-
Postów
1 550 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
6
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez jimmy
-
Ale ja się zgadzam, nikt o nic nie psioczy. Ale beka z Horizona/GOWa czy innych tytułów za to, że położyły nacisk gdzie indziej niż Zelda (i zrobiły to dobrze) jest niepoważne.
-
Dziękuję sony, że dalej robisz gierki. Pojebane guerrila games wyciskają chore ficzery z grafiką do biednej konsoli za 2,5k. potem odpalasz zeldę na switchu, gdzie gra wygląda jak 2014 Do czego zmierzam: dlaczego fizyka>grafika? Macie jakąś oficjalną chronologię składowych? Zelda robi dobrze tam gdzie Horizon leży i vice versa.
-
Ja pomimo początkowego zachwytu dziś opchnąłem swoją sztukę (na szczęście jeszcze z małą stratą). Ostatecznie VR nie dla mnie: - muli - męczy (fizycznie) - nie zachęca do szybkiego szpilu jak stacjonarka/switch (podpinanie, zakładanie, jebanie) - kabel wkurwia - giereczki raczej pierdołowate i grafa nie zachwyca - Sony chyba już zlewa temat Ale było warto spróbować. Ciekaw jestem gdzie zajdzie ta technologia.
-
Chciałbym spróbować OLEDa wreszcie. Bralibyście basica za 1500 czy tego Zelda Edition co niedługo wyjdzie za 1800? Te limitki Switcha są później coś więcej warte czy raczej olać temat?
-
Nowa fryzurka Linka to po to żeby się nikomu gry nie pojebały?
-
Ale czuć, że nawet zdrowemu nie do końca podeszło to co dzisiaj pokazali i zluzował lekko retorykę. W 10 minut przeszliśmy z gry wszechczasów do "jezu ufam tobie"
-
Mieszane uczucie co do tego craftingu. Niby fajny pomysł, ale po co 5 minut składać tratwę tym topornym skillem skoro mogę pofrunąć/przejść obok/przepłynąć/przebić się przez najbliższy sufit/cokolwiek? Wolność wyboru? Spoko, ale zamiast cudowania wolałbym po prostu nową, pełnoprawną odsłonę. A tak to niestety: DLC.
-
Właśnie chodzi o to, że wszystkich ta gra interesuje, ale jak się udzielać to trzeźwo i uczciwie na podstawie tego co już wiadomo, a czego nie. A zdrowy z ekipą wiadomo: brandzlowanie się w każdym poście i rozdawanie nagród wszechczasów jeszcze przed jakimkolwiek pokazem i premierą. A kto nie idzie za tym ten klaun. Co to w ogóle za podejście?
-
Jeszcze mi powiedz, że się rozpłakałeś ze wzruszenia jak to wszystko pięknie wygląda grałeś ostatnio w jakieś gry na innym sprzęcie niż Switch? Obawiam się, że mógłbyś tego nie przeżyć skoro na widoki w Zeldzie przestajesz oddychać Ta Twoja propaganda przechodzi już ludzkie pojęcie. Wszystko dobrze? Jak coś to mrugnij 2 razy.
-
Gierka dobrze wysmażona, ale jak dojdą te śmieci z game as a service to może się odechcieć wszystkiego.
-
Oj tak. Już sama ta akcja w wiosce na początku mocniej zapada w pamięć niż całe D3. Niby no preorders ale tu chyba wleci day one.
-
Zagrać i ograć jak najbardziej warto. Ale ja bym już teraz Switcha nie kupił. Znając politykę Nintendo ograsz wszystko na next genie i tak.
-
Gościu chodzi o to, że możesz wziąć 3 unikalne ficzery z byle jakiej gry i pierdolić, że to mesjasz. Czaisz?
-
To się nie dzieje naprawdę. Gość opisał Zeldę i chce żebyśmy mu dali przykład innej gry która jest Zeldą. W przeciwnym razie Zelda jest best game ever. Ej a obudź mnie jak wyjdzie gra, która będzie zawierać w sobie wszystkie te elementy: - latanie na miotle - chodzenie po Hogwarcie w czwartek wieczorem - łapanie zwierzątek do magicznej walizki Hogwart Legacy mesjaszem gamingu.
-
Uu rzeczywiście kupsko jak malowane. Ciekawe jak to w Zeldzie rozwiążą (horyzontalnie jak i wertykalnie).
-
A chciałbyś?
-
Na amazon.de nie pobierają kasy za zamówienie, a kluczyk do do bety przychodzi z automatu. Sprawdziłem przed chwilą i wszystko śmiga.
-
W RD2 koń lubi się zesrać niepytany. Ciekawe czy w tamtym wątku to podobny game changer jak jabłka tutaj.
-
Zelda swoje zrobiła dla branży i za to szacunek. Problem z kolegami jest jednak taki, że oni dalej mentalnie tkwią w 2017 roku i udają, że takie tytuły jak np. Red Dead Redemption 2 i Elden Ring (który dużo Zeldzie zawdzięcza) nigdy nie miały miejsca. Według nich gaming się skończył na BOTW, a za 2 miesiące skończy się znów na TOTK. Otóż nie.
-
A to forum jest do dyskusji czy do przytakiwania sobie nawzajem? Jak to drugie to przepraszam, zabłądziłem.
-
Może fejk, może nie. Może poprawią, może nie. Wy macie mnóstwo wspaniałych teorii czego to w grze nie będzie, choć jeszcze nie wyszła. A ja tylko zapytałem o to porównanie, a tu od razu od idiotów. Obiektywnie to nieeleganckie.
-
Czy da się obiektywnie stwierdzić, że jeden i ten sam pagórek wygląda gorzej w TOTK (2023) niż w BOTW (2017)? Bo chyba od tego się zaczęła ta wspaniała dyskusja. Jak usłyszę o pieczonych jabłkach i fizyce to nie mam więcej pytań
-
Już sam fakt użycia tej samej mapki co w BOTW jest w choooy kontrowersyjny. Wciąż liczę na to, że Nintendo tylko trolluje i po prologu nagle zobaczymy inną miejscówę. Wyobraźcie sobie, że Rockstar w GTA6 daje mapę z 5 i wy(pipi)ane. Dupska by popękały. Ale w Zeldzie można upiec jabłko nad płonącą trawą = dawaj 250 ziko, masz tu (pipi)ową grafę, 25 fps, te same miejscówki i morda w kubeł xD
-
Nie wiem czy to fejur czy nie, ale jeżeli ta sama górka wygląda gorzej niż 6 lat temu to nie nazwałbym tego szukaniem ch*ja do dupy na siłę. Ale wiadomo, że święta Zelda od błogosławionego Nintendo to nic złego nie można powiedzieć. A prawda jest taka, że w ch&j przeciągają tę generację Switcha i takie Tears of Kingdom to powinien być system seller na Switcha 2, a nie fikołek za fikołkiem żeby to tylko jakoś działało na obecnym sprzęcie. Ale czekam na gierę, oby było dobrze!!
-
Ja bym się jednak nie zdziwił gdyby po roku/dwóch Starfield wyszedł jednak na PS5. Microsoft ma jednak trochę inną politykę niż Sony + chryja z fuzją Acti nie pomaga. Akurat będzie spatchowane, bo nie wierzę w dobry stan tej gry na premierkę.