Rotevil

A to dzięki za info, no to bardzo fajnie to zrobili, trochę się teraz pobawię tą taktyką :^

Dla mnie konstrukcja poziomów i system skrótów w Dark Souls jest o wiele spójniejszy i ciekawszy, w surge te powtarzalne korytarze i skróty irytowały mnie.

Ja nie robię już pobocznych bo faktycznie ma się wrażenie, że się uczestniczy w "trudnych sprawach," tych ludzi. Spodobały mi się mocno walki z robotami, miałem taką sytuację, że walczyłem z tymi takimi wielkimi robotami w skażonej strefie co się wbijają pod ziemię i rzucają kamieniami, nagle po czasie do walki dołączyły te wielkie Behemothy i zaatakowały te maszyny trochę mi pomagając, mieliście też takie sytuacje? bo mnie wtedy zamurowało, to była wtedy moja najbardziej epicka walka w tej grze Mam nadzieję, że w kolejnej części poprawią trochę animacje i mimikę bohaterów, no i żeby wątki poboczne były ciekawsze to skuszę się na pewno na drugą część

No nie znam się, bo nie gustuje w słabych grach, jak tobie się podoba to spoko, dla mnie to była wpadka i na przyszłość będę bardziej uważał przy zakupach.

Tak wiem, te drewna od From nawet nie stały koło genialnego Surge, w ogóle nie rozumiem tych słabych ocen tej gry, ludzie się nie znają widocznie na grach

Przy Elden Ring nie umrę, czekam z niecierpliwością na tą grę, tu już nawet nie chodzi o tempo, a o jakość animacji, Która jest tragiczna w Surge, w ogóle co to za porównanie z bloodbornem-w tej grze nie nudziłem się w ogóle, nawet po wbiciu platyny miałem ochotę na dalszą grę. Podsumuje to jednym wielkim "XD". Jak dajesz Surge 9/10 i uważasz za jedną z lepszych gier na PS4 to dalsza dyskusja dla mnie nie ma sensu bo widać, że masz niskie wymagania co do gier.

Ja nawet nic nie pisałem ani nie sugerowałem, że ma mniejsze tempo niż Dark souls tylko pisałem o bloodborne, czytaj ze zrozumieniem. Grałem podobnie jak na filmiku bo jest to chyba najskuteczniejsza taktyka, ale mi to nie podeszło to ciągłe spamowanie skokiem i wślizgiem, w tym jest też problem tej gry, gra staje się przez to bardzo łatwa i monotonna po dłuższym czasie.

Jeśli uważasz, że surge jest szybsze niż bloodborne to ja nie mam pytań Przez całą grę biegałem w tym podstawowym lekkim pancerzu i o zgrozo wolałem nawet nie sprawdzać jak się gra w ciężkim pancerzu...

To jak to "tępo" gry dla ciebie było idealne to ok, ja po prostu przysypiałem na tej grze, ale może to wynika z tego, że miałem zbyt wysokie oczekiwania do tej gry po ograniu wszystkich gier od Fromsoftware i Nioha, kwestia gustu, dla mnie Surge jest słabą grą z niewykorzystanym potencjałem.

Ale co takiego jest petardą w tej grze, nie mów mi, że ten ślimaczy system walki Ne jest trudna, jest po prostu nudna i mega irytująca.

