Dziś skończyłem, to co się odpierdala pod koniec gry, to nie mam słów. Genialna gra, przeszła moje najśmielsze oczekiwania, bo po doomie 2016 byłem trochę rozczarowany. Po czwartej albo piątej bramie slayera miałem wątpliwości czy dam radę na tym koszmarnym poziomie trudności przejść tą grę, ale udało się, te końcowe lokacje to jest chyba poziom tych bram. Jak dla mnie jest to dycha, nie wiem jakim cudem niektórym się nie podobała ta gra, twórcy przeszli samych siebie i czekam niecierpliwie na ich kolejną grę, którą kupię w ciemno. Zostały jeszcze dodatki, ale je chyba zostawię po gowie, bo trzeba trochę odpocząć .