Witajcie, Wypowiem się, bo po prostu boję się, że znikniecie.
Jestem otwarty na zmiany, które zostały zaproponowane, staram się czytać wszystko nawet jeśli temat nie do końca mnie interesuje
(zawsze to możliwość poszerzenia wiedzy na tematy, po które bym nie sięgnął sam) i ogólnie uważam, że pismo jest idealnie wyważone pod względem tematów growych i popkulturowych.
Nie chciałbym jedynie żebyście wchodzili w rejony pixela, bo te wszystkie amigi, ruskie jajka, atari i inne gówna są po prostu nudnymi tematami,
które nikogo nie interesują co jest faktem, bo Pixela - specjalisty z tych dziwnych rejonów już z nami nie ma, bo mało kto chciał czytać sto razy o wujku wieśku co to pierwszy miał w Pobierowie automat z pongiem, historię firmy sierra albo innych wynalazków wygrzebanych z oddziału geriatrii. Pójście w te rejony będzie stratą miejsca i nie powinniście się uginać.
Żeby nie było, że wypowiadam się bez znajomości tematu - Pixela znam dość dobrze; kupowałem do końca, mam w domu aktualnie prawie wszystkie z ostatnich 30 - 40 numerów; inna sprawa, że od około półtora roku kupowałem go tylko dlatego żeby wspierać prasę drukowaną (tak samo robiłem z PC Formatem czy Komputer Światem, mimo że nawet ich nie czytałem).
Wydawca może będzie chciał upchać u Was ducha Pixela, ale to zepsuje PSX Extreme, takie jest moje zdanie.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie