Fajnie, że przynajmniej pdf jest, przeczytam z ciekawości recke GoW, a z resztą czekam na klasyczne papierowe wydanie.
Jestem świeżym prenumeratorem i dopiero dostałem jeden numer (co prawda dopiero po 3 tygodniach, jak upomniałem się, że jeszcze nic nie doszło i niby podesłali jeszcze raz..), więc nie chciałbym, żeby to akurat upadło teraz.
No ale trzymam kciuki, że będzie dobrze. W ramach wsparcia zakupiłem kilka archiwalnych numerów i zerówkę z jedynką.
Panu Łapuszowi dużo zdrowia, a reszcie dużo wytrwałości i siły. Robicie świetna robotę, szkoda, że czasy takie, a nie inne. Będzie dobrze!