Myślę, że to zależy od relacji wydatku do budżetu jakim się dysponuje i kwestii tego czy żeby zrobić określony zakup, to nie trzeba przyciąć wydatków gdzie indziej.
Generalnie wydatki, które mają wpływ na domowy budżet lub są po prostu większe, powinny być konsultowane w domu bo to jest zdrowa sytuacja.
Dla osoby, która zarabia 8 czy 10 tys. i ma np. własne mieszkanie, które dostała w spadku, wydatek 2.000 zł może wydawać się nieistotny. Ale jak ktoś ma jedno czy dwójkę dzieci na utrzymaniu, kredyt hipoteczny z ratą 3-4 tys. miesięcznie itp. To taki wydatek już będzie miał inną wagę, nawet przy takich samych zarobkach.