Treść opublikowana przez jimmy
-
Też wziąłem tego Golluma za 5 dyszek. Gra jest tak zła, że ma szansę zostać kultową W życiu tego nie odfoliuję, ale potrzymam z ciekawości w kolekcji, to przecież całkiem popularna marka. -
-
-
-
Piękna cena, 100-150 zł taniej od reszty krajowych ofert
-
Fakt, że tych odświeżeń, portów i remasterów jest mnóstwo na Switchu. Jeżeli nowa generacja będzie mieć wsteczną to Nintendo chcąc zachować takie tempo będzie musiało ostro przysiąść do robienia NOWYCH gierek. Albo brak wstecznej i znów polecą z lineupem od Gamecube'a
-
Murzyn w pierwszym rzędzie na kolanach i chyba doznał jakiegoś oświecenia. Ogolnie filmik przypominający żeby chować Nintendo jak znajomi przychodzą
-
-
Nawet nie dygnął na tego Metroida, na Switchu 2 może lepiej siądzie
-
Odpal sobie gameplay, już w piewszych sekundach otoczenie rzuca tekstami zdziwienia, że idzie wielki czarny samuraj. Powtarzacie bezmyślnie puste frazesy zamiast zaczekać na grę i zobaczyć jak to rzeczywiście będzie wkomponowane w story. A marketing takiego Ubi tylko zaciera rączki, bo Wasz meltdown o murzyna i babę robi im tylko darmowe zasięgi. Gracze to jednak stado baranów
Skończyłem Revelations. Zajebisty tribute dla Ezio i Altaira i piękne zwieńczenie trylogii Włocha. Najlepsze oczywiście retrospekcje z Altairem i klimatyczny finał kiedy Ezio dociera do Masjafu. Na duży plus skoncentrowanie się tylko na mieście (Konstantynopol i Kapadocja), bez zamulania w przedmieściach. Intryga na dworze Osmańskim na pewno ciekawsza niż to bezpłciowe story w Brotherhood. Ogólnie Revelations znacznie usprawnia mechaniki z poprzednika. Muzyka Jespera znowu top. Na minus kontruowanie bomb i sekwencje z Desmondem w fpp, zbędne totalnie. W całej trylogii stawiam Revelations na równi z kultową dwójką, Brotherhood to był jednak wypadek przy pracy. Strasznie żałuję, że nie ograłem Revelations w okolicach premiery.
Gra 4/10. A oni robią remake i jeszcze film aktorski do tego. Ładna odklejka
Figurka w tej kolekcjonerce trochę zmarnowany potencjał, niepotrzebnie wcisnęli na siłę tę babkę. Wolałbym samego Yasuke wykonującego taniec śmierci na japońskich nołnejmach. Najlepiej dekapitację z trailera. Ale i tak wjeżdża day1
Za późno, pewnie człowiek by nie brał Shadows na premierę, ale łzy chłopaków w tym temacie zachęciły do kupna kolekcjonerki. Dobrze że zdążyłem zanim się wyprzedała
Asasyn i Star Warsy bardzo dobrze się zapowiadają. Do tego DLC do rewelacyjnego Księcia Persji i może być naprawdę świetny rok Ubisoftu
Gameplay bardzo obiecujący
Wystarczy spojrzeć dalej niż poza czubek własnego nosa i może zobaczyłbyś sensowne powody. Nie każdy cierpi na brak czasu, wolnego miejsca czy siły na wstanie z kanapy. Za to każdy podchodzi do hobby po swojemu i jest mnóstwo entuzjastów fizycznych wydań i kolekcjonerów. Zresztą z filmami i muzyką jest podobnie.
Również przegapiłem, tak to właśnie jest z tymi konkursami kto pierwszy ten lepszy w poniedziałek o 12.00 dziesiątego dnia miesiąca chińskiego roku smoka, w fazie półksiężyca, gdy wieje umiarkowany wiatr zachodni i ciśnienie w normie Następnym razem nastawiam dwa budziki
Jest wiele mniejszych i większych powodów dla których ludzie wolą zostać w ekosystemie Playstation. Dla mnie głównym hamulcowym jest digital. Nie interesuje mnie nowy Doom w cyfrze ani w abonamencie. Za to z chęcią kupię fajną wersję fizyczną na PS5 do już istniejacej kolekcji i wbiję platynkę na świetnym padzie. I podobnie zrobię z Fable, Perfect Dark czy czymkolwiek innym jeżeli wyjdzie multiplatformowo. Nie wyjdzie to ogra się "kiedyś". To są lata zaniedbań Xboxa i nie ma się co dziwić, że nawet gdyby zstąpił jakiś mesjasz gamingu z nieba ekskluzywnie na Xboxa to wielu ludzi i tak ma go w dupie. Gier jest i tak za dużo na każdą z konsol.
potężny murzyński stomp kill rozgniatający papierową psychę prawaków, day fuckin one
Czy 2025 to wreszcie czas na kupienie Xboxa? Oby! Ale trzeba pamiętać, że nikt nam tyle nie da ile Microsoft obieca
Świetny pokaz Microsoftu.
