
tlas
Użytkownicy-
Postów
707 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez tlas
-
Na uznanie zasługuje na pewno interfejs, który jest po prostu fantastyczny. Na tak małej przestrzeni upchnąć tyle informacji w tak czytelny sposób to trzeba umieć.
-
Ostatnio wziąłem się za drugą część z fanowskim angielskim tłumaczeniem, ale coś nie mogę się przebić przez żmudny początek ze słabymi kartami i zbyt dużą ilością pokemonów w talii. no ale trzeba będzie przejść
-
Nie, będzie materiał z Legends: ZA na Switcha, ewentualnie dodatkowo jakiś teaser nowej generacji.
-
Ma ktoś może zapasowego Starmie Ex na handel? @Shen?
-
Po tych wszystkich Alan Wake'ach 2, Dragon's Dogmach 2 i innych Finalach XVI zdaje się, że znowu mamy erę, kiedy to nowe "duże" gry działają na decku.
-
W sklepie pojawił się nowy ekran startowy z Metaphor Refantazio. 3000 punktów, wziąłem bo jest zajebisty. W tle leci też oczywiście muzyka z gry.
-
mam 10h, jestem w junon i jestem zadowolony. W miastach chrupie, ale przeżyłem Pokemony Scarlet więc przeżyję i to. tylko ogólnie ten mod na fsr 3.1 to mus, bez tego jest wszystko za bardzo rozmazane, szybkie porównanie, trzeba powiększyć. bez fsr: z fsr:
-
mam osiem, wysłałem trade
-
-
Ukryte, czyli full arty i tak dalej. Ja mam 2x tego Raichu, możemy się wymienić za cokolwiek, bo wszystko mam z podstawki + dodatku Mew. No chyba że masz coś z nowego dodatku o tej samej rzadkości, to może być to. FC: 9366 0966 5651 0195
-
Można już otwierać nowe paczki w PTCG Pocket. 155 kart + ukryte, dodatek skupiony na Gen 4.
-
-
Właśnie to odpaliłem, działa jak złoto. 70 klatek i FSR 3.1. Jebana magia xd
-
-
dlatego fajnie jest mieć opcje ja plejki nie mam, więc z przyjemnością ogram rebirth na decku
-
O cie chuj, działa. Jako wprawiony i doświadczony entuzjasta gier 3rd party na switchu w 28-30fps z dynamiczną rozdziałką - przyjmę z otwartymi rencyma taki port Rebirth na decka. tyle warte teraz te generacje, przecież to nie powinno się w ogóle odpalać na decku
-
lepiej zacząć normal, a bardzo możliwe że co jakiś czas będziesz musiał przestawić na easy. masz o tyle komfortową sytuację, że poziomy trudności (poza najłatwiejszym) można dowolnie przestawiać w trakcie gry.
-
Dla mnie twoja skarga jest jak psa szczekanie śmieciu. To że takie ludzkie gówno jak ty pierdolona ściero lata po forum jak smród po gaciach jest dla mnie niepojęte. Zawsze kurwo byłeś tutaj pośmiewiskiem na swoich alterkontach, zawsze byłeś popychadłem. Żyjesz sam i umrzesz sam. Super zatroszczyli się o graczy w takim razie!
-
A Ty jak byś pisał? Ciebie się pytam o gwiazdo przewodnia, nie wyskakuj z innymi oni mnie nie interesują. Czy jesteś ukontentowany sposobem w jaki poprowadzono wątek Relli czy wolałbyś jednak dodatkowy dungeon w grze, która przecież i tak nie ma problemu z tempem rozgrywki.
-
Nom, bardzo na plus że jeden z głównych twistów fabularnych zmieszczono w 3 linijkach dialogowych zamiast zrobić z tego dungeon. Gracze za 20 lat docenią. Ale tam się gra baba ty pierdolony kazuo śmieciu jebany
-
metaphor nie jest przeciągnięty, to gra na 60-65h, więc jak na Atlusa nie jest źle gra ma inne problemy ale nie to, że jest przeciągnięta.
