Skocz do zawartości

Podchmielony

Nowy Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

5 Neutralna

Informacje o profilu

  • Płeć:
    mężczyzna
  1. Podchmielony

    Kierownice

    @Skajlajn Napiszę jak to wszystko wyglądało u mnie, bo też miałem kiedyś takie dylematy jak Ty. Przede wszystkim zgadzam się z tym co Panowie powyżej napisali. Nie kupuj od razu sprzętu z tak wysokiej i drogiej półki jeśli nigdy nie miałeś do czynienia z kierownicami. To nie pad w innym kolorze niż standardowy za 300zł, tylko tysiąc euro jakie masz do zagospodarowania. Twoja kasa = Twoje wybory ale uwierz, że warto posłuchać tej rady. Kierownica to jest całkiem inny sposób rozgrywki, który wymaga wiele od gracza. Ale o tym później. Ogólnie to trochę tak jakby zaraz po zrobieniu prawa jazdy iść do salonu Ferrari czy Lamborghini i zamówić auto (bo nas stać), które najbardziej nam się spodoba z wyglądu. Sprzedadzą? Owszem. Masz kasę, masz produkt. Klient nasz Pan. Czy to bezpieczne? Ani trochę. Czy rozsądne? Też nie. A co jak po zakupie okaże się, że zawieszenie za twarde? Za mało miejsca w środku? Za dużo pali? Za niski prześwit, żeby przejechać przez osiedle? A w końcu cena serwisu i ubezpieczenia za wysoka? I jednak S klasa wygodniejsza i 3 razy tańsza. Taka analogia, a to dlatego, że mam kolegę, który też miał zajawkę (a raczej wydawało mu się, że ma, po obejrzeniu kilku filmików na youtube), jak sam stwierdził, nie będzie się bawił w półśrodki i od razu chce sprzęt dobrej klasy, bo na pewno będzie go sporo używał. Kupił Fanateca już nie pamiętam jak on się nazywał dokładnie bo to było 3 lata temu, za całość wyszło mu chyba 1500 euro plus 300 za stelaż i siedzisko, żeby przed tv grać, a nie montować do biurka. Oprócz bazy, pedałów, wziął też dwa koła, manualną dźwignię biegów i ręczny. Miesiąca ten zestaw u niego nie zabawił. Po początkowym zachwycie nad efektami FF i całą otoczką zamiany pada na zestaw. Zaczął narzekać, że mimo iż zestaw był zgrabnie składany razem ze stelażem, to nie chce mu się za każdym razem wyciągać z szafy, jak chce sobie pojeździć pół godziny, a jak leży na wierzchu to żona marudzi. A to trzeba się bawić w konfigurację pod każdą grę i tracić czas zamiast jeździć. Ostatecznie stwierdził, żejak wraca po całym dniu pracy to granie na machanie kierownicą, naciskanie pedałów i zmienianie manualnie biegów jest zbyt męczące i wraca do pada i leżenia wygodnie na kanapie. Napisałem to abyś wiedział, że wyobrażenia nie zawsze są zgodne ze stanem faktycznym. Kierownica to nie jest urządzenie typu podłączasz i grasz od razu we wszystko. Jak napisał jeden z Panów wyżej, spędził kilka godzin na ponownej konfiguracji sprzętu i dostrajania pod siebie tylko dlatego, że patch do gry zmienił wewnętrzne czułości w grze i trzeba było robić nastawy POD SIEBIE od nowa. Są gotowe ustawienia to fakt, ale każdy ma inne preferencje i tylko mozolne ustawianie i testowanie zapewni nam najlepsze rezultaty, radość ze sprzętu i wyniki w grach. Jeśli Cię to wszystko nie odstrasza i chcesz wejść w świat sim racingu to polecam tak jak inni, najpierw kupić używkę jakiejś kierownicy bez direct drive, pobawić się miesiąc, jak przez ten czas Ci się nie znudzi, nie będziesz widział wad, które widział mój znajomy i jeszcze bardziej zapragniesz wejść na wyższy poziom jakości sprzętu i realizmu to wtedy kupuj nówkę z Direct Drive. Czy GT Pro? Na pewno się na niej nie zawiedziesz. Klasa sama w sobie. Ale z tego co czytałem, niedawno Logitech wszedł do tego segmentu (Direct Drive) i Thrustmaster też zamierza. Im większa konkurencja tym lepiej dla nas, Graczy. Poczekałbym na recenzje, porównania, promocje na święta? A do tego czasu szalał na czymś używanym z niższej półki typu G29, która i tak jest za(pipi)istą kierownicą i jak nigdy nie jeździłeś wirtualnie na kole to banan nie zejdzie Ci z ust długooo A co do niutonometrów? Polecam ten wpis z reddita Moim zdaniem 8nm po dopłacie w DD Pro jest wystarczające i więcej nawet bym nie chciał. Ten nowy Logitech ma 11 ale jest też znacznie droższy. Każdy ma inne odczucia i oczekiwania. Wg mnie nie chodzi o to aby po godzinnym wyścigu mieć zakwasy w ramionach na drugi dzień tylko dobrze się bawić z odpowiednim poziomem realizmu na ekranie i w kończynach. Kto chce to i może mieć ponad 30nm w Simcube ale to już abstrakcja chyba No i pamiętać należy, że jak chce się mieć kompatybilność z konsolami już niezależnie czy ps5 czy xbox to zostaje tylko kilka wiodących firm, reszta ze świata sim racingu działa tylko na pc. Pozdro.
  2. Oby impra się odbyła zgodnie z planem, czekam mocno. Po lekturze tematu o numerze 303 odnoszę smutne wrażenie, że może to być ostatnia szansa na spotkanie ze Zgredami i wzniesienie toastu za ich za(pipi)istą robotę dla Graczy. (oby nie ostatnia) Do zobaczenia!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...