Jako że Soulsike to mój ulubiony gatunek to ochoczo zakupiłem w promocji obie części. Nie wiem co mi strzeliło do głowy, bo pamiętam, że Lords of Fallen odinstalowałem i zwróciłem po dwóch godzinach. Może myślałem, że twórcy przemyśleli co było nie tak i coś poprawili w Surge. Pierwszą część przeszedłem i to była tylko strata czasu. Twórcy ją tak skonstruowali, żeby wk*rwiać w każdym aspekcie, powolne ślimacze ataki bronią, męczące zasady wytwarzania elementów pancerza, źle działająca kamera, błędnę animacje, bugi, strzelanie wrogów laserami przez ścianę, ogólnie cała gra jest tak zmulona, że mnie mdliło już po godzinie gry. Lokacje są też tak zrobione, że więcej czasu spędziłem szukając wyjścia, niż na walce żeby pchnąć fabułę do przodu. Bossów jest mało i ledwie kilku, żaden nie zapada w pamięć. Ogólnie to jest takie 4/10, jak ktoś jest fanem soulsów i jest aż tak zdesperowany, żeby w to zagrać to niech najpierw sprawdzi gameplay na youtubie, bo może się mocno przejechać na tej grze, ja drugiej części chyba nie będę już ruszał, bo mam szacunek do siebie i swojego czasu a z tego co czytałem to druga część niewiele się różni od pierwszej. Z tego, co widzę, nie tylko ja mam takie spostrzeżenia, wystarczy poczytać ile jest negatywnych opinii na metacritc na temat surge 1 i 2. Nie wydaję mi się, że twórcy wyciągną jakieś wnioski i ich następna gra będzie na podobnym kiepskim poziome. W ogóle nie powinni robić gier w tym gatunku, jeśli nie mają pojęcia na czym to polega .

Piękny klimat, oj coś czuję, że się na dobre kilka miesięcy zanurzę w tym świecie

A faktycznie są te ezoteryczne skille, źle to wcześniej zrozumiałem, bo myślałem, że wszystkie skille trzeba odblokować.

W jaki sposób można szybko wymaksować te bronie w drzewku? Spodobał się teraz topór, ale jak trzeba ostro grindować z pozostałymi broniami to chyba odpuszczę platynowanie.

A tak w ogóle to jaka jest różnica między wersją na PS4 z darmową aktualizacją na PS5 a samą wersją ps5, która kosztuje 10zł więcej? Płaci się więcej po prostu za pudełko z logiem PS5?

Mogę spytać gdzie kupowałeś, online czy wersję pudełkową? Chciałbym też kupić i będzie to mój pierwszy preorder, tylko waham się, czy kupować wersję pudełkową, bo znając moje szczęście, kiedy wezmę urlop na piątek to paczka przyjdzie akurat w poniedziałek XD

Wtf ta zbroja Zeusa jest OP, nie wiedziałem, że da się ją poskładać w 10 sekund

Jakie macie doświadczenia w NG na najwyższym poziomie trudności? Ja po przejściu i splatynowaniu odstawiłem gierkę, ale teraz jak patrzę na takiego ruska na Twitchu jak się wkurza na Valkiriach, to narobił mi smaka i widzę, że jest jeszcze większy hardkor, Valkirie są szybsze i jest w ogóle dużo trudniej, są też widzę trochę pozmieniane cutscenki, nowe zbroje, myślałem, że nie ma nic ciekawego w NG.

Czy ta gra też ma tak jak Salt and Sanctuary ukryte polskie napisy o których nie wiedziałem wcześniej? Jestem świeżo po tej grze ,fajnie mi się grało ale strasznie łatwe to wszystko było i zastanawiam się czy Blasphemous zatrzyma mnie na dłużej

Kupiłem w promo i całkiem przyjemny tytuł, tylko jak dla mnie to pod koniec gry za dużo już było tego skakania, bossowie niezbyt trudni, jedynie to tylko ten szalony alchemik mnie zatrzymał na dłużej a tak to z marszu cała reszta

Dawno temu grałem w pierwszą część i pamiętam, że była dużo trudniejsza co się wtedy nakląłem przy niej to głowa mała Tutaj w drugiej część jest dużo prościej i czasami mam wrażenie, że twórcy przesadzili troszkę z tymi rdzeniami mocy i demonicznymi umiejętnościami bo dość mocno ułatwiają grę. Mimo to bawię się świetnie bo sama walka sprawia dużą radochę i dużo ciekawych buildów można sprawdzić

Eh nadrabiam sobie zaległości i gram sobie obecnie w Nioh 2 i Salt and Sanctuary, ale myślami jestem cały czas przy Elden Ring, im bliżej premiery to, tym bardziej nie mogę się skupić, bo cały czas myślę o tej grze i jakim buildem będę grał . We wszystkie poprzednie soulsy grałem cały czas pod siłę i zręczność i dla odmiany chciałbym najpierw pograć tym prorokiem i pobawić się magią, bo w tej produkcji jest według mnie najładniej zrobiona i jaram się nią mocno.