Nadgoniłem ostatnie odcinki Władców Przestworzy. Co tu mówić, świetny serial. Widać aplowy budżet, samoloty przepiękne. Z tymi czarnymi to komedia, wszyscy nadludzie, matematycy, stratedzy, rysownicy, po silniku poznają samoloty. Ostatni odcinek złodobry, mocno przynudza, a jak mi zaczęli Niczego cytować to śmiechłem. Ale amerykanie muszą amerykanić, trzeba przechodzić do porządku dziennego i doceniać to, co robą dobrego.
Z kolei nie polecam tego dokumentu o lotnikach. Chaotyczny, ze słabymi polskimi podpisami, w zasadzie cały się sprowadza do "tak naprawdę było jak pokazaliśmy w serialu". Jedyne co ciekawe, to o Rosenthalu i jego wyczynie z misjami, w serialu jest tylko krótka wzmianka. Pewnie po tym, jak wprowadzili Mustangi, dużo łatwiej było przeżyć misje bombowe, ale gość z jajami.
Kończy mi się zaraz 3 miesiące darmowe za ajfona, a tu tyle jeszcze do obejrzenia. For All Mankind, Constellation. Chyba będę musiał im jakąś kasę odpalić.