SnoD

Ta gra ma regularne aktualizacje zmieniające grafikę, dodające nowe lokacje, tryby, zmiany w gospodarce i mechanice gry od przeszło 3 lat. I często to bardzo istotne zmiany. Świadczy to z jednej strony o tym, że UL ma serce do tej gry i robią wszystko, by z czasem była lepsza, a z drugiej to dowód tego, że gra ma bardzo silne community, dla którego warto było opracować tyle zmian. Zresztą, jak chyba w 2019 podali, że w grę grało ponad 5 mln ludzi, to z procentowych wyliczeń osiągnięć za ukończenie gry wynikało na tamten dzień, że grę ukończyło ok. 800 tyś. osób, z czego ok. 200 tyś. zrobiło wszystkie możliwe zakończenia, czyli musiało poświęcić grze kilkadziesiąt godzin. W 2022 te statystyki muszą wyglądać znacznie lepiej skoro na dniach dostajemy sporą aktualizację graficzną i to już po aktualizacji dla nowej generacji. A co ciekawe, ten najnowszy update zrobiło studio zewnętrzne Valkyrie Ent. Które należy teraz do Sony. Jeśli więc po prawie 4 latach od premiery opłaca im się płacić innej firmie, żeby zrobiła aktualizację SoD2, to musi mieć naprawdę stałą i zapaloną bazę graczy.

Ten Final i tak jest kiepski. Medium muszę dokończyć.

Warto sprecyzować, że całe Sony może tyle wydać, a nie dział odpowiedzialny za PS. Lwia część tej kwoty idzie gdzie indziej. Jeśli za tyle poszły akcje Capcomu, to raczej nikt ich nie przejmie, tym bardziej Sony.

Najpierw niech się nauczą zarządzać swoimi projektami.

Tak, to jest kasa na wykup akcji, które są w rękach pracowników.

Akurat IW nie ma się czego wstydzić bo to oni zrobili z marki światowy fenomen. Problemem jest, że Acti zamiast podzielić grę na 2 stałe serie z których kolejne odsłony wychodziłyby np. co 4 lata (Czyli 2 różne CoDy na każde 4 lata), to rzucili wszystkich swoich deweloperów żeby nowa część wychodziła rok do roku. Może MS uda się to unormować jakoś.

Zakup tak dużego wydawcy zwiększy ich zyski na wielu innych płaszczyznach - lepsza sprzedaż GP, konsol i w konsekwencji innych gier na ich platformie. Nie mówiąc już o tym, że tak duże zyski są generowane gdy ActiBliz jest w kreatywnym dołku. Gdyby lepiej wykorzystać potencjał ich deweloperów i zamrożonych IP, to mogliby generować nawet 4-5 mld zysku.

Activision w zeszłym roku zarobiło na czysto prawie 3 mld $ (2.7) jadąc głównie na CoD, WoW i wydając jeden remaster. I był to ponad 20% wzrost względem 2020 r.

MS wydaje wszystkie swoje gry na PC i notuje rekordowe przychody z działu gamingu bo sprzedaje i więcej gier i więcej konsol. Sony idzie tą samą drogą.

Wydawanie gier tylko na swojej platformie (konsoli) nie ma żadnego logicznego uzasadnienia. Dlatego szef Sony otwarcie powiedział, że idą ze swoimi grami w multiplatformowość. To są pieniądze po które wystarczy się schylić. Do tego, jak pokazuje przykład MS, nie kanibalizuje to sprzedaży samej konsoli - gry MS są w GP, chmurze, PC, a XSS i XsX są najszybciej sprzedającymi się konsolami MS. Sony zaczęło wydawać swoje gry na PC i mają z tego same korzyści - zaczną wydawać swoje gry day one ma PC szybciej niż wszyscy myślą.

Czy ekipa 15-20 osób tworzy jedną z najbardziej rozbudowanych gier typu survival?

MS raczej wstrzyma wydawanie przyszłych części CoD na PS i Sony pewnie było w stanie zrobić wiele, by nie stracić też Destiny i nowego IP od Bungie. Gorzej jeśli ta nowa gra okaże się niewypałem.

Czyli z tą niezależnością to nie tylko PR. No to Sony trochę przepłaciło.

No to już wiadomo, że nie przedłużą licencji.

Tylko nikt Ci nie zrobi nowej gry od zera w rok. Zanim ktokolwiek stworzy studio i technologię, to EA wyda ze 3-4 odsłony pod nową nazwą i wszyscy będą wiedzieć, że to nowa "Fifa".

Dolina krzemowa też ma plany co do otwierania swoich fabryk. Ale tak jak pisałem, od planów do finalizacji miną lata, więc w tej generacji trzeba pogodzić się z małą dostępnością.

To jest dobry moment na rezygnację, wydadzą zaraz grę pod własnym szyldem, a zanim ktoś kupi licencję i wyda własną grę, to miną ze 3-4 lata i marka FIFA nic już nie będzie warta.

To są dopiero ewentualne plany, do budowy i uruchomienia fabryki daleka droga, zapewne kilku lat.

Dzisiaj GAAS to gra, która jest stale wspierana więcej niż 1 czy 2 płatnymi DLC. Nie ma w tym nic złego i jest to generalnie prokonsumenckie działanie, np. do Gears of War 2-3 wszystkie DLC z mapami do Hordy musiałem kupić i ostatecznie community było podzielone bo DLC kupuje dużo mniejszy odsetek graczy, a w przypadku Gears 4 i 5 wszystko jest w cenie gry i każdy ma identyczną zawartość na premierę jak i 2 lata później. Inną zupełnie kwestią jest sposób monetyzacji takiego modelu i wychodzi to różnie w przypadku różnych deweloperów.

Taka ciekawostka, nowym CFO EA został facet, który przechodzi tam bezpośrednio z MS.

Rosnąca sprzedaż wszelkiej maści elektroniki: kart graficznych, telefonów, tabletów + zwiększające się zapotrzebowanie na półprzewodniki w innych gałęziach produkcji (auta). Do tego dochodzą ogromne inwestycje w chmurę i serwery po stronie MS, Amazon i Google.

Raczej w ogóle nie ma co liczyć na premierowe ceny. Brak sprzętu + galopująca inflacja. Te konsole będą już tylko droższe.

Łatwiej dostać dla XSS i tym MS nadrabia. Mają problem z dostępnością dla XsX tak samo jak Sony dla PS5.

Przez braki w komponentach doszło do kuriozalnej sytuacji gdzie MS będzie teraz produkował i sprzedawał prawdopodobnie tyle samo albo nawet więcej konsol niż Sony (za sprawą XSS).