Ograłem co nieco i będzie niepopularna opinia:
Kampania - jest taka jak zawsze czyli dobra, momentami bardzo dobra. Nie ma słynnej akcji na lotnisku jak w oryginale, ale jest
Nie spodziewałem się i nie wierzyłem, że będą jeszcze takie momenty w tym reboocie. Plusik.
Rzeczywiście połowa misji to te otwarte misje bojowe, ale nie przypominają one żadnego Warzone'a, a raczej nieoskryptowane piaskownice, gdzie można dotrzeć do celu na różne sposoby. Raz znalezione bronie i akcesoria (np. wciągarka linowa) odblokowują się na stałe, otwierają nowe możliwości i zachęcają do powtarzania misji. Grałem na weteranie i naprawdę fajnie się rozkminiało jak po cichu przejść te zadania. Pozytywne zaskoczenie.
Pozostałe misje to klasyka Coda - efektownie, filmowo, fast food ale bardzo smaczny.
Czy kampania jest krótka? Tak, jak zawsze. Ale przez te otwarte misje na weteranie powtarzane wielokrotnie - nie czuć różnicy względem poprzednich odsłon. Natomiast jest spokojniej, a pod względem fabuły i akcji - chyba wolę dwójkę.
Multiplayer - dla mnie to jest dokładnie to samo co MW II, ot inne mapy (klasyki ze starej trylogii). Idiotyczny pomysł z dzieleniem community na dwie takie same gry z osobnym lvlowaniem.
Zombie - reskin DMZ z dwójki, wciąga ale to znów dokładnie to samo. Misja, loot, eksfiltracja i tak w kółko. Po każdym akcie misja fabularna, ale tego jeszcze nie próbowałem.
MWIII to jest DLC do MWII i nawet trofea podpięte pod poprzednią odsłonę (brak platyny) o tym świadczą. Wołanie za to 350 zł jest ostrą jazdą po bandzie i lincz jest w pełni zasłużony. Ale to... naprawdę fajny mission pack do poprzedniej kampanii i nostalgiczny map pack do multika. Za stówkę warto brać.
Czekam na pełnoprawną odsłonę i kontynuację historii, bo fajnie odpalić takiego akcyjniaka o tej porze roku.