Skoro wiadomo o grywalnych postaciach to i singiel/story będzie. Nie ma co się srać niepotrzebnie, nie uczcie wujka Rockstara jak się gry robi. Również liczę na cięższy klimat, chociaż miejscówka (Vice City?) sugeruje lajtowe podejście, ale może zagrają przewrotnie.
Co do multi to GTAO miało naprawde ciężki początek pod wieloma względami, ale rozpędzało się z roku na rok. Z kolei RDRO ewidentnie zaniedbane, w konsekwencji martwe. Liczę na mądre wykorzystanie tych doświadczeń, ograniczenie rakowych zachowań i postawienie na roleplay. Jeśli już spędzać czas w jakiejś usłudze to w nextgenowym GTA od Rockstara, a nie jakichś yebanych Overłoczach czy innych Diablo czwórkach.