna bronią). Szkoda, że tak ciężko to idzie bo sama gra zoptymalizowana jest genialnie.
-
Mi chodziło bardziej o sprzęt mobilny vs normalny pad możesz zamiast DualSense podstawić tu Nintendo Pro Controller albo ten od Xboxa.
-
Miałem switcha z gripem i teraz ROG Ally i jest tak samo albo ręce cierpną albo szyja boli ale z jakiś dziwnych przyczyn daje to radość na tyle dużą, że na TV odpalam sobie stary znany mi film a gry z PS5 odpalam przez remote play. Nie wiem... może trzeba mieć za sobą dzieciństwo z GBC a później PSP żeby to kochać? Dobrze się bawię ale czasami brzydzę się sobą bo sam czuje, że DualSense + TV jest mega wygodny, nieporównywalnie wręcz bardziej ergonomiczny i praktycznie niemęczący totalnie w porównaniu ze Switchem w HH i ROG ALLY granie na telewizorze normalnym padem wydaje się masażem aniołków na chmurce. Nie wiem jak się sprawdzają te sprzęty w podróży bo Switch u mnie nie zdał egzaminu i przestałem go ze sobą zabierać gdziekolwiek a rogallyka nawet nie próbuje
-
-
Ja latam w 18W, 900P i 60 klatek też jest sztos. Weź mi powiedz lepiej czy Tobie też się tak długo włącza kampania w BO6 bo uruchamianie tej gry to największy mój ból.
-
No dobra liznąłem trochę tej kampanii, pierwsze wrażenia po kilku misjach są takie, że owszem bardzo dobra ale też bez przesadnej ekscytacji. MW 2019 i Cold War też mi się podobały a to nie było na tyle dawno żeby mówić o jakimś cudzie po latach modłów i oczekiwań. Multika nie odpalałem, nie odczuwam ,,wezwania do służby'' w becie przekonałem się o prostej rzeczy. Jeśli już ten CoDowy multik mi się znudził i czuje, że z niego wyrosłem to niestety żadna nowa część nie sprawi, że nagle stwierdzę ,,o boże jakie to dobre, to jest moja droga życia ''. Bawię się dobrze w singlu i super, że do ogrania tego krótkiego blockbustera akcji wystarczy teraz tylko gamepass. Niestety na ROG Ally gra się bardzo długo włącza, pobrałem tylko BO 6 (jakieś +/- 90 GB danych) odpalam najpierw grę przez aplikację Call of Duty żeby z jej poziomu odpalić kampanię no i ta aplikacja się jakby wyłącza i automatycznie odpala się już ten singlowy segment ale nim to wszystko się wgra, przemieli i załaduje to mija naprawdę sporo czasu. Obwiniam swój komputerek, że jest za słaby by zrobić to szybciej ale trochę to przekombinowane ogólnie.
-
-
Daj znaka jak będziesz kupował, wyślę Ci link polecający i dostaniemy jakieś dolce $$$ na gierki Samowystarczalności Questów przydaje się w różnych sytuacjach, jak masz ogródek czy działeczkę i chcesz sobie poćwiczyć w okularach (a można i to całkiem zadowalająco) to wystarczą tylko one, tak samo jeśli często podróżujesz. Zapakowane gogle w etui nie są wcale większe od switchów i steam decków.
-
Meta Quest 3 mam dwójkę a następca jest tylko lepszy i lepszy. Świetne gogle pod PC jednocześnie są też samowystarczalne i można ograć exy jak najnowszy Batman (którego ja już niestety na MQ2 nie mogę).
-
Trzy części Batmana na jednym Xboxie360/PS3, jedna z nich wrzucona przez oddelegowane studio aby wypełnić pustkę przed Arkham Knight no i po nim rozpoczynają się te wspaniałe czasy gdy utalentowane studio zostaje zmuszone do stworzenia gry usługi, która już na pierwszym gameplay trailerze wygląda jak gówno, którego człowiek rozumny nie chciałby tknąć patykiem. Rocksteady i seria Batman Arkham to idealny przykład
-
Wszystko zależy co kto lubi, wiadomo. W moim przypadku trylogię Gearsów trzymałem na X360 do posiadówek z kumplem, czasami szło się do szkoły by stwierdzić, że dzisiaj jest dobry dzień aby opuścić placówkę i udać się do mnie na Gearsy w coopie (taki dzień jak dzisiaj byłby idealny na wagary) ale żeby tak samemu grać w kampanię to mi średnio się chciało. Prawdopodobnie te gry są zbyt mało urozmaicone po prostu strzelasz i strzelasz i strzelasz czasami strzelasz z pojazdu. Jakoś tak wyszło, że wolałem wtedy inne gry.
