Pamiętam jak odkryłem pierwsza część Mass effecta, dzięki CD action, była dodana pierwsza część jako pełniak. Bodajże numer letni 2011. Pamiętam jak wtedy mnie wciągnęło. Jestem właśnie po skończeniu części pierwszej z legendarnej edycji, gra trochę się postarzała ale nadal wciąga jak diabli. 25 godzin za mną. Czas na drugą część.