
AdiCarrion
Użytkownicy-
Postów
456 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez AdiCarrion
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 13
-
Uraz do Alfy bo 20 lat temu coś tam coś tam, ale już Porshe brałeś pod uwagę mimo współrcacy z Hitrlerem w latach 30-tych?
-
Czyli nie robiłeś tego dla satysfakcji tylko się ścigać w wirtualnym wydłużaniu penisa?
-
Nie przemyśleli twórcy tego,że sami przecież wymagają podróżowania po rozrzuconych punktach.Kolonie co jakiś czas wymagają mojej osobistej obecności, jakieś komunikaty o kłopotach statku które trzeba szybko rozwiązać, misje poboczne, powroty na niektóre planety,żeby zarządzić wydobycie surowców jak uzyskamy parę ekstraktorów, handel z frakcjami.... Dopóki grałem wątkiem głównym to nie było kłopotów w podróży-jeśli chcesz grać jak prawdziwy Rogue Trader to nagle dostajesz jakieś bezsensowne ograniczenia .
-
Jak zdobywa się punkty potrzebne do wytyczania szlaków? Gra nie była łaskawa umieścić wyjaśnienia w leksykonie. Przemieszczanie się między układami to jakaś absolutna mordęga, non stop przerywana dialogami, wytyczaniem, skipowaniem, potwierdzaniem, zatwierdzaniem....Przecież nawet powrót już wyznaczonym szlakiem to masa niepotrzebnego klikania i i czekania za każdym razem na wytyczenie szlaku, zatwiedzenie, wskazanie, potwierdzenie, czekanie,przeczytanie komunikatu, potwierdzenie....
-
Inwestycje, kredyty na 500 lat ogolnie liczymy pieniazki
AdiCarrion odpowiedział(a) na michal temat w Koguty Domowe
Chyba nie, ja byłem wczoraj w urzedzie i musiałem wszystko dokładnie przy pani z okienka wypełnić i złożyć . -
Dlatego pytam bo o ile kojarze, to już kilka lat Chad ma chyba to auto.
-
A jak jest z komforet iresorowania wyciszeniem? Dzwi bez ramek nie tracą z czasem szczelności?
-
Śliczne auto, szkoda że tak mało się sprzedało.
-
Wypadek na polowaniu....chyba z pięć podejść miałem i jestem w połowie komiksu .Jakoś mnie odrzuca .
-
Ale w tej grze o to chodzi,że nawet jak coś wyjdzie e huj.... to i tak grasz dalej.No trochę jak w życiu
-
Po to żeby nie grać w wersje premierowe gier, które bez patchy są często niegrywalne.
-
Jestem po 20 godzinach i powiem szczerze,że jestem trochę rozczarowany.Ze wszystkich wspólczesnych iteracji klasycznych gier rpg uważam ,RT chyba za najsłabszego. Przecież takie Diviniti czy Baldurs w kwesti możliwości w czasie walki kładą RT na łopatki .Nawet taki Wasteland 2 wymagał o wiele więcej jeśli chodzi o taktykę .Tutaj walki nie są wymagające, tylko rozciągnięte w czasie przez zalanie nas dużą ilością przeciwników. Nasi towarzysze to typowe archetypy z gier fantasy wraz z całym dobrodziejstwem. Teoretycznie mamy duże możliwości rozwoju postaci, w praktyce zaczyna się to wszystko powtarzać i po pewnym czasie mamy ekipę, której członkowie i tak mają dużą część tych samych umiejętności, lub inaczej nazwanych mających sprawiać wrażenie unikalnych .Ogólnie to w tej grze jest dużo wszystkiego, lootu, dialogów, umiejętności, możliwości itp, ale zabrakło doświadczenia,żeby korzystanie z tego miało jakiś głębszy sens. Uwielbiam to uniwersum od lat 90-zarówno gamingowe jak i papierowe ale jakoś nie poczułem tej magii. Tu nie chodzi o to ,że gra jest zła, ale nie ma w niej niej tego "czegoś" co było w takim Wastelandzie 2, czy Tideos of Numenera lub Divinity-każda ta gra jednak miała jakiś aspekt, który się wyróżniał i przyciągał-postacie, humor, system walki, możliwości... P.S Na forach często spotykałem się z opiniami, że to jest "prawdziwe" crpg a nie jakiś Baldurs dla mas. Chytba największym "grzechem" Baldura jest to,że odniósł sukces.
-
Na Amazon.pl napędy po 794 pln. No wciąż jeszcze trochę za dużo.
-
Ja czekam na całość. Może sobie rewatch zrobię
-
To logiczne że hybryda jest mniej awaryjna. Przecież silnik elektryczny wspomaga spalinowy tam gdzie najbardziej dostaje po du.... A taka skrzynia e-cvt to przecież z samego typu konstrukcji jest bardziej wytrzymała od zwykłych automatów.
-
Zaczynam grę i mam dwa pytanka Lepiej wybrać postać z tych zaproponowanych przez grę, czy stworzyć swoją? W takim Divinity lepiej było wybrać coś "defaultowego" ze względu na dodatkowe dialogi itp. W drugiej walce (atak na mostek) nie mogłem w zasadzie nic zrobic tutorial pokazał możliwości używania osłon, natomiast zniknął kursor i na ślepo jedynie mogłem wybrać jakieś dwa miejsca do których mogłem się udać-tyle,że to nie były miejsca z osłonami. Bug, czy tak miało być?
-
Jak wygląda sprawa z językiem w grze? 40k ma specyficzną formę narracji wieloma wyrazami o zmienionej wymowie -czy potrzebny jest perfect english, aby nic nie stracić z fabuły?
-
Ale jakie argumenty?Że coś się nie podoba jednej grupie to oznacza,że nie może podobać się drugiej? Mnie np. podoba się fabuła i i postacie w TLOU2, a w żaden nie razi postać z trailera Intergallactic i co?Jest w tym coś dziwnego?No ku....nie uwierzysz, ale takich ludzi jest masa, wystarczy wyjść z bańki. Ja doskonale rozumiem,że coś się komuś może nie podobać, i nie uważam,że taki ktoś ma gorszy gust, czy też "nie widzi zagrożeń dla branży"
-
Ale o to chodzi właśnie w kwestiach gustu. Każdy ma swój. A czy jest gust lepszy czy gorszy.....no mądrzy ludzie o tym nie dyskutują.
-
Ok, więc wyjaśnij mi jakie narzucanie woke było w tym trailerze.
-
Acha, czyli już grałeś...coś więcej o fabule, rozgrywce powiesz?
-
Niektórzy po prostu rozumieją że postać którą sterujemy może mieć inny światopogląd, niż gracz-ku....to takie proste przecież W mojej 40-letniej karierze gracza grałem gejami, kobitami, strong hetero, psycholami, zabójcami, bucami,murzynami, pieskami, ślimakokrowami, nekrofilami itd. Wspołczuje ludziom, którym siada psycha po zobaczeniu w grze osoby LGBT.
-
A jeśliby się okazało,że biały hetero Polak katolik mógłby być pedofilem.....a nie czekaj. Ja pierd.....dopuszczasz możliwość ,że można tolerować LGBT jednocześnie nie tolerując pedofilii?
-
Chodzi mi o jakość tych argumentów, a nie o to że są.
-
ARGUMENTY
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 13