-
Batman Arkham Origins (Windows/ROG Ally) Uwielbiam serie Arkham, niestety jest jedna część, która została wykluczona ze wszelkich reedycji i pozostała na swoich pierwotnych platformach, nie wchodzi w żaden skład remasterów i innych zbiorczych pakietów wydanych już na nowsze platformy PS4, Switch. Mowa tutaj o Arkham Origins czyli grze o Batmanie, której nie stworzyło studio RockSteady (spoczywaj w pokoju aniołku) a wyznaczona do tego inna grupa Splash Damage mająca za zadanie wypuścić kolejnego Batmana na rynek w momencie gdy RockSteady pracuje już nad nową dużą odsłoną na nowe konsole. To były takie czasy, że jeśli coś ,,zażarło" to pojawiał się sequel na sequelu przeplatane prequelem i w czasie życia jednej generacji konsol dostawaliśmy kilka części ulubionych serii. Dziś dostajemy pół albo wcale . Gra jest właśnie prequelem serii Arkham, ukazuje początki działania Batmana w Gotham w momencie gdy jeszcze policja i sam Jim Gordon mają z nim problem bo zabiera im pracę i się panoszy. Akcja gry rozgrywa się w wigilię Bożego Narodzenia, także mamy przytulne klimaty znane nam wszystkim w Polsce czyli deszcz ze śniegiem, patologia i mrok. Zostaje wyznaczona nagroda za schwytanie Nietoperza i grupa pokrzywionych przestępców postanawia terroryzować miasto by wykurzyć Batmana z kryjówki. No cóż tu powiedzieć to takie Arkham City tylko trochę gorsze. Czuć tutaj, że Splash Damage nie ma takiego fachu w rękach np. trochę im nie wyszło poruszanie się po otwartym Gotham w taki przyjemny sposób jak w Arkham City, nie da się tak szybko i bezproblemowo przelatywać nad ulicami a punkty zaczepu linki, która pomaga wybijać się w powietrze są chyba rozrzucone losowo. Nie mniej to Batman Arkham więc każdy kto to lubi to ma Origins za sobą i podejrzewam, że raczej wspomina ją ciepło. Po prostu prequel serii, żadna rewolucja, żadne objawienie. Ja bardzo lubię i cieszę się, że mogłem powtórzyć gierkę w takich wspaniałych warunkach na ROG Ally. 6+/10 Batman nie jest graczem
-
No mając SD czy innego komputerka ręcznego to raczej sprawdza się gierki niedostępne w wersji PC stąd mogę powiedzieć to samo, że wiem jak działa Burnout 3 w emulacji ale nie mam pojęcia jak śmiga seria NFS bo wolę odpalić je w wersji natywnej. Na androidzie oczywiście sprawa jest trudniejsza dlatego coraz nowsze sprzęty anbernica&przyjaciół z coraz wyższą ceną wydają się w moim mniemaniu coraz bardziej bez sensu na tle SD. No ale co kto lubi.
-
-
No bo gracze jak nikt inny potrafią zarządzać swoim czasem i nie zajmują się pierdołami jak kawka ze znajomymi, gdyż wolą spędzać czas produktywnie, np. na tym forum.
-
Każdy kto marnuje czas i kasę na gry jest pierdolnięty, ale jeśli ktoś marnuje czas i kasę na gry będąc biednym to już musiałby być rekordowo pierdolnięty.
-
-
Od kilkunastu lat jest powtarzane jak krowie na rowie, że chcemy Budokai Tenkaichi 4 a nie jakieś Rage Blasta i Kserowersy i szczerze mówiąc nie dziwi mnie ta sprzedaż bo wyczekiwana była ta gierka jak ponowne nadejście mesjasza.