-
Metaphor Refantazio (Steam Deck) Pierwsze godziny spędzone z Metaphor mogą sugerować, że gramy w idealnego jRPGa. Na wejściu mamy przezajebiście wykreowany świat, świetne tempo rozgrywki i interesującą fabułę. Niestety gdzieś tak w 2/3 gry fabuła zaczyna trochę siadać bądź to przez bardzo przewidywalne zwroty akcji, bądź też przez słabo napisane i naiwne dialogi, chociaż przyznam że sama końcówka przy ostatnim bossie trochę nadrabia i zakończenie jest całkiem satysfakcjonujące. Ten spadek jakości strasznie mnie frustruje bo uważam, że materiał do rzeźbienia mieli zajebisty tylko im dalej w las tym więcej potknięć. Z drugiej strony miałem może zbyt duże wymagania, a dostałem dosyć typową dla jRPG przygodę z wieloma oklepanymi motywami, która mimo wszystko jest dosyć zgrabna. Co tam jeszcze - social linki są całkiem okej, gdzieś tak na poziomie pomiędzy słabizną z Persony 3, a o wiele lepszymi w moim mniemaniu social linkami z Persony 5. Na plus również zaliczam dodatkową zawartość, jest trochę recyklingu ale jednak spoko że jest w grze coś do roboty w wolnym czasie oprócz przeklikiwania dialogów. System walki to po prostu petarda, kiedy wydaje ci się że po SMTV i P5 Atlus już nic nowego z tym swoim Press Turn nie wymyśli - nagle przewracają cały system do góry nogami. Gra wymusza na nas ciągłe kombinowanie z klasami, nie ma opcji żeby całą grę przejść jednym zestawem klas. Zaskoczył mnie poziom trudności, uważam że na normalu gra jest bardzo wymagająca i bez zrozumienia całkiem skomplikowanych systemów (jak na gatunek) nie do przejścia. Ja sam przyznam że w drugiej połowie gry co chwilę przełączałem pomiędzy normalnym, a łatwym poziomem trudności. Grafika jest dziwna - nawet w najładniejszych momentach gra wygląda jak z ps3, sytuację mocno ratują wszystkie te grafiki 2d oraz animacje które są bezbłędne. Muzyka jest po prostu obłędna, jak to u Atlusa - poniżej pewnego poziomu nie schodzą. Uważam, że należy też pochwalić angielski dublaż. Czy te problemy wystarczą do tego abym nie mógł polecić nowej gry Atlusa? Nie, to nadal zajebiste jRPG, które miało papiery na bycie wybitnym, a może przez brak umiejętności twórców albo poprzez chodzenie na skróty jest tylko bardzo dobre. Kolejna wielka kobyła od Atlusa zaliczona. Czy czekam na kolejną? Jeszcze jak. 8+/10
-
Nie no, zawartość przed ostatnim bossem w metaphor to coś niesamowitego. Masz tutaj 30 dni a teraz rób poboczne misje, rozwadniając przy tym główny wątek. Biedny niezależny twórca znowu nie ma pieniążków i mocy przerobowej żeby wypełnić 60h zawartością ;( Zacisnę zęby i oczywiście zrobię te jałowe poboczne misje bo farmienie mi nie przeszkadza, zwłaszcza że gram na decku, ale pozdrawiam robić to na tv xddd. Mógłbym oczywiście tak jak np w p5 czy p3 reload przewinąć te 30 dni poprzez sen, ale wtedy ostatni boss zrobi mi z dupy jesień średniowiecza. Nie zostało mi nic innego jak rozwijać te super ciekawe social linki które zawsze kończą się puentą że jestem super gościem i powinienem być królem, oraz robić jeszcze ciekawsze poboczne dungeony, odwlekając przy tym główny wątek. Przecież ja już teraz znam zakończenie. Masakra, z każdą kolejną grą Atlus robi się coraz bardziej leniwy.
-
ok, mam nadzieję, że siła przyjaźni pokona wszelkie zło