Zazdro, byłem na nich w 2010 na Torwarze i był rozpierdol. Chłopaki na żywo to bestie, ale mają za dużo bangerów żeby wszystko pomieścić w 1,5h secie. A z drugiej strony nie wiem czy fanom wystarczyłoby tchu na dłuższy koncert, bo jest naprawdę intensywnie.